Brytyjski rząd wprowadził przepisy, według których, aby imigrant spoza UE mógł zostać na Wyspach, musi po 6 latach pobytu zarabiać minimum 35 tys. funtów rocznie. W jaki sposób mogą na tym skorzystać pielęgniarki z Polski?

[caption id="attachment_60432" align="alignnone" width="620"]

ThinkstockPhotos[/caption]

Nowe przepisy oznaczają, że w kwietniu 2017 r. z Wielkiej Brytanii będzie musiało wyjechać kilka tysięcy pielęgniarek spoza Unii Europejskiej, które mogą zwolnić miejsca Polkom.

Liczba wydalanych z UK pielęgniarek może wynieść, jak podaje Royal College of Nursing, nawet 3 365 osób. Rekrutacja nowych na to stanowisko będzie kosztować brytyjską służbę zdrowia ponad 20 mln funtów.

W Wielkiej Brytanii najbardziej brakuje pielęgniarek z 5. i 6. grupy zaszeregowania (Band 5 i Band 6), które zarabiają znacznie poniżej 35 tys. funtów rocznie. Specjaliści zwracają też uwagę, że średnie zarobki w UK wynoszą 26 750 funtów rocznie, czyli próg 35 tys. dla imigrantów jest o 30 proc. wyższy od średnich zarobków brytyjskich.

Brytyjska służba zdrowia już w tej chwili zmaga się z niedoborami kadrowymi, między innymi dlatego, że na Wyspach kształci się w tym zawodzie za mało osób. Lukę tę częściowo wypełniają pielęgniarki z krajów Unii Europejskiej, obecnie głównie z Rumunii i Hiszpanii.

Źródło: Moja Wyspa / Twój Sukces UK