Zwolnienie lekarskie to nie praca na boku. ZUS ujawnia nadużycia
Opublikowano 26 sierpnia 2025 07:29
Z tego artykułu dowiesz się:
- Zakład Ubezpieczeń Społecznych odzyskał 150,5 mln zł w pierwszym półroczu 2025 roku dzięki skutecznym kontrolom zwolnień lekarskich, co pokazuje rosnącą efektywność instytucji w walce z nadużyciami.
- Wstrzymano wypłatę 14,8 tys. zasiłków o wartości ponad 22,2 mln zł, a całkowite obniżenie świadczeń po ustaniu zatrudnienia wyniosło 128,3 mln zł, co oznacza powrót dodatkowych funduszy do systemu.
- ZUS przypomina, że zwolnienie lekarskie to nie czas na urlop, a jedynie okres na regenerację, a nieprzestrzeganie tego może skutkować utratą prawa do zasiłku.
- W trakcie kontroli ujawniono 8,1 tys. nadużyć, w tym przypadki osób, które podczas zwolnienia prowadziły działalność gospodarczą lub wyjeżdżały na wakacje, co grozi poważnymi konsekwencjami.
- Kontrole będą kontynuowane, a ZUS ostrzega, że niewłaściwe wykorzystywanie zwolnień lekarskich skutkuje koniecznością zwrotu świadczeń.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych coraz skuteczniej kontroluje sposób wykorzystywania zwolnień lekarskich. W pierwszym półroczu 2025 r. przeprowadzono 227 tys. kontroli, które pozwoliły odzyskać łącznie 150,5 mln zł.
W tym okresie ZUS wstrzymał wypłatę 14,8 tys. zasiłków o wartości ponad 22,2 mln zł. Dodatkowo obniżono świadczenia po ustaniu zatrudnienia o 128,3 mln zł. To oznacza, że do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wróciło o ponad 33 mln zł więcej niż rok wcześniej, mimo że liczba kontroli była niższa niż w pierwszym półroczu 2024 r.
Zwolnienie to nie urlop
ZUS przypomina, że zwolnienie lekarskie nie jest czasem, którym można dowolnie dysponować, lecz okresem przeznaczonym na regenerację i powrót do zdrowia. Chory może podejmować wyłącznie zwykłe czynności dnia codziennego, takie jak wizyta u lekarza, zakupy czy wykupienie leków. Jeśli w trakcie kontroli stwierdzone zostaną nieprawidłowości, ZUS ma prawo odmówić prawa do zasiłku chorobowego lub świadczenia rehabilitacyjnego – i to za cały okres wskazany w zwolnieniu.
Jak wyglądają kontrole?
ZUS prowadzi dwa rodzaje kontroli. Pierwszy dotyczy prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy. Lekarz orzecznik sprawdza, czy wystawione zwolnienie ma podstawy medyczne – może wezwać pacjenta na badanie, skierować do specjalisty lub zażądać dokumentacji. W pierwszym półroczu 2025 r. takich kontroli było 157,9 tys., a w 6,7 tys. przypadków wystawiono zaświadczenia korygujące. Pozwoliło to zaoszczędzić 5,6 mln zł.
Drugi rodzaj to kontrole wykorzystywania zwolnień lekarskich. Sprawdza się, czy ubezpieczony rzeczywiście odpoczywa i stosuje się do zaleceń, czy też podejmuje aktywności, które mogą przedłużać chorobę – np. pracuje lub wyjeżdża na wakacje. Takich kontroli w pierwszym półroczu było 69,1 tys. i wykazały one 8,1 tys. nadużyć. W efekcie wstrzymano wypłatę świadczeń o wartości 16,6 mln zł.
Chorzy w pracy i na urlopie
Przykłady nadużyć pokazują, że niektórzy chorzy traktują zwolnienie jak okazję do dorobienia. ZUS ujawnił przypadki osób, które podczas zwolnienia wykonywały usługi fryzjerskie i kosmetyczne, prowadziły sprzedaż internetową, pracowały jako kierowcy czy nawet wyjeżdżały na zagraniczne wakacje. Zasiłki stracili m.in. mężczyzna pracujący jako taksówkarz, kosmetyczka obsługująca klientów w salonie oraz osoba sprzedająca w sieci meble i ubrania.
ZUS podkreśla, że tego rodzaju kontrole będą kontynuowane. – Zwolnienie lekarskie to czas leczenia i odpoczynku. Niewłaściwe wykorzystywanie chorobowego oznacza cofnięcie prawa do świadczeń i konieczność ich zwrotu – przypomina ZUS.
Źródło: ZUS












