M.C: Czy Pana zdaniem Internetowe Konto Pacjenta wymaga przetestowania? Czy powinno być poprzedzone rocznym pilotażem?
J.K: Żyjemy w XXI wieku. Informatyzacja jest potrzebna w każdej dziedzinie życia. O dawna powinna być już w medycynie. Od dłuższego czasu słyszę, że trzeba zinformatyzować system medyczny. Mam tu na myśli chociażby pomysł wprowadzenia e-recepty. Myślę, że w tym przypadku mamy do czynienia z „informatycznym yeti”, o którym wszyscy mówią, a nikt go nie widzi. Chciałbym się dowiedzieć, jak to się stało, że w ciągu ostatnich 12 lat wydano prawie 1 mld zł na stworzenie zintegrowanego Systemu Informatyzacji Medycznej, który nie istnieje. Osoby, które odpowiadają za zmarnowanie tych pieniędzy, powinny ponieść odpowiedzialność. Internetowe Konto Pacjenta jest bardzo ważną rzeczą zarówno dla lekarzy, jak i pacjentów, którzy na co dzień korzystają z internetu. Przykładowo w Norwegii, gdzie jest unifikacja, wprowadzono systemy kompatybilne. Być może jest to jeden system zbierający informacje o pacjencie. Dzięki indywidualnemu kontu pacjenta, lekarz może sprawdzić jakie chory bierze leki, na co jest uczulony itp. Powinniśmy podjąć wszelkie działania, aby ten system powstał.
M.C: W marcu złożył Pan do ministra zdrowia w sprawie sytemu informatycznego P1. Czy dowiedział się już Pan, jaką kwotę w latach 2009-2017 wydano na system informatyczny - platformę P1?
J.K: Tak otrzymałem już odpowiedź z MZ, którą obecnie analizuję. Brzmi ona następująco: Kwota poniesionych wydatków w latach 2007-2015 (tj. faza 1 projektu) wynosi ok. 485 698 tys. zł, w tym wydatki kwalifikowalne w ramach PO IG wynoszą ok. 393 442 tys. zł. Kwota wydatków planowanych do poniesienia w latach 2016-2020 (tj. faza 2 projektu) wynosi ok. 172 384 tys. zł, w tym wydatki kwalifikowalne projektu wynoszą ok. 157 025 tys. zł.
M.C: Które z podsystemów udało się wdrożyć? Na jakim etapie są prace nad
podsystemami, które nie są jeszcze wdrożone i na kiedy planowanie jest
ich ukończenie?
J.K: Zgodnie z odpowiedzią ze strony MZ poszczególne podsystemy są wdrażane przyrostowo, a co za tym idzie, są rozszerzane w kolejnych etapach realizacji projektu. Zakres fazy 2 obejmuje funkcjonalności:
- wystawiania i realizacji recept elektronicznych, obsługiwanego do tej pory w postaci dokumentów papierowych - wdrożenie pilotażowe od lutego br.;
- wystawiania i realizacji skierowań elektronicznych, obsługiwanego do tej pory w postaci dokumentów papierowych - wdrożenie pilotażowe od października br.;
- gromadzenia, analizy i udostępniania pacjentom i pracownikom medycznym informacji o zdarzeniach medycznych, tj. kontaktach pacjentów z systemem ochrony zdrowia. Jak dotąd proces ten jest obsługiwany poza Projektem P1 i jedynie w zakresie świadczeń refundowanych;
- gromadzenia informacji o podlegającej udostępnianiu, celem kontynuacji leczenia, elektronicznej dokumentacji medycznej pacjentów, przy czym do tej pory informacja taka nie jest gromadzona centralnie;
- wsparcia w udostępnianiu pracownikom medycznym i pacjentom ww. elektronicznej dokumentacji medycznej, który to proces realizowany jest obecnie na wniosek pacjenta składany w postaci papierowej w siedzibie usługodawcy przechowującego tę dokumentację.
M.C: Czy już wiadomo, jakie podmioty gospodarcze brały i biorą udział w pracach nad stworzeniem systemu P1?
J.K: Zgodnie z odpowiedzią ze strony MZ w ramach Fazy 1 - Unizeto Technologies S.A., konsorcjum CompuGroup Medical Polska Sp. z o.o., Hewlett-Polska Sp. z o.o., konsorcjum Kamsoft S.A., Sygnity S.A., konsorcjum Decsoft S.A., Arcus S.A. W ramach Fazy 2 - Pentacomp Systemy Informatyczne S.A., konsorcjum: S&T Poland Sp. z o.o., S&T Services Polska Sp. z o.o., EC2 S.A. oraz konsorcjum: Pentacomp Systemy Informatyczne S.A., JWA S.A. Ministerstwo Zdrowia wskazało, że uruchomienie kolejnych usług publicznych w ramach Projektu P1 stanowi kontynuację długofalowej wizji rozszerzania dostępu do usług publicznych świadczonych drogą elektroniczną.
