Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Szczepienia to ogromna zdobycz nauki i medycyny

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 12 listopada 2018 11:24

 Szczepienia to ogromna zdobycz nauki i medycyny 
 - Obrazek nagłówka
Fot. Getty Images/iStockphoto
- Ruchy antyszczepionkowe robią społeczeństwu krzywdę - powiedziała Medexpressowi dr Aneta Górksa-Kot, ordynator Oddziału Pediatrii w Szpitalu Dziecięcym przy ul. Niekłańskiej w Warszawie.

W Polsce rośnie liczba nieszczepionych dzieci. Jaki wpływ mają na to ruchy antyszczepionkowe?

To, co ruchy antyszczepionkowe robią nam – społeczeństwu jest ogromną krzywdą globalną dlatego, że zniechęcają one do idei szczepień. Pierwotna idea powstania tych ruchów była taka, aby dać wsparcie i ochronę rodzicom, którzy uważali, że objawy czy dolegliwości, jakie ma ich dziecko, wynikają z ubocznego działania szczepionek. I to było super, bez względu na to czy były to prawdziwe dolegliwości poszczepienne czy nie, ale dawały wsparcie. I myślę, że należy krzyczeć i mówić głośno o tym, co jest, bądź może być NOP-em. Opowiadajmy o tym, rozmawiajmy. Dlaczego? Bo to mobilizuje firmy farmaceutyczne do poprawy swojego produktu i tego, by był jeszcze bardziej bezpieczny. Firmy farmaceutyczne są wręcz bardzo zainteresowane tym, o czym się mówi, że może być NOP-em. One o tym chętnie słuchają, bo jeśli ich produkt nie będzie dobry i bezpieczny, nie będzie się sprzedawał. To proste. I dlatego chcą słuchać, co się mówi na temat ich produktu. Niestety, w przeciągu czasu idea i sens tych ruchów poszła dalej - zamiast wpływać na poprawę produktów, zaczęto podważać sens szczepień jako istoty. A szczepienia to przecież ogromna zdobycz nauki i medycyny, jak to powiedziała jedna z moich koleżanek, 200 lat badań. Ruchy antyszczepionkowe zaś to 20 minut serfowania po sieci. W nauce, a szczepienia bezwzględnie nalezą do zdobyczy nauki, ważne jest to, że jest prawdziwa, niezależnie czy w nią wierzymy czy nie. Taki jest sens nauki, a szczepienia to jej element.

W jaki sposób przekonałaby Pani rodziców do tego, że warto szczepić dzieci?

Po pierwsze, sens szczepień oparty jest na faktach, dowodach, historii. Historia jest czasem męcząca ale kształtuje naszą wiedzę i teraźniejszość. Dzięki szczepieniom zlikwidowaliśmy na pewno ospę prawdziwą i jesteśmy na dobrej drodze do likwidacji polio z powierzchni ziemi. Czyli, pewne choroby dzięki szczepieniom nie istnieją. Jeżeli rodzice boją się NOP-ów, to zaczęłabym od tłumaczenia im, że szczepionka jest lekiem i jak każdy inny lek ma dołączoną ulotkę informacyjną. 2/3 ulotki każdego leku zawiera opis jego działań ubocznych, niepożądanych. Czyli, wszystkiego tego, co może się wydarzyć w przypadku zastosowania danego lekarstwa, co nie jest związane z jego podstawowym działaniem i celem zastosowania. Producent leku lojalnie uprzedza, o rzeczach, które mogą mieć miejsce. Dokładnie tak samo jest ze szczepionkami, ponieważ to też lek. Tylko, w przypadku szczepionek niepożądane działania uboczne nazywamy niepożądanym odczynem poszczepiennym, w skrócie NOP. One więc zdarzać się mogą. Kolejny element to mówienie i odpowiadanie na pytania, nie obrażanie się, nie próbowanie nacisku. Zawsze podkreślam pacjentom, że ważne jest by uwierzyli w sens szczepień. A to czy będą rozdzielać szczepionki albo je przesuwać w czasie, to drugoplanowe. Możemy się tu dogadać. Ważna jest wiara w sens szczepień. Bo zło na świcie najczęściej pochodzi z niewiedzy. Przekazujmy wiedzę, mówmy o nauce związanej ze szczepieniami, o tym co osiągnęliśmy w nauce i świadomości ludzkiej przez 200 lat istnienia szczepień na rynku. Pierwsze badanie dotyczące szczepień w 1794 roku nie było od razu entuzjastycznie przyjęte. Przez lata jeszcze udowadniano skuteczność tego badania, to, że szczepionka i idea „małej choroby”, która chroni przed dużą, rzeczywiście jest prawdziwa.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Najciekawsze oferty pracy (przewiń)

Zobacz także