Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Konsultanci krajowi do natychmiastowej wymiany!

MedExpress Team

Dr n. med. Marek Derkacz

Opublikowano 16 grudnia 2015 11:30

Konsultanci krajowi do natychmiastowej wymiany! - Obrazek nagłówka
Fot. arch. red.
Minister Zdrowia powinien w trybie pilnym dokonać szczegółowego przeglądu osób pełniących funkcję konsultantów krajowych.

 W dniu dzisiejszym z Biura Zarządu Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy otrzymałem maila  z pisemnym wystąpieniem skierowanym do Ministra Zdrowia - pana doktora Konstantego Radziwiłła. W liście  dotyczącym ostatniej sesji Państwowych Egzaminów Specjalizacyjnych, Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy wyraził zaniepokojenie wynikami egzaminów specjalizacyjnych w tegorocznej jesiennej sesji.

Wyniki dotyczące niektórych specjalizacji są bardzo niepokojące, bo mogą świadczyć o bardzo niskim poziomie szkolenia lekarzy w Polsce! Na przykład egzaminu z anestezjologii i intensywnej terapii nie zdało aż 91 % podchodzących do egzaminu lekarzy. Również, w innych wybranych specjalizacjach odsetek osób, które nie zdały testu bardzo często przekracza 50%!  

Czy mamy tak niedouczonych lekarzy, czy może testy są układane tak, aby jak największa liczba osób ich nie zdała?! Jeśli to poziom zdających lekarzy jest tak niski, to z pewnością za tak złe wyniki egzaminu swoimi stanowiskami powinni zapłacić krajowi konsultanci, którzy nie wywiązali się z powierzonych im zadań.  A może nawet niektórzy z nich nie znają ich zakresu?

„Ustawa o konsultantach w ochronie zdrowia” jasno precyzuje zadania konsultantów. W artykule 9. ustawy możemy przeczytać, że to właśnie konsultanci krajowi prowadzą nadzór nad merytoryczną stroną doskonalenia zawodowego i szkolenia specjalizacyjnego lekarzy. To również oni sporządzają opinie dotyczące doskonaenia zawodowego lekarzy.  Może warto te opinie upublicznić, na przykład drukując najciekawsze z nich w Gazecie Lekarskiej?  Lekarze są niezmiernie ciekawi opinii konsultantów odpowiedzialnych za specjalizacje, w dziedzinach których większość egzaminowanych lekarzy nie zdała egzaminu. Ciekawe jak ci ludzie ocenią własną pracę? Jak się okazuje, na pewnych polach zupełnie bezwartościową, a wręcz szkodliwą dla systemu i polskich pacjentów.

Panie Ministrze, dla dobra pacjentów oraz polskiej służby zdrowia powinien Pan dokonać szczegółowego przeglądu osób pełniących tak odpowiedzialne funkcje. A tych, którzy odpowiadają za fatalny stan przygotowania zawodowego lekarzy, odwołać w trybie natychmiastowym. Ich miejsca powinni zająć specjaliści (niekoniecznie profesorowie), którzy zadbają o odpowiedni poziom kształcenia lekarzy i podniosą go z przepaści, w jaką w ostatnim czasie wpadł.

Za zły wynik specjalizacyjnych testów egzaminacyjnych może również odpowiadać wadliwe i nieodpowiedzialne przygotowanie testów za które również odpowiadają konsultanci krajowi.

 Jak twierdzą zdający test lekarze, pytania układane były często tak, aby udowodnić zdającym, że niewiele wiedzą. Do dzisiaj wielkie emocje budzi tajność egzaminacyjnych pytań, których treść po ich ujawnieniu w wielu przypadkach mogłaby budzić rzeczywiście skrajne emocje. Osobiście pamiętam, jak przed laty w jednym z pytań testowych pytano lekarzy o prędkość przepływu płynu infuzyjnego  przez dren w niebieskim wenflonie. Do wyboru było kilka prędkości wyrażonych w ml/sek, ale nie tylko…  Również dzisiaj lekarze bezskutecznie walczą o to, aby pytania były po egzaminach ujawniane. Jak coś jest tajne, to wiadomo, że zawsze da się „coś zamieszać”. Ale to jeszcze inny temat, który warto w obecnej kadencji nowego rządu z pewnością poruszyć.

