Zabójczy wirus sieje panikę w Czechach! Nie żyje już 11 osób
Opublikowano 13 sierpnia 2025 12:51
Z tego artykułu dowiesz się:
- W Czechach szaleje epidemia żółtaczki typu A, która zabiła już 11 osób, w tym ofiary w wieku od 36 do 74 lat. Eksperci ostrzegają, że wirus może przetrwać na skórze przez wiele godzin, co zwiększa ryzyko zakażeń.
- W ciągu zaledwie kilku miesięcy potwierdzono ponad 1000 przypadków tej groźnej choroby. Najwięcej zachorowań dotyczy osób bezdomnych, ale zagrożenie dotyczy każdego, kto nie przestrzega zasad higieny.
- Objawy żółtaczki typu A mogą na początku przypominać grypę, a później prowadzić do poważniejszych problemów zdrowotnych. Wczesne rozpoznanie i szczepienie mogą uratować życie, jednak wirus ma długi okres inkubacji, co utrudnia kontrolę epidemii.
- W Pradze oraz w regionach środkowoczeskim i morawsko-śląskim odnotowano największą liczbę przypadków. Mimo dostępności szczepionki, która kosztuje około 300 zł, trudności w identyfikacji zakażeń mogą spowodować dalsze rozprzestrzenienie się wirusa.
W Czechach rośnie panika – liczba zachorowań na wirusowe zapalenie wątroby typu A, znane jako „choroba brudnych rąk”, bije rekordy. Jak podaje portal Blesk, od początku roku potwierdzono już 1053 przypadki, z czego aż 11 zakończyło się śmiercią. Najmłodsza ofiara miała zaledwie 36 lat, najstarsza – 74. Obaj pochodzili z Pragi.
Były minister zdrowia i epidemiolog Roman Prymula przyznaje, że to największa fala zakażeń od 15 lat. – Choroba rozprzestrzenia się głównie wśród osób bezdomnych, które nie przestrzegają podstawowych zasad higieny. Ale zagrożenie dotyczy każdego – ostrzega w rozmowie z ČT.
Na początku choroba przypomina zwykłą grypę – pojawia się gorączka i ból głowy. Potem dochodzą groźniejsze objawy: utrata apetytu, ból brzucha, zażółcenie skóry i oczu, jasny stolec, ciemny mocz. – Wirus potrafi przetrwać na skórze nawet kilka godzin – podkreślają eksperci, apelując o częste i dokładne mycie rąk.
Najwięcej przypadków odnotowano w Pradze, a także w regionach środkowoczeskim i morawsko-śląskim. Szczepionka jest dostępna – koszt dwóch dawek to około 300 zł. Problemem jest jednak długi okres inkubacji wirusa – od 14 do nawet 50 dni – co utrudnia kontrolę epidemii.












