Prawdopodobnie nie ma takiego obszaru, w którym sztuczna inteligencja (AI) okazałaby się bezużyteczna. Służba zdrowia i pacjenci, zwłaszcza w ostatnim czasie, mogą wiele zyskać dzięki technologii wykorzystującej skuteczność algorytmów. Czy pandemia SARS-CoV-2 przyspieszy w ochronie zdrowia to, co i tak nas w przyszłości czeka?
Sztuczna inteligencja to m.in. systemy wczesnego ostrzegania. Algorytm Blue Dot już w listopadzie 2019 roku wykrył skupiska występowania w Wuhan podejrzanego zapalenia płuc. Kiedy zaś pandemia stała się faktem, kolejne firmy prześcigały się w tworzeniu aplikacji śledzących rozprzestrzenianie się koronawirusa. Tych przykładów jest i będzie znacznie więcej. Jak mówi prof. Aleksandra Przegalińska, badaczka z Center for Collective Intelligence Massachusetts Institute of Technology (MIT), sztuczna inteligencja nie odpoczywa nigdy. Z kolei lekarze i pacjenci na pewno moglibyśmy dzięki niej taki "odpoczynek" zyskać i usprawnić wiele procesów w systemie ochrony zdrowia.
W rozmowie z prof. Aleksandrą Przegalińską pytaliśmy m.in. o:
- Wpływ pandemii na rozwój medycyny i nowych technologii
- Dziedziny medycyny i systemu ochrony zdrowia, w których sztuczna inteligencja może być szczególnie przydatna (np. "kolejkowanie" pacjentów)
- Zaufanie do nowoczesnych rozwiązań technologicznych
- To, czego człowiek może nauczyć się od sztucznej inteligencji
