Subskrybuj
Logo małe
Szukaj
KZP 2025

Higiena cyfrowa jako nowy rodzaj zachowań prozdrowotnych

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 17 grudnia 2025 06:57

Technologie cyfrowe wpływają na nasze zdrowie – co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Mają też wpływ na zdrowie publiczne, i właśnie o tym – po raz pierwszy – dyskutowano podczas XII Kongresu Zdrowia Publicznego.
Higiena cyfrowa jako nowy rodzaj zachowań prozdrowotnych - Obrazek nagłówka
Fot. Getty Images/iStockphoto

Z tego artykułu dowiesz się:

  1. Nowe regulacje dotyczące mediów społecznościowych – Coraz więcej krajów, takich jak Australia czy Dania, wprowadza ograniczenia wiekowe dla korzystania z platform społecznościowych, co ma na celu ochronę najmłodszych przed negatywnymi skutkami cyfrowego świata.
  2. Niepokojące dane o dzieciach w internecie – Aż 58% dzieci w wieku 7-12 lat korzysta z mediów społecznościowych, a ponad połowa z nich ma kontakt z treściami pornograficznymi. To sygnał, że rodzice muszą bardziej angażować się w życie cyfrowe swoich dzieci.
  3. Higiena cyfrowa jako klucz do zdrowia – Eksperci podkreślają, że "higiena cyfrowa" to nie tylko wiedza, ale przede wszystkim świadome i zdrowe zachowania w korzystaniu z technologii, co może znacząco wpłynąć na nasze samopoczucie.
  4. Negatywne skutki nadmiaru czasu przed ekranem – Używanie technologii cyfrowych przez dzieci i młodzież prowadzi do problemów ze zdrowiem psychicznym i fizycznym, w tym zaburzeń snu oraz wzrostu ryzyka depresji i lęków.
  5. Rola rodziców w edukacji cyfrowej – Eksperci apelują o większą aktywność rodziców w rozmowach z dziećmi na temat technologii, aby mogły one lepiej radzić sobie w cyfrowym świecie i unikać zagrożeń, które się z nim wiążą.

Jak podkreślała prowadząca panel ekspercki Magdalena Bigaj, prezeska Fundacji „Instytut Cyfrowego Obywatelstwa” przez pierwsze dwie dekady XXI wieku, a nawet nieco dłużej, w dyskusjach na temat technologii cyfrowych dominował ton zdecydowanie pozytywny. Jednak w ostatnich latach obserwujemy poważną korektę, a kolejne kraje – Australia, Dania, Holandia, Francja – albo już wprowadziły, albo przygotowują się do wprowadzenia regulacji podnoszących wiek korzystania z mediów społecznościowych. – Nie dlatego, że wydarzyło się coś nadzwyczajnego. Zaobserwowano kumulację pewnych zjawisk – podkreśliła. Coraz bardziej stawał się widoczny wpływ social mediów na funkcjonowanie społeczeństwa i jednostek, osób w różnym wieku. Choć kolejne państwa chcą chronić dzieci, jak mówiła ekspertka, higiena cyfrowa „nie ma metryki”. – Dzieci są jak „kanarki w klatce”. Po nich widzimy negatywny wpływ technologii i usług cyfrowych – mówiła, nawiązując do stosowanej niegdyś przez górników praktyki zabierania do kopalni kanarków w klatkach. Jeszcze zanim organizm człowieka zdążył odczuć wpływ metanu, górnicy widzieli, jak zabija on ptaki – i mieli szansę na ucieczkę.

Tymczasem najnowszy raport „Internet Dzieci” pokazuje, że są podwody do niepokoju – mówiąc bardzo oględnie. 58 proc. dzieci w grupie wiekowej 7-12 lat (a więc poniżej granicy wieku, ustalonej na 13 lat) korzysta z mediów społecznościowych. – To znak, że mamy nieświadome społeczeństwo, rodziców. Albo świadome, ale ignorujące zagrożenia – przyznała ekspertka. Z innego raportu („Nastolatki wobec pornografii cyfrowej”) wiemy, że ponad połowa (!) dzieci z grupy wiekowej 7-14 lat korzysta z materiałów pornograficznych, głównie na urządzeniach mobilnych. Są też dane wskazujące, że czterech na dziesięciu uczniów szkół podstawowych miało kontakt w interncie z treściami suicydalnymi i dotyczącymi samookaleczeń a 45 proc. nastolatków po próbie samobójczej przyznaje, że wyświetliły im się w SM materiały zachęcające do odebrania sobie życia – mimo że ich nie poszukiwali. Jak podkreślała Magdalena Bigaj, rodzice akceptują korzystanie przez dzieci z platform cyfrowych, choć są to miejsca, gdzie najczęściej dochodzi do krzywdzenia seksualnego nieletnich, a firmy nie poczuwają się do odpowiedzialności społecznej.

