Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie
banner
Felieton

Podbity pesymizmem realizm

MedExpress Team

Małgorzata Solecka

Opublikowano 19 czerwca 2022 21:26

Podbity pesymizmem realizm - Obrazek nagłówka

Kilka dni temu w Warszawie przedstawiciele uczelni, reprezentanci praktycznie wszystkich kluczowych zawodów medycznych, etycy i socjologowie, lekarze i pielęgniarki, prawnicy i eksperci z zakresu komunikacji, reprezentanci organizacji pacjentów – grono kilkuset znakomitych gości, zgromadzonych w murach Uniwersytetu Warszawskiego dyskutowało podczas I Kongresu Humanizacji Medycyny nad wyzwaniami i problemami związanymi z wymiarem nauk medycznych, którego nie da się prosto opisać we wskaźnikach zdrowotnych i wynikach finansowych. Nad humanizmem i humanistycznym podejściem do wykonywania zawodu i – przede wszystkim – do tego, kto jest podmiotem procesu leczenia czy też, raczej, opieki zdrowotnej.

Padało wiele deklaracji. Przywoływano autorytety. Pochylano się nad wyzwaniami i określano perspektywy. Podczas kilkunastu dyskusji panelowych wybrzmiało naprawdę sporo problemów i myśli, które powinny stanowić realną inspirację dla tych, których decyzje wpływają na funkcjonowanie systemu i relacje, nomen omen międzyludzkie, jakie w nim się tworzą i jakie w nim dominują. Dominował, co tu kryć, podbity pesymizmem realizm – więcej wskazywano problemów i okoliczności, które ograniczają możliwości ich rozwiązywania, niż szans.

Szczególnie mocno wybrzmiało wystąpienie – niestety odtwarzane, bez możliwości nawiązania interakcji, dr Hanny Machińskiej, zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich, która – między innymi – wskazywała na kluczową, fundamentalną wręcz rolę pracowników ochrony zdrowia, zarówno pielęgniarek jak i lekarzy, w zachowaniu elementarnego wymiaru godności osobistej osób osadzonych w miejscach odosobnienia. Przy czym owych „miejsc odosobnienia” nie należy kojarzyć wyłącznie z aresztami czy więzieniami, tudzież zakładami poprawczymi. Nie. Miejsca odosobnienia to również, mówiła dr Machińska, zamknięte ośrodki dla cudzoziemców, a także – domy pomocy społecznej. Współpracowniczka RPO przypominała, że w postępowaniach, toczących się po przedwczesnych zgonach osób tam przebywających, okazuje się, że najgorszemu scenariuszowi mogłaby zapobiec większa uważność personelu medycznego, zaś skargi, jakie napływają do biura RPO w tej sprawie nie dotyczą bynajmniej niezastosowania skomplikowanego i drogiego leczenia, ale niedostatku empatii, braku poszanowania godności i prywatności, nieprzestrzegania prawa do informacji.

Dosłownie kilka dni później portal Wirtualna Polska opublikował materiał o sytuacji podopiecznych DPS-u prowadzonego przez jedno z żeńskich zgromadzeń zakonnych w Jordanowie, a kilkadziesiąt godzin później w całym kraju miały ruszyć (ruszyły?) niezapowiedziane kontrole w placówkach. Czy i jakie rezultaty przyniosą? Ile z nich zakończy się wnioskiem o dehumanizacji – może nie medycyny, bo przecież nie o wielką medycynę, jak mówiła dr Machińska, tu chodzi, ale warunków, których częścią jest opieka zdrowotna. Opieka, zakładająca czyjąś – profesjonalną, ale też zwyczajnie ludzką – uważność.

Oczywiście, nie sposób zrzucać odpowiedzialności za warunki czy patologie prowadzenia domów opieki społecznej na profesjonalistów medycznych. Jednak bez ich uważności i empatii, trudno się nie zgodzić, położenie podopiecznych, pensjonariuszy zbyt często może stać się zwyczajnie – nieludzkie.

Podobne artykuły

Msolecka
Felieton Małgorzata Solecka

Aborcja, "wielka" polityka i wybory prezydenckie

25 lipca 2024
Msolecka
Felieton Małgorzata Solecka

Neverending story

8 lipca 2024
Msolecka
Felieton

Recepty pod specjalnym nadzorem

24 czerwca 2024
Msolecka
27 maja 2024
Msolecka
Felieton Małgorzata Solecka

Igrzyska zamiast chleba

13 maja 2024

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.