Eksperci podkreślają, że w Polsce wczesna diagnostyka nowotworów u dzieci w ostatnich latach znacznie się poprawiła. Choroba nowotworowa coraz częściej wykrywana jest we wczesnym stadium, co ma kluczowe znaczenie dla skutecznego leczenia. Rola lekarzy rodzinnych w tej kwestii jest nie do przecenienia.
- Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej są tymi, którzy najczęściej widzą dziecko. I to oni zwykle zauważają niepokojące zmiany, zwłaszcza w takich praktykach, w których lekarz zna swoich pacjentów. To ważne, bo objawy wielu chorób, w tym nowotworowych, ma u dzieci niespecyficzne objawy. Istotna jest więc każda zmiana - mówi Małgorzata Stokowska-Wojda z Porozumienia Zielonogórskiego.
Równie ważna jak wizyty u lekarza POZ jest czujność samych rodziców w przypadku małych dzieci oraz dobry kontakt w rodzinie, gdy dzieci są starsze.
-Jak istotne z punktu widzenia konsekwencji zdrowotnych są dobre relacje w rodzinie, świadczy jeden z przykładów z mojej praktyki. Rodzice przyszli z nastolatkiem z powiększonym jądrem. Wielu chłopców w wieku pokwitania nie przyznałoby się do takiego problemu, ale w tej rodzinie był dobry kontakt dziecka z rodzicami. Okazało się, że chłopak ma raka jądra, ale w początkowej fazie, dzięki czemu szybka interwencja pozwoliła na całkowite wyleczenie. Można więc powiedzieć, że zaufanie do rodziców uratowało mu życie w sensie dosłownym - opowiada Małgorzata Stokowska-Wojda.