- Nowoczesne technologie zmieniły nasze życie, przynoszą wiele korzyści, ale wiążą się też z licznymi zagrożeniami i wyzwaniami dla edukacji i zdrowia publicznego – podkreślała dr hab. n. med. Magdalena Woynarowska, Wydział Nauk o Zdrowiu WUM. W ocenie ekspertki każdemu w tej chwili potrzebna jest autorefleksja, w jaki sposób korzysta z cyfrowych technologii, czy i w jakim stopniu stosuj higienę cyfrową. – Co to jest higiena cyfrowa? To świadome podejmowanie chroniących zdrowie zachowań związanych z używaniem narzędzi cyfrowych, urządzeń ekranowych i internetu – tłumaczyła, kładąc nacisk, że higiena to zachowania, a nie wiedza czy przekonania. – Dla zdrowia jest ważne to, co robimy.

Ważnym elementem tej definicji, jak podkreślała, jest pozytywne podejście – skupia się ona na zachowaniach pożądanych, nie zaś na błędach. Każdy może przy tym samodzielnie sprawdzić, w jakim stopniu dokonuje dobrych wyborów: dzięki współpracy wielu ekspertów i zaangażowaniu internautów udało się opracować dostępny online test (higienacyfrowa.pl), w którym – w czterech obszarach – pogrupowano 33 zachowania prozdrowotne, od tak oczywistych jak kontrola czasu spędzanego z urządzeniami ekranowymi, nowymi technologiami, odkładania telefonu poza pole widzenia podczas nauki czy pracy, bezpieczne udostępnianie danych, przemyślane publikowanie zdjęć, selektywne i krytyczne podejście do treści do dbania o sen czy codzienną, minimum raz na dobę, dezynfekcję telefonu. – Higiena cyfrowa to sposób dbania o siebie w coraz bardziej cyfrowym świecie – podsumowała.

Do wypełnienia testu zachęcał prof. Mariusz Panczyk, Wydział Nauk o Zdrowiu, WUM. – Można się samozdiagnozować, choć to oczywiście nie jest diagnoza – przyznał, podkreślając, że wypełnienie testu ma przede wszystkim walor edukacyjny. – Niesie ze sobą pobudzenie refleksji, może być początkiem zmian – mówił. W tym roku opublikowano raport „Higiena cyfrowa dorosłych”, który – jak podkreślał ekspert – również daje do myślenia. Sam termin „higiena cyfrowa” jest zrozumiały, a w każdym razie rozpoznawalny dla połowy badanych (próba reprezentatywna, więc można zakładać, że dla połowy dorosłych mieszkańców kraju). – Można się zastanawiać, czy to „tylko”, czy „aż”. Raczej „aż” – ocenił prof. Panczyk. Ponad połowa dorosłych przyznaje, że nadużywa urządzeń ekranowych, niemal tyle samo deklaruje, że jest gotowa do zmiany. – Widać refleksję po wypełnieniu testu, teraz trzeba przełożyć ją na działania – zauważył, wyjaśniając, że bez zmiany zachowań osób dorosłych podejmowanie prób wpłynięcia na zachowania najmłodszych nie będzie skuteczne. – Musimy być autentyczni.

Jeśli chodzi o pozytywne zachowania w obszarze cyfrowym najlepiej wychodzi nam przestrzeganie zasad bezpiecznego używania urządzeń w trakcie prowadzenia samochodów. – Dwie trzecie dorosłych Polaków deklaruje, że nie używa telefonu. To dużo, ale jeszcze za mało, zwłaszcza, że pojazdy to nie tylko samochody, ale też rowery czy hulajnogi. Najmniej wskazań, poniżej 13 proc., ma codzienna dezynfekcja telefonów. Nie mamy takiego nawyku, mimo że jest to zachowanie ściśle związane z samym pojęciem higieny – mówił ekspert, dodając, że problemem może być z jednej strony brak nawyku, z drugiej – trudna dostępność chusteczek do dezynfekcji.

