Otyłość. W tym przypadku dr House nie miał racji!
Opublikowano 2 lipca 2025 10:14

W jednym z odcinków „dr House” – kultowego serialu z 2004 r. jeden z lekarzy z zespołu genialnego doktora Gregory’ego House’a diagnozując otyłą 10-latkę z zawałem serca stwierdza, że otyłość to nie choroba i nie wnosi nic do stawianego rozpoznania. Dziś po ponad 20 latach wiemy, że jest to śmiertelna choroba, a nie podjęcie jej leczenia jest błędem w sztuce medycznej. WHO uznaje otyłość za chorobę przewlekłą, tak samo jak nadciśnienie tętnicze, cukrzycę typu 2 czy przewlekłe choroby układu oddechowego.
Problem narasta
Postawy społeczne wobec choroby otyłościowej zbadał Zakład Zdrowia Populacyjnego Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego.
Autorzy raportu "Społeczny obraz otyłości" dr n. med. Justyna Grudziąż- Sękowska i prof. dr hab. n. med. Mateusz Jankowski, kierownik Zakładu Zdrowia Populacyjnego Szkoły Zdrowia Publicznego CMKP podkreślają, że wzrasta liczba osób chorujących na tę chorobę, mimo coraz bardziej skutecznych metod jej leczenia. Od 1990 r. odsetek dorosłych żyjących z chorobą otyłościową wzrósł dwukrotnie, a odsetek nastolatków z otyłością zwiększył się czterokrotnie.
Podstawą leczenia choroby otyłościowej jest modyfikacja stylu życia, w tym szczególnie zmiana nawyków żywieniowych i zwiększenie aktywności fizycznej. W ostatnich latach zarejestrowano kilka leków do stosowania u pacjentów otyłością lub nadwagą. Leczenie farmakologiczne może być stosowane w połączeniu z dietą o odpowiednio zmniejszonej kaloryczności i ze zwiększonym wysiłkiem fizycznym u osób, u których w wyniku postępowania dietetycznego i behawioralnego nie uzyskano istotnej redukcji masy ciała i celów terapeutycznych. Nie we wszystkich przypadkach bowiem zmiana nawyków żywieniowych oraz włączenie aktywności fizycznej przekłada się na osiągniecie celu terapeutycznego, a porady typu „łańcuch na lodówę” czy „dieta NŻ” nie są leczeniem.
Jak Polacy postrzegają chorobę otyłościową?
Badania ankietowe wskazują, że zdecydowana większość – 85 proc. dorosłych mieszkańców Polski postrzega otyłość jako chorobę i deklaruje, że jest ona ważnym problemem zdrowotnym w Polsce. Wśród badanych jedynie 8 proc. nie zgadzało się ze stwierdzeniem, że otyłość to choroba. Kobiety częściej niż mężczyźni postrzegają otyłość jako chorobę i problem społeczny.
Dziś już wiadomo, że choroba otyłościowa jest złożonym schorzeniem, na które wpływają zarówno czynniki środowiskowe, jak i genetyczne. Wiedza na temat przyczyn otyłości jest wśród Polaków jest zróżnicowana. Ponad połowa biorących udział w ankietach za przyczyny choroby otyłościowej uznała zaburzenia hormonalne (69 proc.) i podłoże genetyczne (66 proc.). Ponadto 53 proc. wskazało również na zaburzenia psychiczne i przeżywanie trudnych emocji. Wśród przyczyn zależnych od stylu życia na brak aktywności fizycznej wskazało 82 proc. ankietowanych, na nieprawidłowo zbilansowaną dietę 74 proc, na nieznajomość zasad zdrowego odżywania 56 proc, a na brak czasu na przygotowanie wartościowych posiłków i aktywność fizyczną 48 proc.

