Subskrybuj
Logo małe
Szukaj
banner

Lekarze o planowanych limitach wynagrodzeń: to przerzucanie odpowiedzialności na medyków

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 3 listopada 2025 12:13

Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy alarmuje: najnowsze propozycje Ministerstwa Zdrowia dotyczące limitowania wynagrodzeń lekarzy kontraktowych nie tylko nie naprawią systemu ochrony zdrowia, ale grożą dalszym ograniczeniem dostępu pacjentów do leczenia. Zdaniem OZZL prawdziwa reforma musi zacząć się od fundamentów – rzetelnej analizy potrzeb, właściwego finansowania i uczciwych wycen świadczeń.
Lekarze o planowanych limitach wynagrodzeń: to przerzucanie odpowiedzialności na medyków - Obrazek nagłówka
Fot. Getty Images/iStockphoto

Z tego artykułu dowiesz się:

  1. Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy ostrzega: nowe propozycje Ministerstwa Zdrowia mogą jeszcze bardziej ograniczyć dostęp pacjentów do leczenia, zamiast rozwiązywać istniejące problemy.
  2. Próba przerzucenia odpowiedzialności za kryzys zdrowotny na lekarzy może prowadzić do jeszcze większych problemów. OZZL podkreśla, że przyczyny leżą w niewłaściwym finansowaniu i wycenach świadczeń.
  3. Planowane limity wynagrodzeń dla lekarzy kontraktowych mogą skutkować redukcją liczby wykonywanych świadczeń, co bezpośrednio wpłynie na pacjentów czekających na pomoc.
  4. OZZL apeluje o rzetelną analizę potrzeb zdrowotnych oraz urealnienie wycen świadczeń, aby zapewnić lepszą jakość i dostępność usług medycznych w Polsce.
  5. Polska przeznacza zbyt mało na zdrowie: obecny poziom finansowania jest o 3–4 punkty procentowe niższy niż średnia w krajach OECD, co prowadzi do chaosu w systemie ochrony zdrowia.

Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy od miesięcy apeluje, że polski system ochrony zdrowia funkcjonuje w stanie permanentnego kryzysu. Problemy finansowe, kadrowe i organizacyjne narastały latami, a kolejne rządy zamiast spójnej strategii zdrowotnej proponowały doraźne interwencje. OZZL podkreśla, że takie działania nie stanowią reformy – to jedynie łatki naklejane na system, który od dawna wymaga odbudowy od podstaw.

OZZL: ministerialne propozycje przerzucają odpowiedzialność na lekarzy

Najwięcej niepokoju budzą zapowiadane przez resort zdrowia limity wynagrodzeń dla lekarzy kontraktowych oraz ograniczenie elastyczności zatrudnienia w publicznych placówkach. OZZL wskazuje, że to próba przerzucenia odpowiedzialności za kryzys na lekarzy, podczas gdy źródła problemu leżą w niewłaściwym finansowaniu i wycenach świadczeń.

„To nie lekarze odpowiadają za niedoszacowane ryczałty, źle wycenione procedury, brak środków w NFZ i nieadekwatny procent PKB przeznaczany na zdrowie. Odpowiada za to system, który od lat nie dostosowuje się do rzeczywistych potrzeb pacjentów” – przypomina Grażyna Cebula-Kubat, przewodnicząca OZZL.

Jak podkreśla: „Lekarzy w ostatnich latach było zbyt mało. Dane pokazują, że w Europie brakuje 1,2 mln lekarzy i pielęgniarek, dlatego medycy powinni mieć godne warunki pracy i płacy, aby nie odchodzili z publicznego systemu ochrony zdrowia”.

Limity oznaczają mniej świadczeń, a nie oszczędności

Planowane limitowanie wynagrodzeń – do około 36,5 tys. zł miesięcznie, z możliwością podniesienia do 48 tys. zł w wyjątkowych przypadkach – według OZZL doprowadzi do ograniczenia liczby wykonywanych świadczeń. Lekarze będą zmuszeni do redukcji godzin pracy, a w konsekwencji ucierpią pacjenci, którzy i tak czekają na pomoc zbyt długo. OZZL jasno ocenia: limit wynagrodzeń dla lekarzy to w praktyce limit świadczeń dla pacjentów.

System staje na głowie

Zdaniem OZZL proponowane zmiany stawiają system na głowie. Zamiast naprawiać kluczowe elementy – niewłaściwą wycenę świadczeń, niedoszacowane ryczałty, chroniczny brak środków – resort zdrowia zdecydował się na ingerencję w wynagrodzenia tych, którzy od lat ratowali funkcjonowanie publicznej ochrony zdrowia.

Związek przypomina, że po 2008 roku to dyrektorzy szpitali zachęcali lub wręcz wymuszali przechodzenie na kontrakty, bo pozwalało to obniżyć koszty placówek. Dziś ci sami lekarze są przedstawiani jako problem – podczas gdy bez nich system nie byłby w stanie wykonywać świadczeń ani zabezpieczyć dyżurów.

Fałszywy obraz „nadmiernie zarabiających lekarzy”

Zdaniem OZZL źródłem konfliktów i nieporozumień są błędne wyceny świadczeń. Część procedur jest przeszacowana, inne – kompletnie nieopłacalne. To prowadzi do sytuacji, w której szpitale wykonują te świadczenia, które „się opłacają”, a nie te, których najbardziej potrzebują pacjenci.

Według OZZL konieczne jest pilne urealnienie wycen przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji – w oparciu o rzeczywiste koszty pracy, sprzętu i materiałów.

Kontrakty to nie tylko stawki – to również ryzyko

Związek przypomina, że w debacie publicznej pomija się ryzyko związane z kontraktami. Lekarz na umowie cywilnoprawnej ponosi pełne ryzyko finansowe – zdarza się, że czeka miesiącami na wypłatę, mimo że musi zapłacić podatek od kwoty, której nie otrzymał. Kontrakt oznacza także brak urlopu, brak ochrony socjalnej i duże obciążenie administracyjne.

Za mało pieniędzy na zdrowie = za duża odpowiedzialność przerzucana na lekarzy

OZZL konsekwentnie podkreśla, że Polska od lat przeznacza na ochronę zdrowia zbyt mały procent PKB – o 3–4 punkty mniej niż średnia OECD. Niedobór środków, a nie wynagrodzenia lekarzy, jest główną przyczyną chaosu w systemie. W ocenie Związku dopiero zwiększenie wydatków do ok. 8% PKB i rzetelne skoordynowanie opieki może przynieść trwałą poprawę.

OZZL: zacząć od fundamentów, nie od dachu

Związek wskazuje jasny kierunek:

  • rzetelna analiza potrzeb zdrowotnych w regionach,
  • zbudowanie map świadczeń i skoordynowanej opieki,
  • urealnienie wycen,
  • zwiększenie finansowania,
  • reforma systemu składek zdrowotnych,
  • i zapewnienie godnych warunków pracy, by lekarze pozostali w publicznym systemie.

OZZL alarmuje, że obecne propozycje resortu nie są reformą, lecz próbą uproszczenia problemu kosztem lekarzy i pacjentów. Jeśli polska ochrona zdrowia ma być stabilna, dostępna i bezpieczna – zmiany muszą się zacząć tam, gdzie leży źródło problemu: w finansowaniu, organizacji i realnych potrzebach zdrowotnych społeczeństwa.

Źródło: OZZL

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także