Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Równi i równiejsi pacjenci z rakiem płuca

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 14 sierpnia 2018 10:45

Równi i równiejsi pacjenci z rakiem płuca - Obrazek nagłówka
Fot. Getty Images/iStockphoto
W Polsce chorzy na raka płuca mają nierówny dostęp do leczenia. Część pacjentów z niepłaskonabłonkowym rakiem płuca w ogóle nie ma refundowanej skutecznej immunoterapii – To niesprawiedliwe i krzywdzące. Należy zrównać możliwości terapeutyczne pacjentom – podkreślają eksperci.

Według prof. Dariusza Kowalskiego, przewodniczącego Polskiej Grupy Raka Płuca - wszyscy pacjenci z rakiem płuca, bez względu na podtyp nowotworu, powinni mieć możliwość leczenia immunoterapią, w tym zastosowania jej w II linii leczenia. Już dziś wiemy, że dzięki nowoczesnej immunoterapii mamy szansę na wydłużenie życia pacjentów z miesięcy do lat.

Nierówności w leczeniu raka płuca

To zupełnie niezrozumiałe, bo efektywność atezolizumabu, niwolumabu, i pembrolizumabu jest taka sama i w II i w III linii zarówno w raku płaskonabłonkowym, jaki i niepłaskonabłonkowym – podkreśla prof. Kowalski.

Izabela Obarska ekspert ds. ochrony zdrowia - mówi, że to oznacza niezabezpieczenie w ogóle drugiej linii leczenia pacjentów z niedrobnokomórkowym rakiem płuca o podtypie niepłaskonabłonkowym. - W związku z tym cała rzesza pacjentów nie ma dostępu do skutecznych leków. Jeżeli więc zadajemy sobie pytanie, czy nas na to stać, to musimy zapytać inaczej: czy możemy sobie pozwolić na to, by nie leczyć chorych lekami, które jako jedyne dają odległe efekty zdrowotne, czyli pozwalają żyć kilka lat z tak zabójczym nowotworem – mówi.

Immunoterapia – prawdziwy przełom

- Leki immunokompetentne reaktywują układ immunologiczny, który staje się zdolny do samodzielnego niszczenia komórek nowotworowych. W porównaniu z chemioterapią nie mają całego panelu działań niepożądanych, jak nudności wymioty, utrata owłosienia, zaburzenia dotyczące neutrocytów, czerwonych ciałek krwi czy trombocytów – wyjaśnia prof. Kowalski.

Immunoterapia pozwala wielu pacjentom znacznie przedłużyć życie. Chorujący od siedmiu lat na raka płuca Adam Wołczak, który po niepowodzeniu chemioterapii leczony jest immunoterapią podkreśla, że jakość jego życia zmieniła się teraz diametralnie.

– Chemioterapię znosiłem okropnie. Byłem pacjentem leżącym. Teraz co trzy tygodnie dostaję atezolizumab. Normalnie funkcjonuję, pomagam synowi w jego firmie, jeżdżę samochodem, opiekuję się żoną – opowiada.

Jak to sfinansować?

Zdaniem Izabeli Obarskiej, metodą optymalizacji kosztów terapii, jest konkurencja na rynku leków. - Jeżeli kilka firm produkuje lek zarejestrowany w tym samym wskazaniu, zadbajmy o to, żeby wszystkie znalazły się w refundacji. Bo tylko konkurencja sprawia, że ceny spadają - mówi. Dodaje, że obniżenie kosztów leczenia powoduje też, szeroka penetracja rynku przez leki biologiczne biorównoważne. - Wprowadzone na szeroką skalę mogą obniżyć koszty refundacji i zwiększyć możliwości finansowe płatnika w stosunku do leków innowacyjnych - mówi. Obarska podkreśla też, że koniecznym jest zwiększanie budżetu na refundację leków. – Czasy, kiedy rzeczywiście ustawa refundacyjna dawała nam oszczędności i umożliwiała wprowadzenie kilkuset nowych cząsteczek oraz ponad sześćdziesięciu programów lekowych, już się skończyły. Te benefity z ustawy refundacyjnej już minęły. Nie uciekniemy przed przyszłością i terapiami innowacyjnymi, które dają lepsze efekty zdrowotne - mówi.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Najciekawsze oferty pracy (przewiń)

Zobacz także