Subskrybuj
Logo małeWyszukiwanie

D.Tusk: Szpital odpowie za odmowę uzasadnionej terminacji ciąży

MedExpress Team

medexpress.pl

Opublikowano 11 marca 2024 12:36

D.Tusk: Szpital odpowie za odmowę uzasadnionej terminacji ciąży - Obrazek nagłówka
fot. screenshot | YouTube: KPRM
Zdrowie i życie kobiet jest najważniejsze. Lekarze i szpitale muszą przestrzegać prawa, które dotyczy terminacji ciąży. W związku z tym Premier Donald Tusk zapowiedział konkretne decyzje, które zmienią praktykę postępowania w sprawie aborcji. To m.in. konsekwencje dla szpitali za odmowę uzasadnionych zabiegów przerwania ciąży.

Postanowienie wydane przez Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej odebrało kobietom możliwość terminacji ciąży w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby, która zagraża jego życiu.

– Musimy i zmienimy z dnia na dzień praktykę postępowania tak, aby mimo niezadowalającego stanu prawnego, ten wyrok Julii Przyłębskiej nie ciążył na życiu i bezpieczeństwie polskich kobiet – zapowiedział premier Donald Tusk.

Podkreślił, że wyrok z 2020 r. nie zmienił prawa w Polsce. Są trzy przesłanki, w przypadku których można zgodnie z prawem przerwać ciążę:

  • jeśli ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety,
  • jeśli badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazywały na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu,
  • jeśli zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.
– Te przepisy nadal obowiązują. Problem polega na tym, że po wyroku trybunału Przyłębskiej nastąpiła ucieczka od odpowiedzialności. A także nastąpiło przekierowanie uwagi prokuratury z ochrony życia i zdrowia kobiet, na budowanie niepewności i lęku lekarzy, że jeśli będą ratowali życie i zdrowie kobiety, to czeka ich odpowiedzialność karna – mówił szef rządu.

Szpital odpowie za odmowę uzasadnionej terminacji ciąży

Premier Donald Tusk zlecił Ministrowi Sprawiedliwości i Prokuratorowi Generalnemu oraz Ministrze Zdrowia przedstawienie odpowiednim instytucjom i osobom konkretnych wytycznych. Zgodnie z nimi szpital straci kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia w zakresie ginekologii, jeśli odmówi uzasadnionej terminacji ciąży, a tym samym sprowadzi zagrożenie na zdrowie i życie kobiety.

– Klauzula sumienia nie może zastąpić tego oczywistego obowiązku każdego lekarza, którym jest ratowanie życia i zdrowia kobiety. Będziemy oczekiwali od konsultanta krajowego do spraw ginekologii i konsultantów wojewódzkich, aby przeprowadzili kontrolę wszystkich klauzul sumienia – podkreślił szef rządu.

Nie będzie ucieczki od odpowiedzialności

Premier Donald Tusk poinformował, że każda odmowa wykonania uzasadnionego zabiegu, będzie zgłaszana z urzędu do prokuratury.

– Od dzisiaj prokuratura będzie zobowiązana do badania, dlaczego ktoś naraził życie i zdrowie kobiety i dlaczego ta osoba nie zdecydowała się na ratowanie zdrowia i życia – zapowiedział Prezes Rady Ministrów.

Donald Tusk zwrócił uwagę również na konieczność większej aktywności Rzecznika Praw Pacjenta. Chodzi m.in. o akcję informacyjną w szpitalach, ale i o szpitalach. Premier zwrócił uwagę, że praktyki poprzedniego rządu nauczyły tysiące ludzi ucieczki od odpowiedzialności.

– Opinia publiczna i osoby zainteresowane muszą wiedzieć, jaka jakość i gwarancje bezpiecznej opieki czekają ich w danym szpitalu. To powinno przynieść ulgę tym, którzy dzisiaj cierpią. Tym kobietom, które dzisiaj się boją. Tym kobietom, które myślą, czy nie spotka ich los, tych najbardziej tragicznie doświadczonych okrutną praktyką pod rządami PiS-u – mówił Prezes Rady Ministrów.

Te rozwiązania zostaną wprowadzone mocą decyzji Premiera, odpowiednich ministrów i instytucji. Szef rządu zapowiedział, że „to nie jest działanie zamiast, więc i tak będzie zmierzał wszystkimi dostępnymi krokami do zmiany prawa w Polsce”.

Źródło: KPRM

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także