Subskrybuj
Logo małe
Szukaj

ICD-10 czy ICD-11? Chaos w projekcie zmian w dokumentacji medycznej

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 17 listopada 2025 10:09

Lekarze Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia alarmują, że projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia dotyczący zasad prowadzenia i przetwarzania dokumentacji medycznej nie tylko nie usprawni systemu, ale wręcz doprowadzi do zwiększenia biurokracji i poważnych problemów organizacyjnych w podstawowej opiece zdrowotnej. W piśmie skierowanym do minister Jolanty Sobierańskiej-Grendy prezes PPOZ, Bożena Janicka, wyraża „zdecydowany sprzeciw” wobec nowych regulacji.
ICD-10 czy ICD-11? Chaos w projekcie zmian w dokumentacji medycznej - Obrazek nagłówka
Fot. Getty Images/iStockphoto

Z tego artykułu dowiesz się:

  1. Nowe regulacje mogą zwiększyć biurokrację w ochronie zdrowia. Lekarze ostrzegają, że projekt rozporządzenia nie tylko nie uprości pracy, ale wręcz pogorszy sytuację w podstawowej opiece zdrowotnej.
  2. Brak jasności co do klasyfikacji chorób. Projekt nie precyzuje, czy należy stosować ICD-10 czy ICD-11, co może prowadzić do chaosu w dokumentacji medycznej.
  3. Szczepienia pod znakiem zapytania. Nieaktualne przepisy dotyczące kodowania szczepień mogą sparaliżować pracę placówek medycznych oraz utrudnić zbieranie danych o szczepieniach przeciw COVID-19.
  4. PPOZ wzywa do wycofania projektu. Lekarze apelują o konsultacje z przedstawicielami medycyny przed wprowadzeniem jakichkolwiek zmian, aby uniknąć dezorganizacji systemu ochrony zdrowia.

Więcej danych, więcej formalności

Projekt nakłada na placówki i personel medyczny obowiązek przekazywania do systemów informatycznych kolejnych szczegółowych danych, w tym m.in. informacji o rozpoznaniu choroby, chorobach współistniejących oraz kodach procedur medycznych. W praktyce lekarze będą musieli każdorazowo, przy wystawianiu skierowań na badania, konsultacje czy leczenie, wprowadzać dodatkowe kody - zarówno statystyczne jednostek chorobowych, jak i kody z Międzynarodowej Klasyfikacji Procedur Medycznych. Dodatkowo każda placówka miałaby uzupełniać dokumentację o nowe elementy, takie jak: resortowy kod identyfikacyjny, numer REGON, adres e-mail, numer telefonu czy numer umowy z NFZ.

ICD-10 czy ICD-11? Brak jasności i groźba bałaganu

Jak podkreśla PPOZ, projekt nie wyjaśnia, którą klasyfikację chorób należy stosować. „Nie przedstawiono tu żadnego przekonującego uzasadnienia, dlaczego tak szeroki zakres danych ma być gromadzony przez administrację publiczną. Nowe przepisy nakazują stosowanie ‘obowiązującej Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych’, nie wskazując jednak jednoznacznie, czy chodzi o ICD-10, czy ICD-11” - wskazuje Bożena Janicka.

Prezes PPOZ zaznacza, że taka niejednoznaczność doprowadzi do sytuacji, w której część przychodni będzie stosować starszą klasyfikację, a część nowszą, co skutkować będzie „niezgodnością danych, czyli prawnego i informatycznego bałaganu”. Jak przypomina, choć WHO wprowadziła ICD-11, Ministerstwo Zdrowia samo poinformowało, że decyzja o jej wdrożeniu w Polsce jeszcze nie zapadła. „W tej sytuacji uważamy, że ewentualna nowelizacja powinna być wprowadzana dopiero wtedy, gdy system ochrony zdrowia będzie gotowy do stosowania nowych oznaczeń” - podkreśla.

Problemy z dokumentacją szczepień

Wątpliwości dotyczą także dokumentacji związanej ze szczepieniami - w tym szczepieniami przeciwko COVID-19.

„Projekt wprowadza zmiany w zasadach kodowania rozpoznań i procedur, ale pozostawia w niezmienionej formie przepisy dotyczące skierowań na szczepienia przeciwko COVID-19 oraz Kart Szczepień, które wciąż odwołują się do przestarzałej, dziewiątej rewizji Międzynarodowej Klasyfikacji Procedur Medycznych. To przykład braku konsekwencji w tworzeniu prawa” - zaznacza Janicka. Jej zdaniem, równoległe stosowanie nowych i starych systemów klasyfikacyjnych może sparaliżować pracę placówek oraz utrudnić raportowanie szczepień.

PPOZ apeluje o wycofanie projektu

Lekarze PPOZ oceniają, że wprowadzanie tak szerokich zmian jest niecelowe i przedwczesne. „Projekt rozporządzenia w obecnym kształcie zamiast ułatwiać funkcjonowanie systemu, grozi dezorganizacją pracy lekarzy, pogorszeniem jakości danych i ograniczeniem czasu, jaki można poświęcić pacjentowi” - ostrzega Janicka.

PPOZ apeluje do Ministra Zdrowia o odstąpienie od dalszego procedowania rozporządzenia i przygotowanie nowych przepisów – po rzetelnych konsultacjach z przedstawicielami środowiska medycznego i dostawcami oprogramowania.

Źródło: PPOZ

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także