Dr Hanna Nałęcz, Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie przyznała, że sytuacja w zakresie higieny cyfrowej jest skomplikowana. – Edukacja dorosłych i zmiana przez nich zachowań są bardzo ważne, ale my musimy reanimować kanarka! – tłumaczyła obrazowo. Bo, jak podkreślała, jest coraz więcej badań, które potwierdzają rujnujący wpływ korzystania z urządzeń ekranowych i nowych technologii przez dzieci i młodzież, na ich zdrowie – również somatyczne – i rozwój. Urządzenia ekranowe to „podstawowy zakłócacz” rytmu dobowego, zwłaszcza w wymiarze aktywności ruchowej, ale też snu – czyli dwóch na trzy stanów w rytmie dobowym człowieka. Mniej snu, mniej ruchu – więcej siedzenia podczas korzystania z różnych urządzeń, bo coraz większym wyzwaniem jest multiekranowość, zwłaszcza młodzież korzysta często z dwóch lub nawet więcej urządzeń (laptop, telefon – i to w dwóch funkcjach, np. przeglądanie social mediów i jednoczesna rozmowa). Ekspertka radziła, by każdy, kto zastanawia się, czy jest uzależniony od smarfona, zadał sobie pierwsze pytanie z testu na uzależnienie od nikotyny: - Jak szybko po przebudzeniu sięgasz po pierwszego papierosa?

Oczywistą konsekwencją używania i nadużywania urządzeń ekranowych jest pogorszenie wzroku, co – jako zagrożenie populacyjne – zostało zauważone w pandemii, gdy przez zdalne lekcje dzieci i młodzież zwielokrotniły czas spędzany przed ekranami. Pandemia minęła, ale zagrożenia pozostały. Jak zwracała uwagę ekspertka, młodzież korzysta z nowych technologii w czterech podstawowych wymiarach: media społecznościowe, komunikacja, wyszukiwanie informacji oraz gry. – Połowa grających spędza na tej czynności pięć i więcej godzin na dobę – podkreśliła. Wśród grających dominują chłopcy, dziewczynki częściej korzystają z mediów społecznościowych i komunikatorów.

Inne skutki nadużywania urządzeń ekranowych? Zaburzenia snu, zakłócenie procedury wyciszania organizmu, rozregulowanie zegara biologicznego pociągają za sobą zmiany w gospodarce hormonalnej, szaleją poziomy kortyzolu i melatoniny, co odbija się na zdrowiu psychicznym i fizycznym młodych osób.

Dr Aleksandra Lewandowska, krajowa konsultantka w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży przypominała, że zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży w kontekście korzystania z technologii cyfrowych było jednym z priorytetów polskiej prezydencji w UE. – Coraz więcej badań potwierdza ścisły związek między długością czasu korzystania z technologii cyfrowych, zwłaszcza z mediów społecznościowych, z dobrostanem psychicznym młodych osób – mówiła. Szczególnie wrażliwe grupy to dziewczynki 11-13 lat oraz chłopcy 14-15 lat. Używanie technologii cyfrowych wpływa negatywnie na obszary mózgu, które kształtują się w tym wieku (niektóre aż do 25 roku życia), chodzi m.in. o pamięć roboczą, umiejętność regulowania emocji, zdolność kontroli impulsów, zdolność do utrzymania uwagi i koncentracji). – Już używanie urządzeń cyfrowych powyżej dwóch godzin dziennie ma negatywny wpływ. Im więcej jest godzin „powyżej”, tym ten wpływ jest zauważalnie większy – mówiła.

Badana i metaanalizy dowodzą też, że z każdą godziną używania przez nastolatków mediów społecznościowych rośnie ryzyko wystąpienia zaburzeń psychicznych, głównie depresyjnych, lękowych, odżywiania, również zachowań samobójczych. – To również negatywny wpływ na zdrowie fizyczne, rośnie ryzyko nadwagi i otyłości, zaś one zwiększają ryzyko pojawienia się czy pogłębienia dyskomfortu psychicznego.

