Subskrybuj
Logo małeWyszukiwanie

NIK: Bolączki szpitala w Łasku

MedExpress Team

medexpress.pl

Opublikowano 23 sierpnia 2023 09:48

NIK: Bolączki szpitala w Łasku - Obrazek nagłówka
Po 10 latach od podpisania umowy między władzami lokalnymi a prywatną firmą, w szpitalu w Łasku wciąż nie było oddziału ratunkowego (SOR), stacji dializ i rezonansu magnetycznego, a oddział ginekologiczno-położniczy został zlikwidowany. Zamiast więc rozszerzyć świadczenia dla pacjentów, w okresie objętym kontrolą spółka Szpitale Powiatowe ograniczyła ich zakres, nie modernizowała także i nie doposażała placówki w deklarowanym zakresie. Powiat Łaski nie tylko spółki z tego nie rozliczał, ale też z opóźnieniem waloryzował jej czynsz - wynika z ustaleń Najwyższej Izby Kontroli.

Konkurs na 20-letnią dzierżawę szpitala wygrał w 2012 r. Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Centrum Dializa z Sosnowca (siedem lat później zmieniał nazwę i przeniósł siedzibę do Łasku). Z kolei na 5 lat miejscowy ZOZ wydzierżawił firmie sprzęt medyczny i wyposażenie placówki. W zamian spółka zobowiązała się m.in. do udzielania świadczeń zdrowotnych co najmniej w takim zakresie, w jakim były udzielane w szpitalu do dnia zawarcia umowy, a także do uruchomienia w placówce innych działalności leczniczych i do inwestowania w jej infrastrukturę.

Z kontroli NIK wynika, że lokalne władze miały ograniczone możliwości egzekwowania zapisów tej umowy. Wszystko dlatego, że choć obejmowała ona tak długi okres, nie przewidywała stosownych kar umownych. Sytuacja zmieniła się dopiero w 2018 r. gdy strony podpisały aneks wprowadzający kary za niedotrzymanie terminów realizacji nakładów inwestycyjnych, objęto nimi jednak tylko niektóre zadania, jakie spółka miała realizować. W aneksie znalazł się również zapis niezgodny z procedurami obowiązującymi w Narodowym Funduszu Zdrowia, uzależniający nakłady na inwestycje od tego czy NFZ podpisze z firmą kontrakt. W konsekwencji, umowa nawet z aneksami nie zabezpieczała w pełni interesów mieszkańców powiatu. Obecne władze powiatu zadeklarowały podjęcie rozmów ze spółką na ten temat.

Na problemy w szpitalu w Łasku NIK zwracała uwagę już w trakcie poprzedniej kontroli, przeprowadzonej w 2017 r. Okazało się wówczas, że starostwo nie tylko nie reagowało na sygnały dotyczące naruszeń praw pracowniczych w szpitalu w Łasku, ale nie sprawdzało nawet tego, czy firma wywiązuje się z zadeklarowanych w ofercie przetargowej inwestycji. W umowie zobowiązała się bowiem, że w ciągu 20 lat wyda na nie niemal 43 mln zł, ale do końca I kwartału 2017 r. zrealizowała prace za zaledwie 7,4 mln zł (17%). Z kolei na dostosowanie pomieszczeń szpitala do aktualnych przepisów wydała ok. 2,4 mln zł z 26 mln zł zadeklarowanych.

Wyniki najnowszej kontroli, obejmującej lata 2017-2022 pokazały, że Starostwo Powiatowe w Łasku nadal nie zrealizowano istotnych wniosków pokontrolnych. Nie podjęło np. żadnych działań, by ustalić czy faktycznie istnieją przeszkody techniczne, które uniemożliwiają utworzenie w szpitalu oddziału ratunkowego, jak twierdziła spółka. Powiat nie wyegzekwował także zapisów umowy dotyczących utworzenia w placówce stacji dializ i pracowni rezonansu magnetycznego, przez co pacjenci mieli utrudniony dostęp do tych świadczeń.

