Zanieczyszczenie powietrza i smog to nie to samo
Opublikowano 7 sierpnia 2025 13:43
Z tego artykułu dowiesz się:
- Zrozumienie smogu to klucz do poprawy jakości powietrza. Ekspert podkreśla, że nie każdy problem z jakością powietrza to smog, a każde zjawisko smogowe wskazuje na poważne ryzyko dla zdrowia i środowiska.
- Źródła zanieczyszczeń są złożone. Zanieczyszczenia powietrza pochodzą zarówno z przemysłu, jak i transportu, a nawet z sektora komunalno-bytowego, co sprawia, że walka z nimi wymaga zintegrowanego podejścia.
- Wysokie stężenia pyłu zawieszonego to ogromne zagrożenie zdrowotne. Zanieczyszczenia powietrza są klasyfikowane jako czynnik rakotwórczy, a Polska wciąż zmagają się z wysoką liczbą przedwczesnych zgonów z ich powodu.
- Strategiczne działania są niezbędne dla poprawy jakości powietrza. Konieczne jest planowanie przestrzenne, rozwój transportu publicznego oraz edukacja obywateli i decydentów w zakresie polityki środowiskowej.
Zanieczyszczenie powietrza wciąż pozostaje jednym z najpoważniejszych wyzwań środowiskowych i cywilizacyjnych w Polsce i Europie. W wystąpieniu zaprezentowanym podczas spotkania Zespołu ds. bioróżnorodności UN Global Compact Network Poland dr inż. Krzysztof Skotak, kierownik Zakładu Monitoringu Środowiska w Instytucie Ochrony Środowiska – Państwowym Instytucie Badawczym (IOŚ-PIB), wskazał na ogromną złożoność problemu, podkreślając zarówno skalę, jak i wielowymiarowość zagrożeń wynikających z obecności szkodliwych substancji w atmosferze.
Ekspert zwraca uwagę na różnorodne źródła zanieczyszczeń, zarówno antropogeniczne, jak i pochodzenia naturalnego. Wskazuje, że zanieczyszczenia pochodzą nie tylko z przemysłu i energetyki, ale również z transportu i tzw. niskiej emisji z sektora komunalno-bytowego, szczególnie nasilającej się w okresie grzewczym, a głównym problemem nadal pozostaje pył zawieszony.
- Nie każdy problem z jakością powietrza to od razu smog, ale każda sytuacja smogowa wskazuje na ryzyko dla zdrowia i ekosystemów. To rozróżnienie jest kluczowe, by właściwie rozumieć i diagnozować zagrożenia środowiskowe. W debacie publicznej często mówi się po prostu „smog”, jednak warto pamiętać, że to pojęcie obejmuje różne zjawiska atmosferyczne, których przyczyny i mechanizmy są zupełnie odmienne. Najczęściej występującym w Polsce jest smog zimowy, zwany również kwaśnym – to zjawisko powstaje głównie w sezonie grzewczym, gdy spalanie węgla, drewna czy innych paliw stałych w domowych piecach i kominkach emituje do atmosfery duże ilości pyłu zawieszonego i gazów (w tym tlenków siarki i azotu). Przy bezwietrznej pogodzie i występujących inwersjach temperatury te zanieczyszczenia kumulują się przy powierzchni ziemi, tworząc charakterystyczną, duszącą „mgłę”. Drugim typem jest smog letni, nazywany również smogiem fotochemicznym. Powstaje on w gorące, słoneczne i bezwietrzne dni, głównie poza miastami w wyniku emisji tzw. prekursorów ozonu pochodzących głównie z transportu drogowego. Emisje spalin (zwłaszcza tlenków azotu i lotnych związków organicznych) w połączeniu z intensywnym promieniowaniem słonecznym oraz wysoką temperaturą prowadzą do szeregu reakcji chemicznych w atmosferze, tworząc ozon – gaz, który mimo pozytywnej roli w wyższych warstwach atmosfery (tworzy warstwę ozonową chroniącą przed promieniowaniem kosmicznym), przy ziemi może być niebezpieczny zarówno dla zdrowia jak i roślin. To, co szczególnie istotne, to fakt, że sytuacje smogowe zimą i latem nie są wyłącznie problemem państw mniej rozwiniętych czy regionów przemysłowych. Warunki geograficzne, urbanistyczne i klimatyczne (pogodowe) mogą sprzyjać powstawaniu smogu niezależnie od poziomu PKB czy polityki klimatycznej. Kluczowe jest to, jak skutecznie i konsekwentnie wdrażane są działania ograniczające emisje do atmosfery. Zrozumienie różnic między rodzajami smogu i ich źródłami to pierwszy krok do skutecznego przeciwdziałania. Bez tej wiedzy łatwo ulec uproszczeniom, które zamiast pomagać – przeszkadzają w walce o lepszą jakość powietrza – komentuje specjalista.
Zanieczyszczenie powietrza to nie tylko problem środowiskowy, ale przede wszystkim zdrowotny. Wysokie stężenia pyłu zawieszonego, szczególnie najdrobniejszych frakcji bezpośrednio wpływają na układ oddechowy i sercowo-naczyniowy człowieka, zwiększając ryzyko wystąpienia chorób przewlekłych, zawałów i udarów. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) już kilka lat temu zaklasyfikowała zanieczyszczenia powietrza jako czynnik silnie rakotwórczy. Co więcej, Polska – pomimo postępów technologicznych i podejmowanych działań – nadal zajmuje wysokie, niechlubne miejsce w zestawieniach dotyczących liczby przedwczesnych zgonów spowodowanych złą jakością powietrza w Europie.
W jaki sposób możemy ją poprawić? Istotną kwestią jest konieczność zintegrowanego podejścia obejmującego zarówno odpowiednie planowanie przestrzenne, rozwój transportu publicznego oraz poprawa zarządzania ruchem pojazdów w miastach, transformację energetyczną, podnoszenie standardów budownictwa, jak i utrzymanie czystości w przestrzeni miejskiej i kontrola jakości paliw. W ocenie eksperta niezbędna jest również konsekwentna edukacja zarówno obywateli, jak i decydentów, którzy powinni rozumieć znaczenie polityki środowiskowej w długofalowej perspektywie rozwoju nie tylko kraju, ale przede wszystkim rozwoju lokalnego miast i obszarów wiejskich.
W szczególności warto zwrócić uwagę na konieczność planowania i ochrony tzw. klinów napowietrzających w miastach, które pełnią kluczową rolę w wymianie powietrza i łagodzeniu skutków występowania sytuacji smogowych oraz fal upałów związanych ze zmianą klimatu. Równie ważna jest rozbudowa terenów zielonych, które nie tylko poprawiają mikroklimat, ale także pomagają w remediacji zanieczyszczeń atmosferycznych.
Zdaniem dr. Skotaka poprawa jakości powietrza jest możliwa, ale wymaga strategicznego myślenia i zdecydowanych działań na poziomie krajowym, regionalnym i lokalnym. Tylko współpraca różnych sektorów w obrębie różnych dziedzin – od urbanistyki, przez transport, po zdrowie publiczne – może przynieść trwałe efekty.
inf pras












