Fundusz Medyczny. Będą dwa projekty?
Opublikowano 18 listopada 2025 07:21
Z tego artykułu dowiesz się:
- Prezydent Karol Nawrocki sprzeciwia się umorzeniu 4 miliardów złotych „pożyczki” z Funduszu Medycznego, co może wstrząsnąć całym systemem finansowania ochrony zdrowia.
- Rząd szykuje nowelizację ustawy, która ma na celu przekazanie około 3,5 miliarda złotych do NFZ, co ma pomóc w sfinansowaniu świadczeń dla dzieci i młodzieży przed końcem roku.
- Organizacje pracodawców i związki zawodowe domagają się jasnych wyjaśnień od Ministerstwa Finansów dotyczących wystarczalności zaplanowanych środków, co może wpłynąć na przyszłość NFZ.
- Wszystko wskazuje na to, że polityczna batalia o Fundusz Medyczny dopiero się rozpocznie, a decyzje w tej sprawie mogą mieć dalekosiężne konsekwencje dla pacjentów i placówek medycznych.
W środę rząd ma przyjąć pilny projekt nowelizacji ustawy o Funduszu Medycznym, umożliwiający przekazanie przez FM do kasy NFZ ok. 3,5 mld zł – to środki rekompensujące wydatki na świadczenia nielimitowane dla dzieci i młodzieży, jakie poniósł płatnik. I jednocześnie spory zastrzyk gotówki, który ma ustabilizować sytuację i zapewnić możliwość sfinansowania świadczeń w ostatnich tygodniach roku. Nie jest pewne, czy te pieniądze okażą się wystarczające – dlatego organizacje pracodawców i związki zawodowe chcą na zaplanowanym na wtorek posiedzeniu Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia usłyszeć wyjaśnienia Ministerstwa Finansów, ale pewne jest, że bez nich sytuacja NFZ będzie jeszcze bardziej krytyczna.
Ministerstwo Zdrowia zakłada, że ustawa wejdzie w życie w połowie grudnia: dlatego ma zostać przyjęta na rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniu Sejmu, a w przyszłym tygodniu zaakceptowana bez poprawek przez Senat. Potem – decyzja w rękach prezydenta. Ta jednak nie jest pewna: co prawda z Pałacu Prezydenckiego wyszedł sygnał, że Karol Nawrocki zgadza się na bieżące uzupełnienie kasy NFZ ze środków Funduszu Medycznego (ta strata ma być zrekompensowana w kolejnych latach wyższą dotacją budżetową dla FM), ale nie akceptuje rozwiązania, polegającego na umorzeniu zobowiązania, jakie wisi nad budżetem państwa w wysokości 4 mld zł. To pieniądze, które wiosną minister zdrowia Izabela Leszczyna przekazała, zamiast do Funduszu Medycznego, właśnie do NFZ, któremu brakowało pieniędzy na rozliczenia ze świadczeniodawcami za ubiegły rok.
Dlatego do Sejmu ma trafić również prezydencki projekt nowelizacji i wszystko wskazuje, że wokół pieniędzy Funduszu Medycznego, a tak naprawdę – pieniędzy, na jakie czeka Narodowy Fundusz Zdrowia, rozegra się ostra, polityczna batalia.












