Ponad 45 proc. głosów – po przeliczeniu czterech piątych wyników – uzyskało Prawo i Sprawiedliwość w niedzielnych wyborach. Ostateczny wynik będzie prawdopodobnie nieco niższy, bliższy wynikom powyborczych sondaży, czyli ok. 43 proc. Ponieważ do Sejmu wejdzie prawdopodobnie pięć ugrupowań, PiS nie może liczyć na wielką premię, jaką uzyskałby, gdyby któryś z komitetów nie przekroczył progu wyborczego.
O komentarz w tej sprawie zapytaliśmy ratowników medycznych.
- Przez 8 lat rządów Koalicji i Platformy Obywatelskiej oraz PSL nic się nie zmieniło. 4 lata temu rząd PiS po pierwsze zrealizował postulat ws. zlikwidowania prywatnych karetek. Po drugie jest w trakcie realizacji innych postulatów. Mam tu na myśli chociażby wypłacanie dodatków dla ratowników medycznych. Na stronie RCL jest już projekt o zawodzie ratownika medycznego i samorządzie zawodowym ratowników medycznych. Mam nadzieje, że PiS zrealizuje wszystkie zapowiedzi - powiedział Roman Badach-Rogowski, przewodniczący Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Ratownictwa Medycznego.
Z punktu widzenia ratownika medycznego Adama Piechnika wygrana PiS w wyborach parlamentarnych nic nie zmieni w RM. - Będziemy pilnować, aby obietnice zawarte w podpisanym przed wyborami porozumieniu z MZ zostały zrealizowane - powiedział.
Ratownicy chcą, aby w najbliższym czasie zostały zwiększone nakłady na RM, został stworzony system ratownictwa medycznego na wzór Straży Pożarnej, zostało zrealizowane porozumienie zawarte pomiędzy MZ a KPRM oraz Sekcją Krajową Pogotowia Ratunkowego i Ratownictwa Medycznego NSZZ „Solidarność”.