Z epidemią koronawirusa zmaga się system opieki zdrowia na całym świecie. W ostatnich dniach w Polsce odnotowano rekordowe wzrosty zakażeń. W środę MZ poinformowało o 18 820 nowych zakażeniach. O problemach pielęgniarek i położnych podczas epidemii - opowiedziała Medexpressowi wiceprezes NRPiP Mariola Łodzińska.
Nastroje wśród pielęgniarek i położnych są bojowe. Sen z powiek spędza im realizacja podwyżek po 31 grudnia 2020 roku. Obawiają się, że mogą nie otrzymać pieniędzy. - W naszej ocenie praca pielęgniarek i położnych w czasie epidemii tym bardziej powinna dać poczucie finansowego bezpieczeństwa oraz zagwarantować dodatki za pracę z pacjentem zakażonym coronawirusem. Narażamy w ten sposób swoje zdrowie i naszych bliskich - wyjaśniła Łodzińska.
Na oddziałach brakuje kadr medycznych, środków ochrony indywidualnej. - Pielęgniarki są przemęczone. Obawiają się, że będą musiały ponieść odpowiedzialność za nieumyślne spowodowanie błędów podczas pandemii. Dlatego chcemy, aby w ustawie covidowej znalazł się zapis informujący o tym, że pielęgniarka jest funkcjonariuszem publicznym. Chodzi o to, aby późniejsze roszczenia wobec pielęgniarek ponosił skarb państwa. Już wiemy, że nasza uwaga niestety w Sejmie i Senacie nie została uwzględniona - powiedziała Łodzińska.
Przypomnijmy:
28 października resort zdrowia poinformował o 18 820 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem z województw:
wielkopolskiego (2885),
mazowieckiego (2644),
małopolskiego (2165),
śląskiego (1868),
łódzkiego (1860),
kujawsko-pomorskiego (1215),
dolnośląskiego (1140),
podkarpackiego (1039),
pomorskiego (901),
lubelskiego (700),
świętokrzyskiego (536),
warmińsko-mazurskiego (442),
opolskiego (395),
lubuskiego (380),
zachodniopomorskiego (360),
podlaskiego (290).
Z powodu #COVID19 zmarło 29 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 207 osób.
Aktualna liczba zakażonych koronawirusem: 299049/4 851 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).
Źródło: MZ