Wiedza na temat powikłań choroby otyłosciowej
Występowanie choroby otyłościowej może prowadzić nawet do 200 różnych powikłań. Do najważniejszych z nich z perspektywy zdrowia publicznego należą cukrzyca typu 2. oraz choroby układu sercowo-naczyniowego.
Znajomość powikłań otyłości w Polsce jest dobra w zakresie chorób metabolicznych i sercowo-naczyniowych. 81 proc. badanych łączy otyłość z cukrzycą typu 2, 79 proc. z nadciśnieniem, 74 proc. z niewydolnością serca, a 65 proc. z chorobą zwyrodnieniową stawów. Poziom wiedzy jest niewystarczający w kontekście wpływu choroby otyłościowej na sen, czyli obturacyjny bezdech senny, zaburzenia endokrynologiczne i rozrodczość - zespół policystycznych jajników. W badanej grupie tylko 17 proc. dorosłych mieszkańców Polski wskazało zespół policystycznych jajników jako powikłanie otyłości.
Czy Polacy wiedzą, jak leczyć otyłość?
Zdrowa dieta i większa aktywność fizyczna były najczęściej deklarowanymi metodami leczenia choroby otyłościowej. Wskazało je 87 proc. ankietowanych. Poziom świadomości na temat roli wsparcia psychologicznego jako metody wspomagającej terapię otyłości był relatywnie niski. 43 proc. Polaków uważa, że metodą leczenia może być wizyta u psychologa lub psychodietetyka. Ale już wizytę u dietetyka wskazało 68 proc.
Tylko połowa mieszkańców Polski jest świadoma możliwości operacyjnego leczenia otyłości poprzez zabieg chirurgii bariatrycznej. Mimo wielu publikacji na temat farmakologicznego leczenia otyłości we wszystkich rodzajach mediów, tylko co trzeci dorosły mieszkaniec Polski był świadomy możliwości zastosowania u chorych na otyłość leków wspomagających redukcję masy ciała. Jedynie 35 proc. wskazała, że takie leki są już dostępne.
Uprzedzenia i stygmatyzacja osób z otyłością
Ponad 40 proc. dorosłych mieszkańców Polski postrzega otyłość jako powód do wstydu i skutek braku zainteresowania własnym zdrowiem. Co ciekawe, wśród najmłodszych respondentów w wieku 18–29 lat obserwowano najniższy odsetek deklarujących, że nadwaga i otyłość powinny być szerzej akceptowane w społeczeństwie jako naturalna różnorodność sylwetek, a nie problem zdrowotny. Uczestnicy badania w wieku 30-49 lat istotnie częściej deklarowali, że otyłość jest powodem do wstydu w porównaniu do osób po 50 roku życia. A ankietowani po 60 roku życia zdecydowanie rzadziej twierdzili, że osoby z otyłością są mniej zainteresowane swoim zdrowiem niż osoby o prawidłowej masie ciała.
Choć otyłych mężczyzn jest w Polsce więcej niż kobiet, to właśnie oni częściej wyrażają pogląd, że otyłość jest powodem do wstydu i skutkiem braku zainteresowania własnym zdrowiem.
Niestety, otyli wciąż są narażenie na stygmatyzowanie. Aż co czwarty dorosły mieszkaniec Polski często lub bardzo często doświadczał sytuacji, w której osoba z otyłością była traktowana z brakiem szacunku w przestrzeni publicznej.

Rekomendacje
Współautor raportu prof. Mateusz Jankowski podkreśla, że do 2035 r. ponad 35 proc. dorosłych mężczyzn i ponad 25 proc. kobiet w Polsce będzie chorych na otyłość. Stanowi więc ona problem o znaczeniu populacyjnym, ale oprócz skutków zdrowotnych wywołuje również poważne skutki społeczne i ekonomiczne.
Wyniki przeprowadzonego w maju 2025 r. wśród ogólnopolskiej reprezentatywnej próby 1088 dorosłych mieszkańców Polski (panel Ariadna) w wieku 18–99 lat badania wskazują niski poziom świadomości na temat roli wsparcia psychologicznego jako metody wspomagającej terapię otyłości, leczenia operacyjnego i farmakoterapii.
Badania wykazały również, że nadal sporym problemem są uprzedzenia i stygmatyzacja osób z otyłością.
Autorzy raportu podkreślają, że działania nakierowane na ograniczenie występowania nadwagi i otyłości powinny być jednym z priorytetów zdrowia publicznego w Polsce, bo ich redukcja przyniesie istotne korzyści zdrowotne, szczególnie w kontekście ograniczenia ryzyka rozwoju chorób układu krążenia oraz nowotworów, które stanowią obecnie najczęstszą przyczynę zgonów Polaków. „Skuteczne działania na rzecz zmniejszenia częstości występowania nadwagi i otyłości mogą więc realnie przyczynić się do obniżenia śmiertelności z powodu tych chorób oraz poprawy jakości i długości życia społeczeństwa” - wskazali. Zaznaczyli jednocześnie, że tylko podejście systemowe, obejmujące działania profilaktyczne, w tym edukacyjne, środowiskowe i legislacyjne, może przynieść długofalowe i trwałe efekty. Ich zdaniem, istnieje potrzeba działań edukacyjno-informacyjnych mających na celu zwiększenie poziomu świadomości społecznej na temat choroby otyłościowej, jej przyczyn i skutków. Należy rozważyć wdrożenie interwencji legislacyjnych, mających na celu wspieranie prozdrowotnych wyborów w zakresie diety, w tym ograniczenia konsumpcji wysokoprzetworzonej żywności, nasyconych kwasów tłuszczowych, wysokosłodzonych napojów, szczególnie wśród dzieci i młodzieży. Konieczne jest rozwój programów koordynowanej opieki zdrowotnej dla osób z chorobą otyłościową obejmujących działania w zakresie profilaktyki, diagnostyki i opartego na współczesnej wiedzy medycznej leczenia otyłości.