Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie
Australia

Czy można nie leczyć ciężko chorego dziecka?

MedExpress Team

Tomasz Kobosz

Opublikowano 1 września 2016 18:39

Czy można nie leczyć ciężko chorego dziecka? - Obrazek nagłówka
Fot. Thinkstock/Getty Images
Sąd rodzinny w Perth rozstrzygnął spór pomiędzy szpitalem a rodzicami 6-latka chorego na nowotwór. Rodzice domagali się, by lekarze przerwali leczenie i pozwolili dziecku umrzeć. Jaki werdykt wydał sędzia?

Sędzia Richard O'Brien zadecydował, że w najlepszym interesie 6-letniego Oshina Kiszko leży zaprzestanie leczenie onkologicznego. Chłopiec od roku cierpi na rdzeniaka zarodkowego (medulloblastoma) –  rzadki i wyjątkowo złośliwy nowotwór  ośrodkowego układu nerwowego, najczęściej rozwijający się w móżdżku.

„Nie chodzi tu o jakieś uniwersalne rozważania nad prawem do życia czy prawem do spokojnej śmierci. Nie chodzi o dylematy filozoficzne. Chodzi wyłącznie o Oshina Kiszko i o to, jak najlepiej określić, co leży w jego najlepszym interesie – konkretnej osoby, która znalazła się w konkretnych, dramatycznych okolicznościach. (...) W opinii biegłych, obecne szanse chłopca na wyzdrowienie są już znikome. (...)” – napisał sędzia  O'Brien w uzasadnieniu orzeczenia. 

Rodzice chłopca – Angela Kiszko i Adrian Strachan – od początku sprzeciwiali się zastosowaniu chemioterapii ze względu na poważne działania niepożądane leku, szczególnie niebezpieczeństwo spowodowania trwałego upośledzenia umysłowego. 

Gdy w grudniu 2015 r., po zabiegu neurochirurgicznym, szanse chłopca na przeżycie 5 lat oszacowano na 50–50 proc., rodzice uznali, że lepiej będzie skupić wysiłki na zapewnieniu (za pomocą terapii paliatywnej) jak najlepszej jakości życia, kosztem jego długości.

Szpital Księżnej Małgorzaty w Perth wystąpił jednak do sądu i uzyskał w marcu br. zgodę na podanie leku przy sprzeciwie prawnych opiekunów dziecka. Chłopiec otrzymał dwa cykle chemioterapii.

Dwa miesiące później szpital ponownie wystąpił do sądu, tym razem o zgodę na rozpoczęcie radioterapii bez zgody rodziców pacjenta.  Doszło do zawarcia swoistego kompromisu – rodzice zgodzili się na kolejne cykle chemioterapii „w zamian” za odstąpienie przez szpital od zamiaru wdrożenia radioterapii.

W sierpniu br. sprawa wróciła do sądu po raz trzeci, po tym jak obie strony zgodziły się co do tego, że kontynuowanie samej tylko chemioterapii nie jest uzasadnione. Szpital ponownie poprosił sąd o zgodę na radioterapię, rodzice zaś złożyli radykalny wniosek o zaprzestanie leczenia antynowotworowego i poprzestanie na działaniach paliatywnym. Ostatecznie sąd przychylił się do wniosku rodziców.

Źródło: AP Health

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także