„Zakłócanie pracy lekarzy i narażanie przez to na utratę życia lub zdrowia leczonych tam pacjentów nie ma i nie może mieć żadnego wytłumaczenia czy usprawiedliwienia. Zachowania takie są przekroczeniem wszelkich granic prawnych, moralnych i etycznych”, pisze prezydium NRL.
Samorząd lekarski stoi na stanowisku, że takie występki powinny być w zdecydowany sposób penalizowane.
„Sytuację dzisiejszego wtargnięcia uznajemy za niedopuszczalną i żądamy stanowczej reakcji organów państwa, aby nigdy więcej nikt nie ważył się naruszyć przestrzeni szpitala i zagrozić bezpieczeństwu chorych”, wskazuje prezydium NRL.