Subskrybuj
Logo małe
Szukaj

Od pierwszego roku do kliniki: prof. Kamil Torres o edukacji opartej na symulacji

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 22 października 2025 09:00

– To bardzo ważne, by kadra była na bieżąco ze zmianami i najnowszymi trendami w medycynie – mówi prof. Kamil Torres, kierownik Centrum Symulacji Medycznej oraz Prorektorem ds. Kształcenia i Dydaktyki Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Rozmowę przeprowadził Marek Derkacz.
Od pierwszego roku do kliniki: prof. Kamil Torres o edukacji opartej na symulacji - Obrazek nagłówka

Marek Derkacz: - Panie Profesorze, Centrum Symulacji Medycznej, którym Pan kieruje, to prawdziwa perła w koronie Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Może na początek opowie Pan naszym czytelnikom, jak to wszystko się zaczęło? Kiedy powstało to wyjątkowe centrum i jakie były jego początki?

Prof. Kamil Torres: - Centrum Symulacji Medycznej w Lublinie ma już ponad 10 lat historii. Pierwsze kroki w tym kierunku postawiliśmy w 2013 roku, kiedy to udało nam się utworzyć niewielkie, ale prężnie działające centrum na terenie naszego uniwersytetu. Jednak prawdziwy przełom nastąpił w 2018 roku, kiedy udało nam się przenieść do nowej, imponującej siedziby, która jest obecnie jednym z najnowocześniejszych ośrodków symulacji medycznej w Europie.

Marek Derkacz: - Rzeczywiście, to imponujące, że udało się Państwu stworzyć tak nowoczesne i kompleksowe centrum. Czym ono się wyróżnia na tle innych tego typu ośrodków w Polsce?

Prof. Kamil Torres: - Naszym największym atutem jest kompleksowość i interdyscyplinarność. W naszym centrum studenci wszystkich kierunków medycznych - od lekarzy, przez pielęgniarki, po ratowników medycznych - mogą doskonalić swoje umiejętności praktyczne. Mamy tu dosłownie wszystko - od sal operacyjnych, przez symulatory, po sztuczne apteki i laboratoria. To pozwala nam prowadzić niezwykle zróżnicowane i dopasowane do potrzeb zajęcia.

Marek Derkacz: - Jak to się przekłada na proces kształcenia studentów? Kiedy i w jaki sposób wykorzystywane jest Centrum Symulacji w programie studiów medycznych?

Prof. Kamil Torres: - To kluczowy element naszego programu kształcenia. Już od pierwszego roku studenci wszystkich kierunków medycznych mają regularne zajęcia w naszym centrum. Zaczynamy od podstawowych umiejętności, takich jak pomiary czy badanie fizykalne, a później poszerzamy zakres - od zabiegów medycznych, przez prowadzenie wizyt, aż po symulacje całych procedur medycznych. Dzięki temu nasi studenci są znakomicie przygotowani do pracy z pacjentami, jeszcze zanim trafią do szpitali na praktyki.

Marek Derkacz: - Czy możemy powiedzieć, że Centrum Symulacji to nie tylko miejsce nauki, ale również prowadzenia badań naukowych?

Prof. Kamil Torres: - Oczywiście! Centrum Symulacji to dla nas nie tylko dydaktyka, ale również ważny ośrodek badawczy. Prowadzimy tu liczne projekty naukowe, zarówno we współpracy z partnerami krajowymi, jak i zagranicznymi. Nasi studenci mają też świetne warunki do realizacji własnych prac badawczych, co przekłada się na ich sukcesy w konkursach i konferencjach naukowych.

Marek Derkacz: – Widać, że Centrum Symulacji to prawdziwe serce Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. A jak wygląda codzienne funkcjonowanie tego ośrodka? Ile osób z niego korzysta?

Prof. Kamil Torres: - Centrum Symulacji tętni życiem niemal non-stop. Pracujemy od wczesnych godzin rannych do późnych godzin wieczornych, 7 dni w tygodniu. W ciągu roku przeprowadzamy tu ponad 240 tysięcy godzin zajęć dydaktycznych dla studentów wszystkich kierunków medycznych. To naprawdę imponująca skala działania.

