Ostatnie dwa lata dla brytyjskiego rządu były trudne, a przy nazwisku premiera coraz częściej pojawiały się w prasie skandaliczne informacje. Wśród nich była tzw. „party gate”, dotycząca nielegalnych imprez na Downing Street, w czasie ostrego lockdownu, w których udział brali politycy. Wówczas wstrząsnęło to opinia publiczną. Ostatni skandal dotyczył mianowania przez Johnsona Christophera Pinchera na stanowisko osoby, która dba o dyscyplinę w klubie parlamentarnym. Premier zdecydował się go powołać, mimo że wiedział o skierowanych przeciwko posłowi skargach dotyczących molestowania seksualnego. Johnson wystąpił w telewizji, by przeprosić za nominację Pinchera na kilka minut przed ogłoszeniem rezygnacji przez dwóch ministrów gabinetu.
Javid powiedział, że po serii takich doniesień stracił wiarę w zdolność premiera do rządzenia zgodnie z interesem kraju i nie może dłużej z czystym sumieniem kontynuować swojej pracy. Dodał, że jest dla niego jasne, że obecna sytuacja nie zmieni się, jeśli dalej Johnson będzie kierował rządem. Z kolei Sunak zwrócił się bezpośrednio do premiera: „Służyłem ci lojalnie i jako przyjaciel, ale najpierw wszyscy służymy krajowi.”
Źródło: english.news.cn