Wracając do tematu bardzo złego wyniku egzaminów specjalizacyjnych, przy okazji warto również głębiej zastanowić się nad tym, czy lekarz nie zdający specjalizacji z genetyki klinicznej, a zajmujący się, na co dzień leczeniem pacjentów musi wiedzieć, na jakim ramieniu, którego chromosomu znajduje się "delecja” w chorobie takiej, czy innej. Czy może lepiej dla jego przyszłych pacjentów, aby wiedział, jakiego leku ma użyć, jeśli pojawią się określone symptomy choroby?

Układający pytania często prześcigają się w ich komplikowaniu. Wielu lekarzy odnosi również wrażenie, że  niektórym z nich wręcz dziką satysfakcję może sprawiać ułożenie pytania, na którym „wyłoży” się jak największa liczba zdających test medyków. Sytuacja lekarskich egzaminów specjalizacyjnych wygląda zupełnie inaczej na tzw. „zachodzie”, gdzie pieczę nad zdającymi cywilizowany test, sprawują cywilizowani profesorowie. Tam pytania są konkretne, a zadaniem egzaminujących nie jest udowodnienie niewiedzy kandydata poprzez zadawanie podchwytliwych i mających niewiele wspólnego z praktyką medyczną pytań, a sprawdzenie jego wiedzy. Egzaminujący układając pytania chcą sprawdzić praktyczną wiedzę kandydatów i w ten sposób udowodnić, że ci po zdanym egzaminie doskonale sprawdzą się, jako specjaliści – lekarze praktycy. 

W Polsce mamy do czynienia z trwającą od lat patologią, gdzie duża grupa profesorów pełniących funkcję konsultantów stara się za wszelką cenę udowadniać swoją wyższość nad innymi. Jako dziennikarz miałem w życiu przyjemność poznać kilku konsultantów krajowych, do których mam pełny szacunek i pewność, że akurat tym osobom zależało na wysokim poziomie i nie potrzebowali patologicznej formy dowartościowania się w postaci układania pytań testowych, na które sami bez odpowiednich źródeł nie znaliby odpowiedzi. Miałem również okazję poznać kilku „bufonów”, którzy na zachodzie Europy, czy w USA, z różnych względów nigdy nie uzyskaliby posady zwykłego wykładowcy.

Ostatnie, szokująco złe wyniki PES i oburzenie OZZL pokazują, że nadszedł  czas na zmiany. Jak mówią przepisy ustawy - obowiązkiem konsultantów krajowych jest sprawowanie nadzoru nad programem kształcenia lekarzy i jego merytoryczną realizacją. Jak widać po ostatnich wynikach Państwowych Egzaminów Specjalizacyjnych - wielu z nich nie  wywiązało się z powierzonych im zadań. Kilka lat temu pisząc artykuł dla  miesięcznika ”Służba Zdrowia” udowodniłem, że niektórzy ze sprawujących wówczas funkcję konsultantów nich nie znali dokładnie programów specjalizacji, za które odpowiadali.  W jednym z programów specjalizacji znajdował się staż w Poradniach Internistycznych, które już od kilku lat nie istniały! Oczywiście w krótkim czasie na ich miejsce Minister Zdrowia powołał ludzi bardziej odpowiedzialnych.

 Panie Ministrze, jako lekarz specjalista i dziennikarz,  przyłączam się do apelu środowisk medycznych. Proszę, aby przyjrzał się Pan dokładnie działaniom osób powołanych przez Pana poprzedników na stanowiska konsultantów, a kandydatów na nowych konsultantów dokładnie odpytał ze znajomości programów specjalizacji za które mają odpowiadać, a także z zakresu obowiązków, które nakłada na nich ustawa.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także

Leszek Borkowski
13 listopada 2023
Msolecka
FelietonMałgorzata Solecka

A myśmy się spodziewali…

12 października 2023
Katarzyna-Czyzewska-nowe2
31 sierpnia 2023
Michal-Modro-3
Michał Modro

Reklama wyrobów medycznych część 7

17 kwietnia 2023
Msolecka
Felieton

Mniej niż zero

22 marca 2023