Marek Derkacz: - To rzeczywiście ogromne liczby. A czy Centrum Symulacji jest dostępne tylko dla waszych studentów, czy także dla osób z innych ośrodków?

Prof. Kamil Torres: - Nasze Centrum jest otwarte na współpracę z innymi uczelniami i ośrodkami medycznymi w całej Polsce. Gościliśmy tu już liczne grupy studentów i kadry dydaktycznej z różnych uniwersytetów. Prowadzimy też specjalistyczne kursy i szkolenia dla lekarzy, pielęgniarek czy ratowników medycznych z całego kraju. Jesteśmy dumni, że nasze rozwiązania i doświadczenia mogą służyć innym ośrodkom.

Marek Derkacz: - To świetnie, że potrafią Państwo dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem. A jak wygląda kwestia kadry dydaktycznej w Centrum Symulacji? Kto prowadzi zajęcia ze studentami?

Prof. Kamil Torres: - W Centrum Symulacji pracuje wysoce wykwalifikowana kadra - lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni, a także specjaliści z zakresu dydaktyki medycznej. Nasi pracownicy stale podnoszą swoje kompetencje, uczestnicząc w licznych szkoleniach i kursach, również zagranicznych. To pozwala nam zapewnić studentom najwyższy poziom kształcenia praktycznego.

Marek Derkacz: - To bardzo ważne, by kadra była na bieżąco ze zmianami i najnowszymi trendami w medycynie. A jak wygląda kwestia finansowania Centrum Symulacji? To z pewnością duże wyzwanie dla uczelni.

Prof. Kamil Torres: - Oczywiście, utrzymanie i rozwój tak nowoczesnego ośrodka to spore wyzwanie, także finansowe. Ale władze naszego uniwersytetu traktują Centrum Symulacji jako kluczową inwestycję w przyszłość naszych studentów. Dlatego uczelnia przeznacza znaczne środki na stałe unowocześnianie i rozbudowę infrastruktury, a także na doskonalenie kadry dydaktycznej. Zespół Centrum Symulacji zdobył wiele środków zewnętrznych z projektów unijnych, środków Ministerstwa Zdrowia i Nauki. To naprawdę priorytetowy projekt dla naszej uczelni.

Marek Derkacz: - Panie Profesorze, wspomniał Pan, że Centrum Symulacji Medycznej w Lublinie jest wpisane w program nauczania wszystkich kierunków medycznych na Uniwersytecie. Czy możemy powiedzieć, że symulacja jest tu traktowana jako kluczowy element kształcenia, a nie tylko dodatkowa atrakcja?

Prof. Kamil Torres: - Zdecydowanie tak. Symulacja medyczna jest u nas integralną częścią programów nauczania na wszystkich kierunkach medycznych - od pierwszego do ostatniego roku studiów. Nasi studenci mają obowiązkowe zajęcia symulacyjne w ramach praktycznie każdego przedmiotu klinicznego. Nie traktujemy symulacji jako czegoś dodatkowego czy fakultatywnego. Wręcz przeciwnie - jest ona kluczowym elementem, który pozwala studentom płynnie przejść od nauki teoretycznej do praktyki klinicznej. Dzięki ćwiczeniom w centrum symulacji, studenci mogą nabyć niezbędne umiejętności jeszcze przed rozpoczęciem pracy z pacjentami w warunkach szpitalnych Warto podkreślić, że symulacja towarzyszy studentom przez cały tok studiów - od nauczenia się podstawowych czynności pielęgniarskich, przez ćwiczenie zaawansowanych procedur medycznych, aż po doskonalenie umiejętności podejmowania decyzji terapeutycznych. Symulacja nie zastąpi kontaktu z pacjentem. Może do niego jedynie przygotować i pomóc w ocenie umiejętności. To kompleksowe podejście sprawia, że nasi absolwenci są bardzo dobrze przygotowani do wejścia w rzeczywistą praktykę zawodową.

Marek Derkacz: - Czy Centrum Symulacji Medycznej w Lublinie prowadzi również działania na rzecz rozwoju kadry dydaktycznej uczelni?

