Subskrybuj
Logo małe
Szukaj

Lekarze postulują, by powołać instytucję koronera

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 9 grudnia 2022 09:13

O problemach ze stwierdzaniem zgonu lekarze informują od dawna. Czy ostatnie przypadki, gdzie policja przez kilka godzin nie mogła znaleźć lekarza, który oficjalnie potwierdziłby zgon, sprawią, że zmienią się przestarzałe przepisy?
Lekarze postulują, by powołać instytucję koronera - Obrazek nagłówka

W ostatnim czasie media informowały o dwóch bulwersujących sprawach. W Bydgoszczy, gdzie martwy człowiek, prawdopodobnie osoba bezdomna, leżał przez kilka godzin przy placu zabaw w bydgoskim Parku im. Kochanowskiego; oraz w Katowicach, gdzie martwy mężczyzna leżał na dworcu przez ponad 7 godzin na dworcu. W obu przypadkach policjanci nie mogli znaleźć lekarza, który oficjalnie potwierdziłby zgon.

- O tym problemie mówimy od co najmniej 10 lat. Obowiązujące dziś przepisy są przestarzałe i nie przystają do rzeczywistości – podkreśla Grażyna Cebula-Kubat, przewodnicząca Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL).

Chodzi o ustawę z 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Jej zapisy były wzorowane na rozwiązaniach przedwojennych! To bodajże jedyna ustawa, która nigdy nie była nowelizowana - wskazuje OZZL.

Według jej zapisów w przypadku śmierci akt zgonu powinien wystawiać lekarz, leczący w ostatniej chorobie, który przez ostatnie 30 dni zajmował się pacjentem. A co z przypadkami gdy nie można ustalić lekarza rodzinnego, do zgonu doszło poza zakładem opieki zdrowotnej bądź w przypadku śmierci, która nie nastąpiła w wyniku wypadku lub przestępstwa? - pyta szefowa OZZL.

Na problem zwrócił uwagę m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich, który sprawdzał, problem braku pozycji "stwierdzenie zgonu" w kontraktach zawieranych przez lekarzy z Narodowym Funduszem Zdrowia. NFZ twierdzi jednak, że procedura wystawiania wobec osoby zmarłej karty zgonu i związanego z tym stwierdzenia zgonu nie jest objęta przedmiotem regulacji ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, a w konsekwencji nie jest i nie może być wyszczególniona w zarządzeniach prezesa NFZ jako pozycja objęta finansowaniem przez Fundusz.

„To typowa kwadratura koła” – mówi Cebula-Kubat. – „Lekarze POZ odmawiają udziału w oględzinach zwłok a w konsekwencji stwierdzenia zgonu i trudno im się dziwić, bo są obciążeni innymi pacjentami i obowiązkami. Dlatego od dawna postulujemy, by powołać instytucję koronera”.

Także Związek Powiatów Polskich od kilkunastu lat apeluje o zmianę przepisów. Ich ostatnią propozycją jest, aby osoby stwierdzające zgon otrzymywały wynagrodzenie w wysokości 100 zł za wystawienie aktu zgonu.

Taki zapis znalazł się w projekcie ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Rząd chce go przyjąć do końca 2022 roku, a nowa ustawa wejść w życie 1 czerwca 2023 roku. Mówi ona o konieczności powołania koronera - wyspecjalizowanego lekarza do stwierdzania zgonu w sytuacjach mniej typowych, jak w przypadku znalezienia ciała w miejscu publicznym.

Według założeń koronerzy będą zatrudniani przez wojewodów w zależności od potrzeb w danym regionie. Mają być dostępni 24 godziny na dobę. Wzywać ich będą mogły ich określone służby, jak policja, a także lekarze rodzinni, np. gdyby mieli problemy ze wskazaniem przyczyny zgonu pacjenta w domu.

Źródło: OZZL

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także