Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Migrenę powodują… bakterie?

MedExpress Team

Tomasz Kobosz

Opublikowano 19 października 2016 13:32

Migrenę powodują… bakterie? - Obrazek nagłówka
Thinkstock/GettyImages
Na łamach czasopisma mSystems opublikowano wyniki badania, które – jeśli zostaną potwierdzone – mogą stanowić przełom w rozumieniu migreny.

Na migrenę zapada rocznie 6–15 proc. dorosłych mężczyzn i 14–35 proc. kobiet. Choroba występuje także u dzieci, ale z częstością bez wyraźnej różnicy pomiędzy płciami.

Przyczyny migreny nie zostały dotąd dogłębnie poznane. Najczęściej mówi się o genetycznej predyspozycji do nadwrażliwych reakcji neuronaczyniowych. Ich podłożem może być nieprawidłowe funkcjonowanie receptorów kanałów jonowych kory mózgowej, neuronów regulujących przepływ mózgowy oraz płytek krwi lub makrofagów. Według tzw. hipotezy naczyniowej, za fazę aury odpowiada skurcz naczyń mózgowych, który w dalszym etapie przechodzi w nadmierne ich rozszerzenie ze zwiększoną przepuszczalnością ścian, doprowadzając do napadu bólowego.

Wiadomo, że czynnikami wywołującymi napad migreny mogą być emocje, stres, wysiłek fizyczny, zaburzenia hormonalne. Prawdopodobieństwo wystąpienia ataku mogą też zwiększać niektóre pokarmy – np. czekolada, wędliny, zielone warzywa liściaste i wino. Produkty te, pozornie tak różne, mają wspólną cechę – jest nią wysoka zawartość azotanów.

Naukowcy z University of California w San Diego postanowili przyjrzeć się temu bliżej i ustalić w jaki sposób azotany z pożywienia mogą doprowadzić do napadu migreny.

Bakterie bytujące w jamie ustnej człowieka przekształcają obecne w pokarmie azotany w azotyny. Te z kolei, po wniknięciu do krwiobiegu, mogą być (w określonych warunkach) poddawane reakcjom, których wynikiem jest tlenek azotu – substancja silni rozszerzająca naczynia krwionośne – stąd też jego przydatność w leczeniu objawów choroby wieńcowej. Jednym z częstszych działań niepożądanych zażycia leków z grupy nitratów mogą być silne bóle głowy.

Autorzy pracy przeanalizowali dane uczestników badania American Gut Project, pod kątem składu mikroorganizmów w próbkach kału (od 1996 osób) oraz w wymazach z jamy ustnej (172 próbek). Dane zawierały także informacje z wypełnianych przez uczestników ankiet dotyczących ich zdrowia, w tym ewentualnego występowania migrenowych bólów głowy.

Okazało się, że choć skład gatunkowy flory bakteryjnej osób cierpiących na migrenę nie różnił się zasadniczo od tego u osób zdrowych, występowały jednak istotne różnice w liczebności pewnych szczepów oraz w ich cechach genetycznych.

Za pomocą analiz próbek kału przy użyciu technologii PICRUSt, naukowcy stwierdzili, że wśród flory jelitowej osób z migreną znajdują się szczepy posiadające liczniejsze [aktywne] geny kodujące enzymy odgrywające rolę w reakcjach przekształcania azotanów do azotynów oraz wytwarzania tlenku azotu. Jeszcze więcej takich szczepów znaleziono następnie w próbkach pobranych z jamy ustnej chorych na migrenę.

– Na tym etapie nie wiemy jeszcze, czy obecność tych bakterii w jamie ustnej jest przyczyną czy skutkiem napadów migreny. Może to też być przypadkowa korelacja – zastrzega Embriette Hyde, współautorka publikacji.

Naukowcy zaplanowali już kolejny etap badania. Zamierzają m.in. sprawdzić, czy i jakie różnice w składzie flory bakteryjnej występują pomiędzy pacjentami z różnymi typami migreny (np. z aurą i bez niej).

Źródło: MNT

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także