Prezes zarządu spółki tłumaczył, że firma nie wywiązała się z zapowiadanych na lata 2012-2017 inwestycji, ponieważ łódzki oddział NFZ nie zadeklarował finansowania szpitalnej stacji dializ oraz pracowni rezonansu magnetycznego. Z kolei utworzenie SOR nie było możliwe, ponieważ, zdaniem prezesa, podczas tworzenia w regionie map ratownictwa medycznego wojewoda nie wziął pod uwagę szpitala w Łasku.

Tymczasem łódzki NFZ, do którego po wyjaśnienia zwróciła się NIK stwierdził, że wprost przeciwnie – choć Fundusz kilkakrotnie ogłaszał postępowania konkursowe dla hemodializoterapii oraz dla świadczeń z zakresu dializoterapii otrzewnowej, spółka Szpitale Powiatowe nie składała w nich ofert. Podobnie jak w przypadku kontraktowania badań z zastosowaniem rezonansu.

Z kolei w przypadku SOR, dyrektor Wydziału Zdrowia Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego stwierdził, że spółka nie utworzyła w szpitalu oddziału ratunkowego i nie zgłaszała NFZ gotowości do realizacji takich świadczeń, dlatego nie została wpisana do Planu Działania Systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego. Gdyby spełniała warunki, mogłaby złożyć w tej sprawie specjalny wniosek, ale tego nie zrobiła.

NIK zwraca także uwagę na to, że firma zarządzająca szpitalem w Łasku zlikwidowała tam Oddział ginekologiczno-położniczy bez pisemnej zgody zarządu powiatu. O tym, że do likwidacji dojdzie informowała lokalne władze jeszcze w grudniu 2019 r., a powodem miała być nierentowność oddziału. Z przekazanej dokumentacji finansowej wynikało, że koszty jego funkcjonowania były wyższe od przychodów o około 1 mln zł. Oddział generował stratę, a przychody nie wystarczały nawet na pokrycie kosztów wynagrodzeń i ich pochodnych. Zanim jednak doszło do likwidacji, od 1 sierpnia 2020 r. oddział udzielał świadczeń wyłącznie w zakresie ginekologii, brakowało bowiem wykwalifikowanego personelu położniczego. Ostatecznie, choć do końca 2021 r. Zarząd Powiatu Łaskiego nie wypowiedział się w sprawie udzielenia bądź nieudzielenia zgody na likwidację, spółka zamknęła oddział 31 grudnia 2021 r.

Prezes zarządu spółki twierdził, że w tym przypadku firma dopełniła wszelkich formalności, jednak w umowie dzierżawy określono wprost – na ograniczenie zakresu świadczeń medycznych udzielanych przez szpital w Łasku wymagana jest bezwzględnie pisemna zgoda Zarządu Powiatu Łaskiego. Przede wszystkim jednak po likwidacji oddziału spółka powinna zapewnić pacjentom nowe świadczenia, a tak się nie stało.

W styczniu 2017 r. spółka uruchomiła w szpitalu Poradnię Urologiczną, a w kwietniu 2018 r. także Poradnię Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej. Z końcem tego roku zlikwidowała jednak Oddział Udarowy, a świadczenia tam udzielane przeniosła na Oddział Neurologii. Tylko na dwóch oddziałach (Rehabilitacji oraz Anestezjologii i Intensywnej Terapii) utrzymywano liczbę łóżek na stałym poziomie, w pozostałych była redukowana. Najwięcej łóżek zlikwidowano na Oddziale Chirurgii Szczękowej i Laryngologii – z 16 do 8 łóżek, a także na Oddziale Pediatrycznym – z 15 do 8 łóżek. Starosta powiatu wyjaśnił, że przyczyną była zmiana przepisów dotyczących liczby pielęgniarek na oddziałach oraz wskazania Wojewódzkiego Centrum Zdrowia Publicznego.

Kontrola przeprowadzona przez NIK w szpitalu w Łasku wykazała, że w styczniu 2022 r. placówka wciąż miała niedobory personelu. Pielęgniarek brakowało m.in. na Oddziale chorób wewnętrznych. Starosta wyjaśnił, że normy dotyczące wymiaru czasu pracy zostały zmienione w związku z pandemią i utworzeniem w placówce oddziału covidowego, jednak jak zauważa NIK, uproszczone procedury obowiązywały tylko do końca 2021 r.

