Przypomnijmy, wymóg ustawowy zakłada finansowanie ochrony zdrowia na poziomie 6 proc. PKB w 2023 roku, a 7 proc. PKB w roku 2027. Sposób liczenia stosowany przez polski rząd zakłada odniesienie kwoty nakładów do PKB sprzed dwóch lat (ujęcie t–2). Zgodnie z taką metodą liczenia, nakłady w tym roku wyniosą 6,46 proc. PKB. Jeśli jednak odniesiemy kwoty do PKB z bieżącego roku (takie ujęcie jest uznawane za konwencjonalne), to okaże się, że osiągamy wynik zaledwie 5,11 proc.
– Zgodziliśmy się na pewną metodykę liczenia i była ona uzgodniona w porozumieniu podpisanym przez rezydentów. Nie chciałbym tutaj dyskutować o konkretnych procentach. Sama ponad dwuipółkrotność kwoty wyjściowej z 2015 roku pokazuje, że zwiększanie nakładów na publiczną ochronę zdrowia jest priorytetem polityki rządu Zjednoczonej Prawicy. Widać to nie tylko w kontraktach, które oferuje Narodowy Fundusz Zdrowia, ale też w skali ofensywy inwestycyjnej, którą realizujemy między innymi ze środków funduszu medycznego – powiedział Adam Niedzielski.
Jak podkreślił szef resortu zdrowia, 7 proc. PKB do 2027 roku nie jest swobodną deklaracją, lecz wymogiem ustawowym, którego realizacja jest obowiązkowa.