Prof. Kamil Torres: Tak, to bardzo ważny obszar naszej aktywności. Zdajemy sobie sprawę, że nowoczesne metody nauczania, takie jak symulacja medyczna, wymagają specjalistycznych kompetencji od kadry dydaktycznej. Dlatego też w Centrum Symulacji Medycznej prowadzimy kompleksowy program podnoszenia kwalifikacji naszych nauczycieli akademickich.

Organizujemy regularne szkolenia i warsztaty, podczas których nasi wykładowcy mogą doskonalić umiejętności prowadzenia zajęć symulacyjnych. Uczymy ich nie tylko obsługi zaawansowanej aparatury, ale przede wszystkim metod efektywnego wykorzystania symulacji do kształtowania kompetencji studentów. Szczególny nacisk kładziemy na rozwijanie umiejętności prowadzenia debriefingu - czyli analizy przebiegu scenariusza symulacyjnego wraz ze studentami.

Ponadto, w ramach naszej uczelni funkcjonuje Katedra Edukacji Medycznej, która prowadzi studia podyplomowe z zakresu dydaktyki dla kadry akademickiej. To pozwala naszym nauczycielom stale podnosić swoje kompetencje w zakresie nowoczesnych metod kształcenia.

Możemy zatem powiedzieć, że Centrum Symulacji Medycznej w Lublinie pełni rolę swoistego centrum kompetencji, które dba nie tylko o przygotowanie studentów, ale również o stały rozwój umiejętności dydaktycznych naszej kadry.

Marek Derkacz: - Czy mógłby Pan opowiedzieć nieco więcej o tej Katedrze Edukacji Medycznej, którą Pan wspomniał? Jaką rolę odgrywa ona w procesie modernizacji kształcenia na Uniwersytecie Medycznym?

Prof. Kamil Torres: - Katedra Edukacji Medycznej to jednostka, którą z wielką dumą możemy uznać za nasz autorski projekt. Powstała ona zaledwie kilka lat temu, ale już odgrywa kluczową rolę w transformacji naszego modelu kształcenia. Kieruje nią dr Tomasz Kucmin, profesor uczleni.

Głównym zadaniem Katedry jest prowadzenie badań nad efektywnymi metodami nauczania w obszarze nauk medycznych oraz wdrażanie innowacyjnych rozwiązań dydaktycznych na naszej uczelni. Jej pracownicy ściśle współpracują z kadrą dydaktyczną, pomagając im w doskonaleniu warsztatu pracy ze studentami.

Ponadto, Katedra Edukacji Medycznej oferuje unikalne w skali kraju studia podyplomowe z zakresu dydaktyki medycznej. Są one adresowane zarówno do naszych nauczycieli akademickich, jak i do kadry dydaktycznej z innych uczelni medycznych w Polsce. Słuchacze tych studiów pogłębiają swoją wiedzę na temat nowoczesnych trendów w edukacji medycznej, uczą się efektywnych metod prowadzenia zajęć, a także poznają najnowsze rozwiązania technologiczne wspierające proces kształcenia.

Dzięki tej kompleksowej działalności, Katedra Edukacji Medycznej stała się swego rodzaju centrum kompetencji, które napędza transformację edukacji medycznej nie tylko na naszej uczelni, ale również w skali ogólnopolskiej. Jej eksperci chętnie dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi ośrodkami akademickimi.

Marek Derkacz: - Wspomniał Pan, że Centrum Symulacji Medycznej w Lublinie jest dostępne nie tylko dla studentów, ale również dla lekarzy i innych pracowników ochrony zdrowia z całej Polski. Czy możemy powiedzieć, że stało się ono ogólnopolskim ośrodkiem doskonalenia kompetencji medycznych?