Izba ma również zastrzeżenia do niezgodnej z umową waloryzacji czynszu za dzierżawę szpitala, przeprowadzanej przez władze lokalne od lutego, zamiast od pierwszego stycznia danego roku. Zaległe należności za okres od 2019 r. zostały skorygowane w trakcie kontroli NIK, o kwotę 28 tys. zł brutto, wcześniejsze, w wysokości ok 6 tyś. uległy przedawnieniu. Starosta wyjaśnił, że do takiego naliczania waloryzacji doszło omyłkowo.

Spółka płaciła także z opóźnieniem czynsz z tytułu dzierżawy nieruchomości - w przypadku części skontrolowanych rat to opóźnienie wynosiło od 1 dnia do 31 dni. Prezes zarządu wyjaśnił, że wynikało to przede wszystkim z trudności finansowych, z którymi firma boryka się do 2017 r., a także zbyt krótkich terminów płatności wynikających z umowy dzierżawy (w aneksie do umowy termin wydłużono do 20. dnia każdego miesiąca).

W czerwcu 2019 r., ze względu na trudności finansowe, spółka zwróciła się do starostwa o uzgodnienie warunków rozwiązania umowy dotyczącej dzierżawy szpitala. Projekt porozumienia zakładał m.in., że powiat zwróci firmie nakłady na modernizację i rozbudowę placówki oraz dostosowanie jej pomieszczeń do obowiązujących przepisów, co zwiększyło wartość budynku. Firma zaproponowała również wzajemne zrzeczenie się wszelkich roszczeń. Starostwo przedstawiło jednak własne propozycje dotyczące m.in. ustalenia wartości nakładów zwiększających wartość budynku, w sposób określony w umowie, czyli do wysokości 50% tych nakładów z uwzględnieniem amortyzacji. Lokalne władze domagały się także odszkodowania, m.in.:

  • 3 mln zł przewidzianej kary umownej,
  • 33,6 mln zł brutto z powodu utraconego czynszu,
  • 6,3 mln tytułem utraconego czynszu za dzierżawę ruchomości,

Firma nie przyjęła tych warunków i w sierpniu 2019 r. poprosiła o zawieszenie negocjacji.

Znaczne pogorszenie sytuacji finansowej spółki nastąpiło w 2020 r., kiedy to jej kapitał własny obniżono z ponad 2 mln zł do blisko 1,5 mln zł. Pod znakiem zapytania stanęła dalsza działalność firmy ze względu na ujemny wynik finansowy za 2020 r. i stratę z lat ubiegłych sięgającą ponad 14 mln zł. Na potrzeby toczących się postępowań sądowych, które były już po wyrokach w pierwszej instancji bądź w podobnych sprawach rozstrzygnięcia zapadły na niekorzyść spółki, utworzono rezerwę w wysokości ok. 3 mln zł., ale wartość sporu wynosiła w sumie ponad 8,2 mln zł. Większość postępowań dotyczyła błędów medycznych (ponad 7mln zł). Starosta wyjaśnił, że mimo trudnej sytuacji finansowej, spółka nie brała pod uwagę zagrożenia niewypłacalności i deklarowała prowadzenie szpitala zgodnie z umową. Z tego względu w 2020 r. Zarząd powiatu nie podjął w tej sprawie żadnych działań.

W 2021 r. spółka Szpitale Powiatowe zwiększyła sprzedaż usług medycznych i wypracowała 153 tys. zł zysku, który został wykorzystany na pokrycie strat z lat ubiegłych. Zwiększyła też kapitał własny do ponad 1,6 mln zł. Wśród celów strategicznych firmy na rok 2022 i 2023 znalazło się m.in. utrzymanie płynności finansowej i pozyskanie środków zewnętrznych na modernizację szpitala, m.in. na remont bloku operacyjnego.

Źródło: NIK

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także