Według badania przeprowadzonego przez prof. Min Liu z Uniwersytetu Pekińskiego w Chinach, osoby zakażone COVID-19, niemające żadnych objawów, mogą poważnie utrudniać walkę z epidemią. Okazuje się, że nawet cztery osoby na dziesięć, zarażone SARS-CoV-2, mogą nie być tego świadome.
- To odkrycia sugeruje, że bezobjawowe infekcje mogą znacząco przyczyniać się do przenoszenia wirusa SARS-CoV-2 – powiedziała prof. Min Liu.
Naukowcy zebrali dane z 77 wcześniejszych badań z udziałem łącznie 19 884 osób z potwierdzonymi zakażeniami SARS-CoV-2. Odkryli, że wśród zarażonych osób w ogólnej społeczności około 40% nie miało objawów, podobnie jak 54% zarażonych kobiet w ciąży, 53% zarażonych pasażerów podróżujących samolotem lub rejsami, 48% zarażonych mieszkańców domów opieki lub personelu oraz 30% zarażonych pracowników służby zdrowia pracowników, lub hospitalizowanych pacjentów.
Łączny odsetek bezobjawowych infekcji wyniósł około 46% w Ameryce Północnej, 44% w Europie i 28% w Azji.
- Wysoki odsetek bezobjawowych infekcji wskazuje na potencjalne ryzyko przeniesienia bezobjawowych infekcji w społecznościach. Powinni badać infekcje bezobjawowe, a osoby, które zostaną zidentyfikowane, powinny być objęte izolacją i śledzeniem kontaktów – napisała w oświadczeniu prof. Min Liu.
Jak sugerują autorzy badania, niezwykle istotne w przeciwdziałaniu epidemii jest wprowadzanie obostrzeń i obowiązkowych badań dla podróżnych, którzy nieświadomie mogą przenosić chorobę do innych krajów.
- Badania przesiewowe i kwarantanna po przylocie na lotnisko są ważne dla ograniczenia transmisji ze społeczności, zwłaszcza w krajach bez lokalnego przenoszenia – podsumowała prof. Min Liu.
Źródło: Reuters