Subskrybuj
Logo małeWyszukiwanie

Anna Gołębicka: Witajcie w stomatologizowanym świecie

MedExpress Team

Anna Gołębicka

Opublikowano 31 grudnia 2021 15:54

Anna Gołębicka: Witajcie w stomatologizowanym świecie - Obrazek nagłówka
fot.Monika Szałek
W tak trudnym momencie polska ochrona zdrowia jeszcze nie była. I nie chodzi tu wcale o dostęp do światowej wiedzy, nowoczesnych procedur czy technologii. Po prostu na naszych oczach znika świat, w jakim żyliśmy.

Rozpadają się ideały wypierane przez rynek w złym tego słowa znaczeniu. Ci na dole nie chcą kolejny raz wygrywać w konkursie na frajera i odchodzą, ci na górze wiedzą, że ten proces w ostatecznym rozrachunku jest im nawet na rękę. Pośrodku tego wszystkiego stoi pacjent, który próbuje jakoś się ratować. Awantura na SOR nic nie wnosi, pretensja do ministra, który występuje w TV też. Pacjent płacze i płaci. Albo po prostu w ciszy swojego domu umiera.

Przez wiele lat system trzymał się głównie dlatego, że standardem było pracowanie w kilku miejscach. Badania OZZL sprzed pandemii pokazywały, że aż 17,7% lekarzy pracowało w czterech miejscach, a tylko 24% lekarzy w jednym. Niewątpliwie mieliśmy do czynienia ze zjawiskiem paradoksalnym w kontekście ekonomicznym, ponieważ zasób rzadki nie generował dla siebie wyższej ceny, tylko samoistnie się „multiplikował”. Taki zwyczaj, model, standard? Było jak w tej anegdocie o odkrawaniu kotleta z jednej strony. W pewnej rodzinie zawsze po rozbiciu kotleta kobiety odkrawały jego końcówkę. Nowo nabyty zięć zapytał swoją żonę o co chodzi? Ta odpowiedziała mu, że mama zawsze tak robiła. Mama powiedziała, że babcia tak robiła. Babcia powiedziała, że prababcia tak robiła. Zięć dotarł do prababci i zapytał: prababciu, dlaczego odkrawałaś końcówkę kotleta do smażenia? Bo miałam tylko taką maleńką patelnię i się kotlety nie mieściły. I tak było w naszej rodzimej ochronie zdrowia. W tym zawodzie wszyscy pracowali w kilku miejscach i niby było najmniej lekarzy na 1000 mieszkańców w Europie, ale jakoś nie było tego aż tak widać. Każdy pracował w kilku miejscach, więc ze stu lekarzy robiło się dwieście etatów i pracodawca nie miał noża na gardle, aby więcej płacić. Medycy byli zmęczeni, sfrustrowani, czasem niemili, czasem na skróty - więc wiadomo kto w oczach pacjenta był winny.

Kij w szprychy temu „perpetuum mobile” włożyła pandemia. Gdy media doniosły, że główny „misjonarz” w tle, nie zapomniał zadbać o swoje interesy i nie był w tym jedyny - pospolite ruszenie, misja i poświęcenia okazały się konkursem na frajera. Znikające dodatki coviodowe tę złą sytuację jedynie pogłębiły i nikt już nie chce „leczyć mimo wszystko”.

W publicznej ochronie zdrowia brakuje wszystkich. Lekarzy, pielęgniarek, diagnostów, techników, farmaceutów... Nie brakuje tylko kolejki. I tu popatrzmy na sprawę z drugiej strony medalu, bo jak wiadomo, kij ma zawsze dwa końce. Paradoks adaptacyjny mówi, że jeśli mamy poczucie, że czegoś zmienić się tu i teraz nie da - staramy się ogarniać to w swoim mini świecie. Dopiero gdy adaptacja już nie daje rady, zaczynamy wielkie zmiany - jak bunt robotników Stoczni Gdańskiej po kolejnej podwyżce cen. Tylko, że pacjent na ulicę nie wyjdzie. Ludzie nie chorują w tym samym momencie, a chory nie protestuje. Do protestów medyków już przywykliśmy. Trochę mydlenia oczu, przepychania, jakaś podwyżka drobna dla kogoś, potem medycy pokłócą się wewnętrznie i karawana jedzie dalej.

Zatem lekarze ponakręcają się, jak jest źle, pacjenci podymią na SORze. I wszyscy na koniec dnia szukają lepszego świata w „prywacie”. I to jest właśnie stomatologizacja. Czy ktoś z was był na NFZ u stomatologa? No właśnie… Pacjent w desperacji transferuje się do systemu prywatnego, a NFZ ma to z głowy.

Na naszych oczach umiera publiczna ochrona zdrowia, jaką znaliśmy, a budżet odbija sylwestrowego szampana, bo po co hamować proces, który rozwiąże wiele problemów finansowych, a przecież od lat wiadomo, że w wielkiej polityce jedna śmierć to tragedia, ale 100 tysięcy nadmiarowych zgonów to tylko statystyka.


Anna Gołębicka – ekonomistka, ekspert komunikacji i zarządzania. Autorka wielu strategii idei i produktów. Doradca zarządów. Kierowała marketingiem i rozwojem kanałów tematycznych CANAL+ Cyfrowy, wcześniej związana z TVN. W branży medycznej współpracuje m.in. z OZZL, Porozumieniem Rezydentów OZZL, Niezależnym Zespółem Ekspertów Continue Curatio. Inicjatorka akcji „Jestem lekarzem, jestem człowiekiem” OIL Warszawa. Ekspert Centrum im. Adama Smitha. Publicystka.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.