Prezydent zawetował ustawę obniżającą składkę zdrowotną dla przedsiębiorców
Opublikowano 6 maja 2025 15:45
Informację o decyzji prezydenta przekazała mediom szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka. — Zdrowie od wielu lat konsekwentnie wskazywane jest we wszystkich badaniach opinii publicznej jako jedna z najważniejszych wartości. Truizmem jest stwierdzenie, że opieka zdrowotna wymaga poważnych nakładów — powiedziała. Ustawa, jak dodała, budzi wątpliwości konstytucyjne m.in. z powodu pominięcia etapu konsultacji publicznych.
Do prezydenta od momentu uchwalenia ustawy przez Sejm trafiały liczne apele o weto – domagali się takiej decyzji m.in. kandydaci do urzędu prezydenta z lewicy – Magdalena Biejat (Lewica) i Adrian Zandberg (Razem). O zatrzymanie nieskonsultowanych i niesprawiedliwych wobec pracowników etatowych zmian zwracały się związki zawodowe. Organizacje pacjentów podnosiły zaś koronny argument fatalnej sytuacji finansowej Narodowego Funduszu Zdrowia, któremu zwłaszcza w tej chwili nie powinno się zabierać pewnych i przewidywalnych przychodów.
Jeśli chodzi o organizacje pracodawców, takiej jednomyślności już nie było. Z jednej strony stanęła Federacja Przedsiębiorców Polskich, która zwraca uwagę na fatalne dla funkcjonowania systemu ochrony zdrowia i stanowiące zagrożenie również dla przedsiębiorców współpracujących z tym sektorem pogarszanie się kondycji finansowej płatnika, ale w ślad za tym również świadczeniodawców, z drugiej – pozostałe organizacje zrzeszające przedsiębiorców, które optowały za podpisaniem przez prezydenta ustawy, czego wyraz dały również podczas poniedziałkowego posiedzenia RDS. Jednak prezydent w głos pracodawców się nie wsłuchał. Andrzej Duda już wcześniej dawał do zrozumienia, że ustawy, mogącej mieć negatywny wpływ na finanse ochrony zdrowia, nie podpisze.
Można się spodziewać, że koalicja rządząca „nie odpuści” i być może jeszcze nawet przed wyborami prezydenckimi przedstawi nowy projekt. Jednak uchwalenie ustawy może nie być wcale proste, jeśli w następnych tygodniach i miesiącach sytuacja finansowa NFZ będzie się komplikować. Do 1 lipca, gdy szpitale będą musiały po raz kolejny podwyższyć wynagrodzenia a NFZ wypłacać im z tego tytułu wyższe środki, zostały niespełna dwa miesiące, zaś plan finansowy Funduszu nadal nie jest podpisany.












