Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Od 1 lipca zacznie obowiązywać nowa wycena w kardiologii

MedExpress Team

Alicja Dusza

Opublikowano 20 czerwca 2016 07:58

Od 1 lipca zacznie obowiązywać nowa wycena w kardiologii  - Obrazek nagłówka
Fot. Thinkstock / Getty Images
To niedobra zmiana dla pacjentów i polskiej kardiologii - uważają lekarze.

Konsultacji ze środowiskiem i Polskim Towarzystwem Kardiologicznym nie było, a lekarze zostali zaskoczeni kolejnym negatywnym faktem - obniżki zaczną obowiązywać już 1 lipca br., a nie jak zakładano 1 stycznia 2017.

Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji w dniu 29.04.2016 roku opublikowała nowe niższe projekty taryf (nawet o 60%) w odniesieniu do wybranych świadczeń gwarantowanych w ramach leczenia szpitalnego w zakresie kardiologii inwazyjnej i elektrofizjologii oraz kompleksowej opieki nad pacjentem po zawale serca.

W dniu 6.06.16 kardiolodzy przekazali do AOTMiT dane z wielu ośrodków w Polsce, które powinny być podstawą do wyceny procedur kardiologicznych w Polsce. Tego samego dnia AOTMiT opublikował propozycje podwyższenia taryf dla kardiologii zachowawczej, która zdaniem ekspertów nie jest skuteczną metodą leczenia pacjentów z chorobami serca i naczyń.

10.06.16 NFZ opublikował informację o obniżeniu procedur kardiologicznych już od 1 lipca 2016, kiedy to w normalnym trybie nowe wyceny powinny obowiązywać od 1 stycznia 2017.

- Ta gorsza wycena to zmniejszenie wpływów do publicznych jednostek służby zdrowia, które rozliczają się z bardzo wielu różnych pacjentów. Są pacjenci, których można rozliczyć na plus, ale są i tacy pacjenci, którzy generują duże koszty. Tych drugich jest niemało, co wynika z naszej aktualnej demografii: pacjenci są coraz starsi, chorują na wiele chorób jednocześnie, a to podraża terapię i hospitalizację. Spodziewając się mniejszych dochodów z tytułu leczenia i wykonywania procedur, będziemy prawdopodobnie zmuszeni posługiwać się tańszymi metodami terapeutycznymi - metodami, które są stosowane od wielu lat i powinny być zastępowane powoli metodami nowszymi. A wygląda na to, że nie będą. Dotyczy to zarówno kardiologii interwencyjnej, elektroterapii, jak i farmakoterapii. W związku z tym obawiamy się, że wyniki leczenia będą gorsze, co w efekcie - po czasie - przełoży się na gorsze wskaźniki rokownicze i wzrost śmiertelności - wyjaśnia prof. Piotr Hoffman, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

Kardiolodzy prognozują, że nowe wyceny spowodują zarówno podziały wśród pacjentów na tych, których stać na dopłacanie do lepszych terapii i tych, których na to stać nie będzie i będą musieli mieć wszczepiony gorszy sprzęt. Ponadto w konsekwencji tych decyzji zwiększą się  kolejek do kardiologów i zabiegów.

-  To kolejny podział na tych, których stać i ogromną większość, której nie stać - tłumaczy prof. Adam Witkowski, kierownik Kliniki Kardiologii i Angiologii Interwencyjnej Instytutu Kardiologii w Aninie.

Wprowadzane zmiany zakładają także centralne zakupy i refundację dla wyrobów medycznych. W konsekwencji będziemy mieli sytuację, gdzie pacjent będzie musiał zdecydować, czy lekarze mają mu wszczepić standardowy sprzęt, czy za dopłatą sprzęt lepszy.

- Czułbym się źle „negocjując” z chorym dopłatę do procedury - mówi dr hab. med. Maciej Sterliński, przewodniczący-elekt Sekcji Rytmu Serca PTK.

Źródło: materiały prasowe

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.