Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Co nam daje dieta spersonalizowana?

MedExpress Team

Irena Piekarska

Opublikowano 19 stycznia 2021 08:40

Co nam daje dieta spersonalizowana? - Obrazek nagłówka
Utrata zbędnych kilogramów to numer jeden na listach noworocznych postanowień. Niestety większość po krótkim czasie porzuca te plany. Praca nad utrzymaniem właściwej wagi rzeczywiście bywa wyzwaniem. Ale warto je podjąć zwłaszcza, że współczesna dietetyka znacząco to ułatwia.

Pytanie czy każdy z nas musi być szczupły budzi wciąż wiele kontrowersji i emocji. Dyskusja staje się tym bardziej gorąca im bardziej rośnie liczba otyłych ludzi na świecie. A rośnie w zastraszającym tempie. W ciągu ostatnich lat obserwuje się znaczący przyrost wagi we wszystkich niemal krajach. Już ponad 50 procent ludzi na naszym globie żyje z nadwagą i otyłością oraz coraz więcej z otyłością olbrzymią. To nie jest jedynie problem estetyczny, ale poważne zagrożenie dla zdrowia i życia. Otyłość negatywnie wpływa na wiele jego aspektów, zarówno pod względem zdrowia fizycznego jak i psychicznego. W niekwestionowany sposób zaburza relacje społeczne i funkcjonowanie na rynku pracy. Dostrzegając wagę problemu, Światowa Organizacja Zdrowia wpisała otyłość na listę chorób i problemów zdrowotnych, nadając jej odpowiedni kod. Od tego momentu uznaje się, że walka z nadwagą jest traktowana jak leczenie każdej innej choroby.

Przyczyn rozpowszechniania się otyłości jest bardzo wiele. Pierwszą jest nieograniczony, w krajach uprzemysłowionych, dostęp do wysoko przetworzonej żywności o bardzo niskiej jakości. Takie jedzenie, bogate w cukier pozbawione jest wielu wartości odżywczych oraz cennego błonnika pokarmowego, za to doceniane za wysokie walory smakowe. Kolejnym problemem jest rozwój cywilizacji, który znacząco wpływa na ograniczenie ruchu i wysiłku fizycznego. Szybkie przemieszczanie się nowoczesnym środkami lokomocji, windy, robotyzacja w gospodarstwie domowym czy w fabrykach sprawiają, że wysiłek jest ograniczony do minimum. Do tego dochodzi tempo życia powodujące długotrwały stres, który jest zajadany w niekontrolowany sposób. A także niespotykana do niedawna ilość zaburzeń hormonalnych, które również wpływają na zaburzenia wagi. Fatalnie na sposób myślenia o odżywianiu się działa marketing dotyczący zbiorowego żywienia. Sklepy prześcigają się w promocjach cenowych a restauracje w obfitości porcji na talerzu. Na każdym kroku atakują nas bodźce wizualne i zapachowe dotyczące jedzenia. Kolejnym winowajcą jest świat mody, który promuje rozmiar XXL. Nowe kolekcje przeznaczone dla osób z nadwaga nie stymulują konsumentów do zachowania zdrowej sylwetki.

Wpływ na to czy staniemy się otyli tylko w niewielkim stopniu mają geny. Niektórzy mogą jeść za dwoje. Inni od samego patrzenia na jedzenie tyją. Z genami jest jednak tak, że nad gorszymi można zapanować zdrowym stylem życia, a najlepsze zepsuć, objadając się bez pamięci. Na początku nadwaga skrada się cicho, powodując jedynie niewielki dyskomfort. Szybko się do niej przyzwyczajamy, a ona dopiero z czasem doprowadza do otyłości. W Polsce 70 procent osób ma problem z nadmiarem tkanki tłuszczowej. I wygląda na to, że te liczby jeszcze poszybują w górę. Problem polega na tym, ze organizm tkankę tłuszczową gromadzi powoli, ale systematycznie z niespożytkowanych kalorii buduje spichlerz, by ewentualnie w gorszych czasach wykorzystać do przetrwania zgromadzone zasoby. Jednak okazji do tego będzie miał najprawdopodobniej we współczesnym świecie bardzo mało. Gdy tkanka tłuszczowa zaczyna przekraczać 20 -25 procent masy ciała u mężczyzn i 25-30 procent u kobiet, nie należy tego lekceważyć. W tym momencie zaczyna się długa, przewlekła i groźna dla życia choroba.