Dr Lewandowska podkreślała także, że sami pacjenci, którzy trafiają do specjalistów przyznają bardzo często nadużywanie urządzeń. – Słyszymy: „wiem, że za dużo czasu spędzam online, ale wszyscy moi znajomi tak funkcjonują”. Co więcej, młodzi ludzie mówią, że w domu jest tak samo, że rodzice też tak się zachowują. Uważają, że gdyby było więcej ciekawych zajęć, sposobów na interesujące spędzanie czasu, łatwiej byłoby ograniczyć czas pędzany cyfrowo.

Na to, że w internecie czają się jeszcze inne zagrożenia dla zdrowia publicznego, zwracał uwagę dr hab. n. med. Wojciech Feleszko, Klinika Pneumonologii i Alergologii Wieku Dziecięcego WUM, przypominając o pladze celebrytów, promujących antyzdrowotne treści, również produkty, ale też o całej sterowanej przez wrogie, zagraniczne ośrodki wywiadowcze, akcji dezinformacyjnej, wymierzonej np. w szczepienia ochronne. – To nie jest żadna teoria spiskowe, są w tej sprawie badania naukowe – przypominał. Ekspert apelował o większą skuteczność w zwalczaniu antyzdrowotnej propagandy. – W tej chwili oddajemy pole walkowerem – mówił. Apelował też o dopracowanie sposobów komunikacji w kwestiach związanych z szerzeniem wiedzy na tematy higieny cyfrowej, by stały się bardziej atrakcyjne zwłaszcza dla młodych użytkowników technologii cyfrowych.

Julia Piechna, kierowniczka Zespołu Projektów Społecznych i Współpracy Międzynarodowej NASK – PIB, zwracała uwagę, że NASK od dwóch dekad prowadzi działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa dzieci i młodzieży w sieci. – Edukujemy dzieci, młodzież, całe środowisko wokół nich. Ale świadomość nie wystarcza. Dziecko może wiedzieć, co to jest cyberprzemoc, ale jeśli nie ma w sobie empatii, sama wiedza nie wystarczy – zwróciła uwagę. Ekspertka podkreślała, że konieczna jest – w ramach edukacji zdrowotnej – również edukacja psychospołeczna, która pozwoli wyposażać dzieci i młodzież w kompetencje, bez których nie poradzą sobie w skomplikowanym cyberświecie. – One same tego nie zrobią, nie są w stanie kontrolować impulsów, panować nad emocjami – nawiązała do wypowiedzi dr Lewandowskiej.

Julia Piechna podkreślała, że ważne jest by uświadamiać młodym ludziom, że są nie tylko odbiorcami, ale też współtwórcami treści cyfrowych, bo każdy komentarz, reakcja, materiał, umieszczany w cyberprzestrzeni, już w niej pozostaje. – Każde działanie ma konsekwencje. Brak działania też, jeśli np. jesteśmy świadkami cyberprzemocy i nie zareagujemy – przypominała.

Ekspertka przyznała, że z dziećmi na te tematy powinni rozmawiać nie tylko specjaliści – w szkole – ale przede wszystkim rodzice, w domu. Bo to jest kwestia wychowania, pracy nad regulacją emocji, budowania samoświadomości. Takich rozmów jednak w większości rodzin brakuje. – Rodzice nie rozmawiają z dziećmi o technologiach, które udostępniają im o wiele za wcześnie – oceniła, przywołując przykłady dzieci dwuletnich a nawet rocznych, które mają kontakt z urządzeniami ekranowymi.

Młodzi ludzie nie wiedzą, jak stawiać w sieci granice, jak bronić prywatności, nie mają też pojęcia, że ich aktywność w sieci może mieć konsekwencje prawne, na przykład w przypadku cyberprzemocy. – Brakuje nam rodziców dostępnych, bezpiecznych, uważnych, którzy interesują się technologiami – mówiła. Nie chodzi przy tym o zainteresowanie „nowinkami”, ale światem, w którym funkcjonują dzieci i młodzież. Dla tych, którzy chcą dziecko wprowadzać w ten świat w sposób bezpieczny, eksperci przygotowali poradnik „W sieci wyzwań”. Dzięki niemu rodzic może dowiedzieć się, jak towarzyszyć dziecku, również po to, by nie czuło się samotne. – Młodzi ludzie są samotni. Co piąty nastolatek deklaruje, że nie ma ani jednego przyjaciela – podkreśliła.

KZP 25 loga

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także