Uczelnie z negatywną oceną PKA będą kształcić lekarzy. Ministerstwo: "Zainwestowały pieniądze"
Opublikowano 29 lipca 2025 06:50
Jak wynika z rekomendacji Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Akademia Nauk Stosowanych w Nowym Sączu oraz ANS w Nowym Targu otrzymają po 30 miejsc na kierunkach lekarskich. Decyzję tę podjęto mimo dwukrotnej negatywnej oceny Polskiej Komisji Akredytacyjnej (PKA) i wcześniejszej negatywnej opinii przed otwarciem kierunków.
Resort tłumaczy swoją decyzję „poczynionymi przez uczelnie inwestycjami i poniesionymi nakładami finansowymi”. Tymczasem, jak przypomina Porozumienie Rezydentów OZZL, negatywna ocena PKA oznacza, że dana uczelnia nie spełnia warunków do osiągnięcia efektów uczenia się, co w praktyce oznacza, że absolwenci mogą nie zdobyć kompetencji niezbędnych do wykonywania zawodu lekarza.
W stanowisku podpisanym przez wiceprzewodniczącego PR OZZL, Władysława Krajewskiego, decyzja wiceminister nauki Marii Mrówczyńskiej została określona jako „oburzająca i hańbiąca”. Zdaniem rezydentów, ministerstwo świadomie naraża pacjentów na kontakt z lekarzami, którzy nie będą odpowiednio przygotowani zawodowo, a jedynym uzasadnieniem takiego kroku mają być koszty poniesione przez uczelnie.
Porozumienie Rezydentów przypomina, że w trakcie spotkań z przedstawicielami resortu padły wielokrotne zapewnienia, iż uczelnie z negatywną oceną PKA nie będą prowadzić naboru na kierunki lekarskie. Co więcej, miały zostać zamknięte te, które uzyskają negatywną ocenę po raz drugi. Według rezydentów, rzeczywistość pokazuje, że były to „puste słowa”, a resort nauki opowiedział się „po stronie bylejakości”, sankcjonując ją własną pieczęcią.
Rezydenci apelują, by decyzja została jeszcze zweryfikowana przez nową Minister Zdrowia. Wyrażają nadzieję, że stanie ona po stronie jakości kształcenia i bezpieczeństwa pacjentów, sprzeciwiając się kontrowersyjnym rekomendacjom resortu nauki.
Źródło: Porozumienie Rezydentów OZZL