Problem z nadwagą polega na tym, że nie boli, a jej konsekwencje są oddalone w czasie. Być może dlatego otyłość jest częściej postrzegana jako problem estetyczny a nie zdrowotny. Często pacjenci nie łączą też pojawiających się chorób z nadwaga, a lekarze są niezbyt aktywni w tłumaczeniu tych kwestii. Profilaktyka otyłości jest wciąż na niskim poziomie. I często jest zaniedbywana już w dzieciństwie. Prawdziwą epidemią i groźną konsekwencją obserwowaną w ostatnim czasie jest cukrzyca typu 2. Zapada na nią coraz więcej ludzi młodych. Szacuje się, że w Polsce na tę chorobę cierpi już ponad trzy miliony osób. 80 procent to osoby otyłe. Przy genetycznym obciążeniu chorobą zachowanie właściwej masy ciała w znacznym stopniu pozwala jej uniknąć. Innym niebezpieczeństwem są choroby układu krążenia: choroba wieńcowa (choroba niedokrwienna serca), miażdżyca, nadciśnienie tętnicze. Choroba niedokrwienna serca jest diagnozowana u ponad 40 proc. osób otyłych. Wraz z wagą wzrasta ryzyko zawału serca. U otyłych kobiet aż trzykrotnie w stosunku do tych z prawidłową wagą. Nadciśnienie tętnicze i wysoki cholesterol, których konsekwencją są udary i wylewy dotyczą niemal 60 procent osób otyłych. Problemem staje się także niedotlenienie organizmu. Kiedy tyjemy otłuszczają się ściany klatki piersiowej, a tym samym pojemność płuc ulega zmniejszeniu. Nie mogą się swobodnie rozkurczać, wymiana gazowa jest zaburzona. To powoduje stałe zmęczenie, zadyszkę a nawet bezdech senny. Trzeba też pamiętać, że nadwaga nadwyręża stawy. Żeby to lepiej zrozumieć, wystarczy sobie wyobrazić, że przez całą dobę niesiemy kilkunastokilogramowy bagaż. Po kilku latach konsekwencje takiego zadania są opłakane, przeciążone stawy przestają funkcjonować. Nadwaga jest szczególnym zagrożeniem dla młodych kobiet ponieważ zaburza cykl miesiączkowy. Utrudnia z powodu zaburzeń hormonalnych zajście w ciążę. A poród często nie może odbyć się w sposób naturalny. Poza tym ciąża „z nadwagą” to dodatkowe ryzyko szybkiego rozwoju cukrzycy ciążowej i nadciśnienia. Ostatnio jest też coraz więcej dowodów naukowych na rozwój nowotworów z powodu utrwalonej otyłości.

W mediach wciąż nie brakuje gotowych recept na utratę wagi w stylu „schudniesz 10 kilo w dwa tygodnie”. Opisywane są sukcesy gwiazd spektakularnie tracących wagę. Choć to cenna zachęta nie należy traktować jej jak recepty. Aktualnie uważa się, że skuteczna dieta, która prowadzi do trwałej zmiany nawyków powinna być spersonalizowana, skonstruowana tylko dla nas przez dietetyka. Jeśli odchudzanie ma być efektywne, nie może polegać na pożyczonych wzorcach. Każdy człowiek tyje z trochę innej przyczyny. Istotne jest więc stworzenie odrębnego planu żywieniowego. Polega on nie tylko na określeniu zapotrzebowania na kalorie, ale także ustalaniu indywidualnego planu żywienia wskazującego produkty i ich proporcje. Taki plan musi określić ilość mikro- i makroelementów, witamin czy składników mineralnych potrzebnych do tego, by chudnąc zachować zdrowie i równowagę organizmu. Ważna jest analiza nawyków żywieniowych nabytych w dzieciństwie. Skuteczne schematy żywieniowe tworzy się po zbadaniu wszystkich parametrów, m.in. wzrostu, wagi, sposobu dotychczasowego żywienia, poziomu cukru i cholesterolu i wielu innych biochemicznych wskaźników. Ważna jest płeć, wiek, choroby przewlekłe i rodzaj wykonywanej pracy, codziennej aktywności ruchowej. Istotnym wskaźnikiem jest stopień odczuwania głodu. W ramach walki z otyłością powstały w nauce nowe kierunki pozwalające na skuteczną realizację zamiaru pozbycia się nadwagi. Zachowaniem dobrej sylwetki i zdrowia zajmuje się genomika żywieniowa. Bada dwukierunkowe zależności między dietą a genomem, czyli inaczej kompletnym zestawem naszych genów. Obejmuje ona zarówno nutrigenetykę, jak i nutrigenomikę. Nutrigenomika bada wpływ składników żywności na tak zwaną ekspresję genów, czyli ich wyciszenie lub aktywowanie, co z kolei zmienia metabolizm organizmu. Nutrigenetyka – określa sposób reakcji metabolicznej naszego organizmu na konkretny składnik pokarmowy, co warunkuje indywidualny wzór genetyczny. Według najnowszych badań ogromny wpływ na to czy i jak tyjemy ma mikrobiota jelitowa. To od niej w dużej mierze zależy odpowiedź metaboliczna na stosowaną dietę. Ustalając nowy plan żywienia, musimy brać pod uwagę, iż różnimy się od siebie na tyle, że stosowanie jednej uniwersalnej diety nie może zapewnić identycznych efektów każdemu, kto ją stosuje. Teza ta została dokładnie opisana w książce dwóch izraelskich lekarzy z Instytutu Nauki Weizmanna „Dieta spersonalizowana”. Pozornie dieta na miarę wydaje się być wymagająca pod względem przygotowań, ale z cała pewnością jest najlepszym sposobem na trwałą utratę wagi i wyrobienie dobrych nawyków żywieniowych, które zostaną z nami na zawsze. Warto temu poświecić czas, by uniknąć choroby cywilizacyjnej jaką jest otyłość.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.