Subskrybuj
Logo małe
Szukaj
banner

NIK o systemie 112: niespójny, niedostosowany, niewystarczający

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 5 czerwca 2025 09:41

NIK o systemie 112: niespójny, niedostosowany, niewystarczający - Obrazek nagłówka
System Powiadamiania Ratunkowego (SPR) w Polsce, choć funkcjonuje od ponad dekady, nadal nie zapewnia pełnej skuteczności i nowoczesnych rozwiązań, które obowiązują w innych krajach UE – wynika z kontroli Najwyższej Izby Kontroli. Brakuje m.in. dokładnej lokalizacji dzwoniącego, możliwości wysyłania SMS-ów oraz spójności między służbami. Co poszło nie tak?

112 po polsku – system potrzebujący pilnej pomocy

Ponad 11 lat temu Polska przyjęła model jednolitego numeru alarmowego 112, zgodny ze standardem Unii Europejskiej. W teorii miał on uprościć i przyspieszyć wezwanie pomocy niezależnie od tego, czy potrzebna jest interwencja policji, straży pożarnej czy pogotowia. W praktyce – jak wykazała kontrola Najwyższej Izby Kontroli – system nadal działa w sposób niespójny, a część nowoczesnych rozwiązań nie została wdrożona do dziś.

Pogotowie poza systemem

Mimo że przekierowanie połączeń z numerów 997 i 998 na 112 zakończono do 2023 roku, numer 999 – dedykowany pogotowiu ratunkowemu – nadal funkcjonuje niezależnie. Choć przepisy wymagały jego integracji z systemem 112 od 2024 roku, ówczesny Minister Zdrowia zablokował te zmiany, powołując się na rzekome ryzyko awarii i wydłużony czas obsługi zgłoszeń.

Jak się okazuje – bezpodstawnie. NIK nie stwierdziła zagrożenia awarią, a dane przywoływane przez resort zdrowia nie zgadzały się z informacjami MSWiA. Co więcej, operatorzy numeru 112 i tak często dublują czynności z dyspozytorami medycznymi – np. ponownie weryfikują dane adresowe – co realnie wpływa na czas udzielenia pomocy.

Technologia w odwrocie

Polska pozostaje jedynym krajem UE, który nie wdrożył technologii AML (Advanced Mobile Location), pozwalającej na precyzyjne określenie lokalizacji dzwoniącego z dokładnością do kilku metrów. Wciąż korzysta się z przestarzałych danych BTS ze stacji bazowych, których margines błędu może wynieść nawet kilka kilometrów.

Podczas kontroli CPR w Radomiu wykazano, że lokalizacja różniła się od rzeczywistej o 0,5 km – wystarczyło, by wskazać punkt po drugiej stronie Wisły. W efekcie służby musiałyby nadłożyć aż 76 kilometrów, co przekładało się na blisko 80 minut opóźnienia. A to przecież sytuacja, w której liczy się każda sekunda.

AML ma zostać wdrożony dopiero w 2027 roku, cztery lata po terminie wymaganym przez prawo UE. Opóźnienie to kosztowało Polskę 4 mln euro ryczałtu i 50 tys. euro dziennie kary – do czasu wdrożenia odpowiednich przepisów.

SMS-em życia nie uratujesz

Kolejny problem to brak możliwości wysłania zwykłego SMS-a na numer 112. Choć jest to powszechna praktyka w całej Unii, w Polsce możliwe jest tylko z poziomu aplikacji Alarm112, wymagającej dostępu do internetu, nowoczesnego telefonu i wcześniejszej rejestracji.

To istotna bariera dla osób starszych, głuchych, niedosłyszących czy tych, którzy w sytuacji zagrożenia nie mogą mówić. Liczba zgłoszeń przez Alarm112 jest symboliczna – w 2023 roku było ich niespełna 2 tysiące, podczas gdy połączeń głosowych – ponad 20 milionów.

Są też pozytywy

NIK zauważa jednak poprawę w obsłudze zgłoszeń w CPR. Średni czas oczekiwania na odebranie połączenia skrócił się – np. w Łodzi z 12,12 do 10,63 sekundy, a we Wrocławiu z 13,14 do 11,89 sekundy. Średnia krajowa wynosi 9 sekund, co plasuje nas w środku unijnego rankingu.

Najwięcej zgłoszeń kierowanych jest do policji (ok. 49%), pogotowia (43–44%) i straży pożarnej (6–7%). Dominują wezwania w związku z bólem (19%), wypadkami drogowymi (19%) i złym samopoczuciem (17–18%).

Fałszywe zgłoszenia nadal zmorą

Niestety, aż 69% zgłoszeń na numer 112 w 2023 roku było fałszywych. Cztery z 10 skontrolowanych centrów nie zgłosiły żadnego przypadku organom ścigania, a pozostałe czyniły to sporadycznie. Tymczasem każde nieuzasadnione wezwanie służb może opóźnić pomoc tym, którzy naprawdę jej potrzebują.

Czas na zmiany

Wnioski z raportu NIK są jednoznaczne. Polska musi:

  • Wprowadzić AML – bez dokładnej lokalizacji nie da się skutecznie pomagać.
  • Umożliwić wysyłanie SMS-ów na numer 112 – tak jak w całej Unii.
  • Ujednolicić system – przekierować numer 999, by wszystkie służby działały w jednym modelu.
  • Zwiększyć precyzję map i systemów lokalizacyjnych – dziś bywają zawodne i niepełne.
  • Skutecznie reagować na fałszywe zgłoszenia – bo generują ryzyko opóźnienia reakcji na realne zagrożenia.

Źródło: NIK

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także