Niedzielski był w poniedziałek gościem radia RMF FM. Przedstawił plany resortu na najbliższe tygodnie, które można podsumować krótko: po tygodniach (miesiącach?) braku jakichkolwiek postępów w pracach rządu nad projektami ustaw zdrowotnych ma nastąpić przełom. Po pierwsze, w sprawie ustawy o szpitalnictwie. Niedzielski stwierdził, że nie wie, skąd biorą się plotki, że mogłaby zostać ona nieuchwalona (o takiej możliwości mówił choćby pod koniec ubiegłego tygodnia Andrzej Sośnierz). Przeciwnie – jej uchwalenie jest oczywiste, bo ustawa jest kamieniem milowym wpisanym do Krajowego Programu Odbudowy. - Ustawa cały czas jest kamieniem milowym, który ma być do września uchwalony. Jesteśmy po konsultacjach publicznych, w ramach których było bardzo dużo dyskusji i debaty, gdyż jest to rzeczywiście ustawa, która ma znaczenie absolutnie fundamentalne - powiedział Niedzielski.
Minister przypomniał, że jednym z ustaleń jest przesunięcie oceny szpitali na 2024 rok. W 2023 roku odbędzie się pilotaż – ocenie poddanych zostanie kilkanaście wybranych placówek.
Adam Niedzielski ujawnił również, że jest postęp w pracach nad ustawą o jakości. – Jest kompromis w sprawie systemu no-fault.
Zapisy dotyczące systemu no-fault do tej pory były powodem sporu z Ministerstwem Sprawiedliwości, które skutecznie blokowało postęp prac nad projektem. Adam Niedzielski ogłosił, że osiągnął z ministrem Zbigniewem Ziobro kompromis. Na czym on polega, opinia publiczna ma się dowiedzieć wkrótce, jednak Niedzielski już w tej chwili zastrzega, że propozycja rządu nie będzie tożsama z postulatami środowiska lekarskiego – podczas ostatniego Krajowego Zjazdu Lekarzy bardzo mocno wybrzmiało oczekiwanie, że w Polsce zostanie wprowadzony system, który pozwoli na odstępowanie od orzekania o winie w przypadku popełnionych, w sposób niezawiniony, błędów – a możliwość ich rejestrowania i zgłaszania przyczyni się do podnoszenia poziomu bezpieczeństwa pacjentów (którzy równocześnie, w procedurze no-fault, mieliby zapewnioną możliwość uzyskania godziwych odszkodowań bez konieczności wchodzenia na drogę sądową).
