Adam Piechnik w nawiązaniu do czwartkowego posiedzenia senackiej Komisji Zdrowia wypowiedział się na temat przesunięcia aż o 3 miesiące upaństwowienia ratownictwa medycznego - Kwestia eliminacji z rynku PRM prywatnych karetek jest bardzo złożona - powiedział Piechnik. - Według mnie ważną rolę w tej sprawie odgrywają kwestie wykraczające poza politykę wewnętrzną, są to chociażby aspekty dotyczące poparcia polskich postulatów w sprawie Nord Stream 2. Nie wydaje mi się rozsądnym posunięciem wyeliminowanie z rynku Polski bardzo dużej firmy Falck, która ma znaczące oddziaływanie polityczne - dodał.
Ratownik medyczny tłumaczył, że nie ufa rządzącym. Jego zdaniem intencje władz mogą mijać się z oczekiwaniami ratowników medycznych. - Rządzącym chodzi o to, abyśmy jak najmniej zarabiali. A to z kolei koliduje z oczekiwaniami ratowników medycznych - wyjaśnił.
Piechnik podczas rozmowy z Medexpressem po raz kolejny już odniósł się do projektu tzw. małej nowelizacji ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym (PRM), który zakłada rozszerzenie kompetencji ratowników o dodatkowe czynności, które wcześniej były przypisane tylko lekarzom. Wątpliwości Piechnika budzą kwestie finansowe. - Zastanawiam się, czy ratownicy dostaną dodatkowe pieniądze za nabycie wspomnianych kompetencji. Myślę, że rząd po raz kolejny chce się wzbogacić naszym kosztem - powiedział Piechnik. Tłumaczył, że zmiany te mają na celu zastąpienie lekarzy, ratownikami medycznymi, którzy są po prostu tańsi.