Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

FPP: Do realizacji celu 7 proc. PKB w 2027 roku może zabraknąć nawet 94 mld zł

MedExpress Team

Piotr Wójcik

Opublikowano 22 marca 2023 13:35

FPP: Do realizacji celu 7 proc. PKB w 2027 roku może zabraknąć nawet 94 mld zł - Obrazek nagłówka
Fot. Getty Images/iStockphoto
– Żeby wypełnić założenia ustawy, w zgodnie z którą do 2027 roku 7 proc. PKB będzie przeznaczane na ochronę zdrowia, musimy znaleźć w systemie 267 mld zł rocznych przychodów. Istniejący stan prawny i perspektywy makroekonomiczne gwarantują nam wygenerowanie w systemie niecałych 205 mld zł rocznie – powiedział Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, prezentując kluczowe wnioski płynące z najnowszego wydania kwartalnika Monitor Finansowania Ochrony Zdrowia.

Według autorów publikacji, luka w finansowaniu, definiowana jako roczne przychody całego sektora, brakujące do tego, żeby osiągnąć cel 7 proc. PKB w roku 2027 sięgają 93,7 mld zł, jeśli zastosowany zostanie sposób liczenia zakładający odniesienie kwoty nakładów do PKB z tego samego roku (ujęcie t). To sposób uznawany za konwencjonalny. Łagodniejszy sposób liczenia, stosowany przez polski rząd, zakłada natomiast odniesienie kwoty nakładów do PKB sprzed dwóch lat (ujęcie t–2). W takim wariancie luka wynosi 62 mld zł.

W bieżącym roku wymóg ustawowy zakłada finansowanie ochrony zdrowia na poziomie 6 proc. PKB. W ujęciu t–2 mamy nadwykonanie: 6,46 proc. Jeśli jednak zastosujemy ujęcie t, to okaże się, że na zdrowie wydajemy 5,11 proc. PKB.

– Możemy się spodziewać, że w tym roku na ochronę zdrowia przeznaczonych zostanie blisko 170 mld zł. W większości będą to środki wydatkowane z Narodowego Funduszu Zdrowia, który na ochronę zdrowia przeznaczy 147,6 mld zł. To zarówno wydatki na świadczenia, jak i podstawowe wydatki związane z administracją. Wydatki z budżetu państwa łącznie sięgać będą kwoty ponad 21 mld zł. Jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju fundusze celowe, to będzie to około 0,5 mld zł – wyliczył Łukasz Kozłowski

Tymczasem, zgodnie z nowelizacją ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty Narodowy Fundusz Zdrowia przestał otrzymywać dotacje z budżetu państwa na realizację szeregu celów, takich jak świadczenia wysokospecjalistyczne, bezpłatne leki dla seniorów i kobiet w ciąży czy finansowanie ratownictwa medycznego. Obcięte też zostały dochody związane ze składkami finansowanymi z budżetu państwa. Jednocześnie NFZ zyskał dodatkowe zadania, które dotychczas nie były w zakresie jego obowiązków, takich jak zakup leków na leczenie zakażeń HIV i hemofilii czy zakup szczepionek. Łączny wymiar skutków tej ustawy to kwota 7,1 mld zł. Do tego dochodzi jeszcze transfer 5,5 mld zł z funduszu zapasowego NFZ do funduszu przeciwdziałania COVID-19.

– Widać, że luka finansowa, powstała na skutek wprowadzenia ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty została w całości zaabsorbowana poprzez wygenerowanie znaczącego ujemnego wyniku finansowego w NFZ. Poziom świadczeń, które były planowane jeszcze przed wejściem w życie tej ustawy jest chroniony, ale odbywa się to kosztem wykorzystania rezerw, które są zgromadzone w NFZ – podkreślił główny ekonomista FPP.

Na dłuższą metę nie będzie jednak możliwe notowanie ujemnego wyniku finansowego, ponieważ środki z funduszu zapasowego w końcu się wyczerpią. Na koniec 2021 roku była w nim zgromadzona kwota ponad 5,6 mld zł. Jednocześnie, w 2021 roku, z uwagi na szereg dotacji jakie otrzymał NFZ, wygenerowany został dodatni wynik finansowy. Zysk wynikający z wykonania planu świadczeń na mniejszym niż zakładany poziomie wyniósł 5,4 mld zł i też został przesunięty na konto funduszu zapasowego. Plan finansowy na 2022 rok zakłada bilans zerowy.

– Fundusz zapasowy zostanie więc niemal w całości wykorzystany po to, by zapewnić nienaruszone wykonanie planu finansowego na rok 2023, mimo osłabienia możliwości finansowych NFZ w efekcie wejścia w życie nowelizacji ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty – powiedział Łukasz Kozłowski.

W ocenie FPP, organiczne finansowanie ochrony zdrowia, czyli poziom nakładów, który można zapewnić, nie wprowadzając żadnych zmian systemowych, utrzymując taki sam poziom składki zdrowotnej i zakres podlegania ubezpieczeniu zdrowotnemu oraz taką samą relację dotacji budżetowych, jaka była utrzymywana do tej pory, przyrost potencjału ochrony zdrowia w 2024 roku, w stosunku do 2023 będzie marginalny. To zmiana ze 169,4 mld zł do 171,7 mld zł. Cel ustawowy będzie jednak już o 15,4 mld zł wyższy. Różnicy tej prawdopodobnie nie uda się już pokryć z funduszu zapasowego. Narodowy Fundusz Zdrowia będzie więc musiał polegać na bieżących wpływach.

– Nadzieja na rok 2024 jest taka, że rosły będą wpływy ze składki zdrowotnej, ale prognozy makroekonomiczne nie podzielają tego optymizmu. Znajdujemy się w niekorzystnym cyklu gospodarczym. Mamy recesję, a ożywienie w jakie wejdziemy w drugiej połowie roku będzie kruche. Odbije się to negatywnie na rynku pracy. Ministerstwo Finansów przewiduje obniżenie tempa wzrostu wynagrodzeń z ponad 10 proc do około 8 proc, czyli o 2 punkty procentowe. NBP przewiduje wyhamowanie tempa wzrostu płac nawet o 4 pkt proc. – wskazał główny ekonomista FPP.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także