Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Minister zdrowia: Refundacyjny Tryb Rozwojowy może wejść w tym roku

MedExpress Team

Halina Pilonis

Opublikowano 7 czerwca 2018 19:23

Minister zdrowia: Refundacyjny Tryb Rozwojowy może wejść w tym roku - Obrazek nagłówka
Thinkstock/GettyImages
Podczas zbliżających się negocjacji cen leków MZ będzie brało pod uwagę aktywność inwestycyjną ich producentów w Polsce – zapowiedział Łukasz Szumowski podczas debaty Gazety Polskiej 7 czerwca br.

Dodał, że Refundacyjny Tryb Rozwojowy może wejść jeszcze w tym roku, a jego zasady można już stosować na podstawie obowiązujących przepisów.

Ceny leków w Polsce należą do najniższych w UE. Dlatego proceder nielegalnego ich wywozu za granicę jest tak opłacalny. Tymczasem zbliżają się kolejne negocjacje cenowe i niektórzy wytwórcy będą zmuszeni po raz czwarty negocjować ceny tych samych leków. – Nie da się w nieskończoność obniżać cen, bo zagraża to bezpieczeństwu pacjentów. W konsekwencji może ich zabraknąć – uważa Szumowski.

Najtańszy nie znaczy najkorzystniejszy

Minister podkreślił, że dla resortu zdrowia priorytetem jest bezpieczeństwo pacjentów, następnie rozwój naszej gospodarki, a w dalszej kolejności podnoszenie poziomu jej innowacyjności. Zaznaczył, że najniższa cena nie zawsze oznacza najkorzystniejszą ofertę. Przypomniał, że polscy pacjenci borykali się już z brakiem jednego z leków na rynku, bo hinduski dostawca, który czyścił swoje hurtownie w Azji sprzedał go nam po najniższej cenie. Kiedy zapas się skończył, dostawy urwały się, a chorzy nie mieli czym się leczyć.

- Zdaję sobie sprawę, że nie można oczekiwać od krajowych producentów azjatyckich cen. Można prowadzić inwestycje w Azji, gdzie jest to z pewnością tańsze, ale Polska nie ma z tego żadnych korzyści. Wydając pieniądze polskich podatników na refundację leków, musimy brać pod uwagę, gdzie lek się wytwarza – wyjaśnił.

Krajowi producenci leków, którzy dostarczają co drugi sprzedawany w naszych aptekach farmaceutyk apelowali o automatyczne przedłużenie ich decyzji refundacyjnych na dotychczasowych warunkach bez konieczności negocjacji cen. – Dlaczego mamy po raz czwarty negocjować ceny tych samych leków? To wykończy tę branżę – ostrzegał prezes Polskiego Związku Pracodawców przemysłu Farmaceutycznego Krzysztof Kopeć. – Czas skończyć tę pięciolatkę bezrefleksyjnych oszczędności, które zaorają ten przemysł – apelował. Również posłowie biorący udział w debacie podkreślali, że żaden kraj nie dewastuje rodzimego przemysłu. Poseł PiS Małgorzata Zwiercan dodała, że choć udział w PKB tej branży na razie nie jest duży, bo wynosi 1,33 %, to jednak przyrasta dwa razy szybciej niż w innych krajach, czyli mamy niewykorzystany potencjał.

Refundacyjny Tryb Rozwojowy może wejść w tym roku

- Refundacyjny Tryb Rozwojowy może wejść jeszcze w tym roku – zapowiedział minister Łukasz Szumowski. Chodzi o to, aby wydawać pieniądze na refundację w taki sposób, aby działały one również prorozwojowo na gospodarkę. – Zasady RTR chcemy zastosować już teraz podczas negocjowania cen leków - zapowiedział. Podkreślał, że RTR nie będzie wspierał krajowego przemysłu farmaceutycznego, ale musi wyrównać jego szanse w konkurowaniu z azjatyckimi tańszymi produktami. - Nie chodzi o to, że dorzucone będą jakieś dodatkowe pieniądze. Po prostu nie zabierzemy firmom środków - zapowiedział. Do tej pory cena w negocjacjach była kluczowa i różnica między propozycją producenta a oczekiwaniem komisji negocjującej wynosiła kilkadziesiąt procent. Barbara Misiewicz – Jagielak z Polpharmy przypomniała, że zapowiadany już od prawie dwóch lat RTR ożywił aktywność inwestycyjną krajowych producentów leków. - Jeśli jednak zbliżające się negocjacje cenowe przebiegną tak, jak poprzednie, RTR nie będzie już do niczego potrzebny. Jesteśmy w fazie ogromnych inwestycji, w tym w biotechnologię. Jednak nadmierna presja na obniżki cen spowoduje, że nie będzie nas na nie stać, bo przecież finansujemy je z naszej bieżącej działalności – tłumaczyła.

Minister dodał, że RTR to nie tylko zachęta do aktywności gospodarczej, ale też mechanizm państwowy do inwestowania w innowacyjny obszar farmaceutyczny. - To w długofalowej perspektywie dla polskich pacjentów będzie korzystne, bo dzięki temu zyskamy swoje leki, dostępne cenowo i staniemy się niezależni od importu. Dlatego wkład finansowy producentów leków w mającą powstać agencję badań medycznych też potraktowany zostanie jako inwestycja w badania oraz rozwój i również będzie premiowany w RTR - wyjaśnił.

K. Kopeć przekonywał, że skoro obecne przepisy już obligują ministra zdrowia, aby przy negocjowaniu cen uwzględniał działalność badawczo - rozwojową i inwestycyjną producenta, powinien on premiować najbardziej tych, którzy produkują w Polsce, potem tych, którzy robią to w Europie. Natomiast produkujący poza UE nie powinni liczyć na preferencje.

Tematy

RTR

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także