Do NFZ trafi jeszcze 3,5 mld zł – uzgodnili w piątek ministrowie zdrowia oraz finansów. Te pieniądze, jak poinformował resort zdrowia w lakonicznym komunikacie po spotkaniu, mają wystarczyć na sfinansowanie świadczeń do końca roku. Eksperci obawiają się, że nie starczą.
I po spotkaniu. NFZ dostanie mniej, niż się spodziewano
Opublikowano 7 listopada 2025 20:59
Fot. J. Sielski
Z tego artykułu dowiesz się:
- Nowe fundusze dla NFZ: Ministerstwo zdrowia uzgodniło przekazanie 3,5 miliarda złotych do NFZ, ale eksperci już ostrzegają, że to może być za mało na pokrycie świadczeń do końca roku.
- Gigantyczna luka budżetowa: Tegoroczna dziura w budżecie NFZ szacowana jest na 14 miliardów złotych, a na przyszły rok prognozy wskazują nawet na 23 miliardy.
- Konsekwencje dla pacjentów: Ograniczenie dostępności świadczeń może skutkować dłuższymi kolejkami i opóźnieniami w leczeniu, co obciąży nie tylko pacjentów, ale i cały system opieki zdrowotnej.
- Wstrzymane zabiegi: Szpitale już teraz rozważają przeszunięcie planowanych operacji i badań, co może wywołać dodatkowe napięcia w systemie zdrowia.
Tegoroczną lukę w budżecie płatnika MZ i NFZ szacują na 14 mld zł – z tego już kilka miliardów złotych budżet państwa uzupełnił (ok. 5 mld zł). Jednak zamiast spodziewanych 7-9 brakujących miliardów rząd chce przekazać płatnikowi 3,5 mld zł. Jakie będą konsekwencje dla szpitali? Część może kontynuować leczenie pacjentów (wykonywanie świadczeń nielimitowanych, w tym programy lekowe i chemioterapia), licząc na szybkie rozliczenie z początkiem 2026 roku – wtedy NFZ wejdzie w kolejny rok z kilkumiliardowym „garbem” niezapłaconych z tegorocznego budżetu, a wykonanych świadczeń. Tymczasem na dziś szacowana luka w budżecie Funduszu na przyszły rok ma wynieść 23 mld zł.
Jest też druga opcja: szpitale będą przekładać operacje, badania, rozpoczęcie leczenia w programach lekowych. Wtedy „garb” obciąży pacjentów (zdrowotnie) i system (kolejki). W ostatnich dniach o ograniczeniach w przyjmowaniu i leczeniu pacjentów poinformowało oficjalnie UCK WUM, uzasadniając decyzję brakiem płatności ze strony NFZ za nadwykonania świadczeń nielimitowanych – ale przykładów z całej Polski jest więcej. Część dyrektorów podkreśla, że na razie decyzji o ograniczeniach nie było, ale to w każdej chwili może się zmienić.
Warto przypomnieć, że Ministerstwo Zdrowia od kilku dni sygnalizowało, że rozmowa będzie dotyczyć dotacji w wysokości ok. 4 mld zł. Pytany przez dziennikarzy w czwartek, czy ta kwota będzie wystarczająca, prezes NFZ Filip Nowak uchylił się od odpowiedzi, podkreślając, że nie zna wypowiedzi minister Jolanty Sobierańskiej-Grendy, trudno więc mu ją komentować.
Tematy
luka budżetowa. / Fundusz Zdrowia / pieniądze na zdrowie / Ministerstwo Zdrowia / NFZ / świadczenia medyczne / finanse
