Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Pracodawcy: reforma ochrony zdrowia w proszku, a ma ruszyć za miesiąc

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 1 września 2017 09:41

Pracodawcy: reforma ochrony zdrowia w proszku, a ma ruszyć za miesiąc - Obrazek nagłówka

Pracodawcy RP postulują, aby uruchomienie nowego systemu przełożyć na bardziej odległy, bezpieczniejszy termin. Powód: część przepisów jeszcze nie powstała, a szpitale muszą się przygotować do wielu zmian jednocześnie.

Za miesiąc rusza sieć szpitali. W ocenie Pracodawców RP zmiany wchodzą zdecydowanie za wcześnie i za szybko. Resort zdrowia nie zdążył przygotować wszystkich aktów prawnych, a ilość zmian wprowadzanych równocześnie powoduje duże trudności organizacyjne po stronie zarządzających szpitalami. Wniosek jest oczywisty – reforma wpłynie negatywnie na sytuację pacjenta.

Dyrektorzy szpitali otrzymali informację o wysokości budżetu szpitala dopiero pod koniec sierpnia. To oznacza, że pozostanie im tylko miesiąc na dostosowanie działalności szpitala do nowej wysokości budżetu – a to może się np. wiązać ze zmianami kadrowymi. Ponieważ budżet w pierwszym okresie będzie określany na podstawie wysokości kontraktu danego szpitala z 2015 r. (z uwzględnieniem nadwykonań), w efekcie dla wielu podmiotów może to oznaczać realne zmniejszenie budżetu.

Od 1 października br. szpital otrzyma ryczałt zamiast konkretnej umowy na dane zakresy świadczeń. Da to dyrektorom większą elastyczność, ale z drugiej strony wymaga lepszego planowania i trzymania większej dyscypliny finansowej. Zniknie bowiem możliwość dochodzenia płatności za nadwykonania.

Utrudnieniem dla dyrektorów szpitali jest ilość równocześnie wprowadzanych zmian. Muszą oni w najbliższym czasie m.in. podpisać aneks z NFZ na dodatkowe środki na wynagrodzenia dla pielęgniarek. Obecnie weszła w życie ustawa wymagająca podniesienie wstecznie – od 1 lipca br. - wynagrodzeń pracownikom medycznym. Podnoszona jest wycena punktu NFZ (dwuetapowo od lipca i od października), następuje też równocześnie denominacja punktu - co ma umożliwić rozliczenie świadczeń w ramach AOS i leczeniu szpitalnym w szpitalach sieciowych. 

Denominacja ma być przy tym teoretycznie neutralna dla świadczeniodawców. W rzeczywistości pogorszy jednak sytuację tych szpitali, które z różnych obiektywnych (merytorycznych) powodów miały wyższą wycenę punktu niż inne. Uśrednienie wyceny punktu w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej może, w najbardziej jaskrawych przypadkach, doprowadzić do spadku wyceny danego świadczenia w konkretnym szpitalu nawet o 20 proc. 

Pracodawcy RP uważają również, że sam projekt rozporządzenia określający wzór i zasady wyliczania ryczałtu na kolejne okresy rozliczeniowe jest zbyt skomplikowany i niezrozumiały. Uniemożliwia samodzielne jego obliczenie jak i pełne zrozumienie zasad jego kształtowana. A to z kolei wpływa przecież w ogromnym stopniu na decyzję dyrektorów szpitali o limitach dostępu do świadczeń. Nie mogą oni sobie bowiem pozwolić na przekroczenie wysokości ryczałtu.

Nowa definicja poradni przyszpitalnych w szpitalach sieciowych doprowadzi do pogorszenia ich sytuacji w porównaniu do poradni niezależnych. Przy ryczałtowym finansowaniu ośrodków przyszpitalnych dojdzie do ich nieuzasadnionego obciążenia dodatkowymi obowiązkami. Takie same poradnie specjalistyczne poza siecią będą tymczasem mogły udzielać świadczeń do poziomu limitu ustalonego w umowie. Pomocne byłoby ustalenie roli jaką ma odgrywać poradnia przyszpitalna w szpitalu sieciowym. Bez tej definicji może dojść nieuchronnie do znacznych nieporozumień i ograniczenia dostępności dla pacjentów.

Biorąc wszystkie okoliczności pod uwagę,  w ocenie Pracodawców RP reforma tworząca sieć szpitali nie jest jeszcze gotowa do wdrożenia. 

                                                                                       
Źródło: Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.