Po dwóch szczytach zdrowotnych: Politycy nie mogą już mówić, że nie wiedzieli
Opublikowano 10 grudnia 2025 07:50
Z tego artykułu dowiesz się:
- Co politycy obiecali lekarzom? Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski oczekuje od rządu kompleksowej reformy ochrony zdrowia, która odpowie na istotne problemy systemu.
- Jakie wyzwania stoją przed edukacją zdrowotną? Jankowski podkreśla, że konieczne jest stworzenie nowego modelu edukacji zdrowotnej, który rozwiąże dotychczasowe konflikty i wprowadzi przedmiot obowiązkowy w szkołach już od nowego roku szkolnego.
- Dlaczego NFZ potrzebuje wsparcia? W trakcie szczytu zdrowotnego lekarze zaapelowali o przeniesienie części zadań z budżetu NFZ z powrotem do budżetu państwa, co ma na celu odciążenie systemu.
- Jakie problemy wymagają natychmiastowego rozwiązania? Wśród kluczowych postulatów znajdują się zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia oraz urealnienie wycen procedur medycznych – obie kwestie są niezbędne dla poprawy jakości usług zdrowotnych.
- Dziękujemy politykom, że chcieli z nami rozmawiać i pochylić się nad systemem ochrony zdrowia, ale z drugiej strony oczekujemy, że na rozmowach się nie skończy i że w tej chwili przedstawią kompleksową reformę, a my będziemy w sposób merytoryczny przekazywać również trudne informacje z rejonów, które do nas napływają – stwierdził Łukasz Jankowski, podkreślając, że samorząd lekarski nie orientuje się na żadną ze stron politycznego sporu, lekarze stoją przy łóżku pacjenta. - Chcemy reprezentować ten system niezależnie od tego, jaka władza dzisiaj u steru – oświadczył.
- Na pewno po dwóch szczytach politycy nie mogą powiedzieć, że nie wiedzą o problemach ochrony zdrowia, ani tych problemów negować - ocenił szef lekarskiego samorządu, przypominając jednocześnie, że rozmowy nie uzdrowią sytuacji w ochronie zdrowia. – Chcieliśmy poszukać punktów wspólnych między szczytami właśnie po to, żeby pokazać, że mimo sporu politycznego naszym zdaniem jest możliwość pewnego kompromisu, czy pójścia w jedną ze stron - powiedział.
Pole do kompromisu, być może, znajdzie się w obszarze, który był w ostatnim roku zdominowany przez ostry konflikt polityczny – mowa o edukacji zdrowotnej. Rozmawiano o tym w Pałacu Prezydenckim 5 grudnia. Jankowski mówił, że projekt „napotykał na duże niezrozumienie po obu stronach sporu politycznego i okazał się być po prostu wielką katastrofą i klęską”. - Potrzebujemy edukacji zdrowotnej stworzonej na nowo, bez elementów, które ten spór budują i rozmawiając i w pałacu prezydenckim, i z przedstawicielami rządu widziałem, że taki konsensus co do edukacji zdrowotnej i powrót do tego tematu, uzdrowienie edukacji zdrowotnej, jak najbardziej jest możliwe. My w sposób merytoryczny będziemy chcieli być początkiem dla tych rozmów i zmian – zapewniał. Również na szczycie rządowym (4 grudnia) pojawił się sygnał, że edukacja zdrowotna od nowego roku szkolnego może zostać wprowadzona jako przedmiot obowiązkowy, choć bez modułu zdrowia seksualnego, który pozostałby fakultatywny.
- Na szczycie zdrowotnym u pana premiera wybrzmiała nasza prośba, żeby odciążyć budżet NFZ i żeby te zadania, które przeniesiono z budżetu do NFZ, z powrotem do tego budżetu wróciły. Mamy deklarację pani minister, z którą jestem jutro umówiony na spotkanie, że rząd będzie w tym kierunku pracował.
Łukasz Jankowski wymienił również obszary, które wskazano – jako newralgiczne – na obu szczytach: zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia, urealnienie wycen procedur medycznych, zarówno tych zaniżonych, jak i przeszacowanych, opracowanie rzetelnych map potrzeb zdrowotnych z uwzględnieniem wieloletniej perspektywy i dostosowanie do nich zaplecza lokalowego, sprzętowego oraz zasobów kadrowych.












