W 2026 roku na zdrowie ze środków publicznych wydamy blisko 250 mld zł – ogłosił w czwartek, po przyjęciu wstępnego projektu budżetu, minister finansów Andrzej Domański.
Budżet 2026
Rekordowe 250 mld zł na zdrowie, ale system może czekać zapaść
Opublikowano 29 sierpnia 2025 10:25
Fot. Thinkstock / Getty Images
Z tego artykułu dowiesz się:
- W 2026 roku wydatki na zdrowie mają wynieść blisko 250 mld zł, co oznacza wzrost o ponad 25 mld zł w porównaniu do roku bieżącego. To ambitne plany rządu, który zapewnia, że priorytetem jest zwiększenie dostępności świadczeń dla pacjentów.
- Pomimo wzrostu wydatków, dostępność leczenia może się pogorszyć. Eksperci ostrzegają, że utrzymanie obecnego poziomu wydolności systemu ochrony zdrowia będzie wyzwaniem, a luka finansowa w NFZ może wynieść od 20 do 40 mld zł.
- Niepewność budżetowa z 2025 roku rzuca cień na przyszłoroczne plany. Nie wiadomo, jak ostatecznie zamknie się budżet tego roku, co może wpłynąć na realizację zapowiadanych wydatków na zdrowie w 2026 roku.
- Rząd zarezerwował 100 mln zł więcej na program refundacji in vitro. Mimo że to mniej niż pierwotnie planowane pół miliarda, jest to krok w stronę wsparcia dla par starających się o potomstwo.
247,8 mld zł to o ponad 25 mld zł więcej niż w bieżącym roku. Wzrost nakładów świadczy, jak zapewniał szef resortu finansów, że rząd traktuje obszar ochrony zdrowia priorytetowo. Priorytetem jest, mówił, zwiększanie dostępności do świadczeń dla pacjentów i właśnie na ten cel mają być przeznaczone dodatkowe środki.
Jednak już od wielu tygodni nie ma wątpliwości, że przyszły rok przyniesie raczej pogorszenie dostępności do leczenia, na pewno zaś nie poprawę. Realnie nawet utrzymanie obecnego poziomu wydolności systemu ochrony zdrowia (na przykład w obszarze finansowania innowacyjnych terapii lekowych) będzie niezwykle trudne. Luka finansowa w NFZ może wynieść od 20 do nawet 40 mld zł, w zależności od tego, czy uda się opanować tempo wzrostu kosztów systemu (w jakim tempie, przede wszystkim, będą rosły wynagrodzenia personelu medycznego i wydatki NFZ na ten cel, z wypowiedzi Andrzeja Domańskiego można wnioskować, że rząd chciałby znaczącego ograniczenia wydatków na ten cel) oraz czy uda się wprowadzić inne oszczędności po stronie świadczeniodawców (konsolidacja szpitali, ale też, na przykład, znacząca redukcja kosztów tzw. nadwykonań).
Ocenę przyszłorocznego budżetu dla zdrowia zaburza fakt, że tak naprawdę nie wiadomo, jak zamknie się budżet tegoroczny: dotacja podmiotowa do NFZ w 2025 roku już jest wyższa nie tylko od planowanej na cały 2025 rok, ale również od założonej w planie finansowym na 2025 rok. Nie wiadomo również, jak dużo środków z budżetu przyszłorocznego Fundusz będzie musiał wyłożyć na pokrycie świadczeń udzielonych w tym roku (ciągle nierozliczone są wszystkie konieczne do zapłaty, czyli nielimitowane, świadczenia udzielone w pierwszym półroczu).
Z rzeczy pewnych: na program refundacji in vitro budżet państwa zapewni nie pół miliarda złotych, a 100 mln zł więcej.
