Ministerstwo Zdrowia przedstawiło projekt ustawy o zmianie ustawy o działalności leczniczej oraz niektórych innych ustaw.
Projekt ma na celu wprowadzenie nowych regulacji dotyczących m.in.:
- rozstrzygnięcia wątpliwości związanych z możliwością udzielania odpłatnych świadczeń zdrowotnych przez podmioty lecznicze niebędące przedsiębiorcami;
- wprowadzenia zakazu zbywania aktywów trwałych, oddawania ich w dzierżawę, najem, użytkowanie oraz użyczenie przez podmiot leczniczy udzielający zamówienia na świadczenia zdrowotnej przyjmującemu zamówienie.
- Bardzo mocno chcę powiedzieć: żadnych opłat nie zamierzamy pobierać od pacjentów, którzy zgłaszają się do szpitali, żadnych dopłat ani opłat, nic się tutaj nie zmienia. To jest po prostu jakieś kompletne nieporozumienie - uspokajał Konstanty Radziwiłł w radiowej Jedynce.
Minister podkreślał, że proponowane rozwiązania mają służyć wyrównywaniu szans między szpitalami publicznymi a spółkami. - Chcemy, żeby szpital publiczny miał takie same szanse na rynku jak te, które zostały przekształcone w spółki (...). A zatem chodzi o to, żeby szpital nie stawał się takim szkieletem, w ramach którego prowadzi działalność gospodarczą wiele różnych firm, na przykład laboratorium, pracownia rentgenowska, poradnia albo nawet oddział, bo i takie przypadki mamy dzisiaj - powiedział minister i tłumaczył, że upośledzenie czy dyskryminacja publicznych szpitali jest niczym nieuzasadniona i prowadzi do wielu patologicznych zjawisk.
Według ministerialnych obliczeń dzięki proponowanym zmianom, szpitale będą mogły "dorobić" około 5 proc. przychodów. Zdaniem ministra poprawi to jakość udzielanych świadczeń, gdyż szpital będzie mógł wykorzystać pieniądze np. na remont.
Źródło: Polskie Radio