Prof. Kamil Torres: - Zdecydowanie tak. Nasze Centrum Symulacji Medycznej jest dziś uznawane za jeden z najważniejszych tego typu ośrodków w skali kraju. Rocznie odbywa się tu ponad 240 tysięcy godzin zajęć dydaktycznych, w których uczestniczą nie tylko nasi studenci, ale także lekarze, pielęgniarki i ratownicy medyczni z całej Polski. Organizujemy tutaj liczne kursy, szkolenia i warsztaty specjalistyczne, adresowane do różnych grup zawodowych. Gościmy tu zespoły medyczne z całego kraju, które chcą doskonalić swoje umiejętności w bezpiecznym, kontrolowanym środowisku, zanim staną przed prawdziwymi pacjentami. Prowadzimy też kursy akredytowane przez American Heart Association, dzięki czemu personel medyczny może zdobywać i uaktualniać swoje kwalifikacje z zakresu podstawowych i zaawansowanych zabiegów ratujących życie.

Warto podkreślić, że nasi eksperci chętnie dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem z ośrodkami z innych regionów Polski. Wielokrotnie byliśmy zapraszani do współtworzenia nowych centrów symulacji medycznej w różnych częściach kraju. To pokazuje, że Lublin stał się swego rodzaju hubem, który napędza rozwój symulacji w polskiej edukacji medycznej.

Marek Derkacz: - Czy Centrum Symulacji Medycznej w Lublinie jest zaangażowane również w międzynarodową współpracę naukową i dydaktyczną?

Prof. Kamil Torres:- Zdecydowanie tak. Nasze Centrum ma bardzo szerokie kontakty międzynarodowe i aktywnie uczestniczy w wymianie doświadczeń na arenie globalnej. Byliśmy na przykład zaangażowani w tworzenie centrum symulacji medycznej na Uniwersytecie w Leuven, które czerpie z naszych rozwiązań.

Wielokrotnie gościliśmy też u siebie delegacje z zagranicznych ośrodków akademickich, które przyjeżdżały, aby zapoznać się z naszym modelem kształcenia opartym na symulacji. Prowadzimy również wspólne projekty badawcze i dydaktyczne z partnerami z innych krajów. Przykładowo, niedawno zorganizowaliśmy tutaj warsztaty dla zespołu z USA.

Myślę, że ta międzynarodowa współpraca jest niezwykle cenna, ponieważ pozwala nam nieustannie doskonalić nasze metody nauczania i czerpać inspiracje z dobrych praktyk stosowanych na świecie. Jednocześnie możemy dzielić się naszymi osiągnięciami i promować polski model edukacji medycznej opartej na symulacji.

Marek Derkacz: - Czy Centrum Symulacji Medycznej w Lublinie jest zaangażowane również w działalność badawczą?

Prof. Kamil Torres: - Oczywiście. Oprócz funkcji dydaktycznej, nasze Centrum prowadzi również intensywną działalność badawczą. Realizujemy tu liczne projekty naukowe, które mają na celu ocenę efektywności symulacji medycznej oraz opracowywanie nowych, coraz bardziej zaawansowanych metod nauczania.

Przykładowo, prowadzimy badania nad wpływem symulacji na kształtowanie kompetencji nietechnicznych u studentów, takich jak krytyczne myślenie, podejmowanie decyzji czy komunikacja z pacjentem. Analizujemy też, w jaki sposób symulacja może wspierać proces uczenia się i motywację studentów do dalszego rozwoju.

Ponadto, w naszym Centrum powstają innowacyjne rozwiązania technologiczne, które mają usprawnić proces kształcenia medycznego. Opracowujemy na przykład zaawansowane symulatory, które jeszcze wierniej odwzorowują rzeczywiste sytuacje kliniczne. Prowadzimy też prace nad systemami informatycznymi, które pozwalają na jeszcze bardziej efektywne śledzenie postępów studentów i analizę ich kompetencji.

Zatem Centrum Symulacji Medycznej w Lublinie pełni nie tylko funkcję dydaktyczną, ale jest też ważnym ośrodkiem badawczym, który przyczynia się do rozwoju nowoczesnych metod kształcenia przyszłych kadr medycznych.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także

nobel-2025
6 października 2025
iStock-840806128
14 sierpnia 2025
KULAKOWSKAmp4-2019-04-01-003814
Światowy Dzień Mózgu

Neurologia w Polsce na granicy wydolności

22 lipca 2025
iStock-1324663432
22 lipca 2024