Rosnące napięcia prawne w ochronie zdrowia stawiają lekarzy w trudnej sytuacji – obok dylematów klinicznych muszą mierzyć się z obawą przed odpowiedzialnością karną. Potrzebę reformy systemu i dialogu między środowiskami potwierdziło spotkanie Prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej z przedstawicielką stowarzyszenia sędziów „Iustitia”.
Nie można leczyć w strachu. Wspólny głos lekarzy i sędziów
Opublikowano 20 czerwca 2025 08:42
Fot. Thinkstock
Z tego artykułu dowiesz się:
- Rosnąca presja prawna w ochronie zdrowia stawia lekarzy w trudnej sytuacji, gdzie lęk przed odpowiedzialnością karną wpływa na podejmowane decyzje terapeutyczne.
- Spotkanie między środowiskami medycznymi a prawniczymi pokazało potrzebę reformy obecnego systemu odpowiedzialności zawodowej lekarzy, co może poprawić jakość opieki zdrowotnej.
- Wprowadzenie systemu no fault mogłoby usprawnić procedury sądowe, umożliwiając biegłym skoncentrowanie się na istotnych sprawach, zamiast na strachu przed oskarżeniem.
- Wspólne działania lekarzy i sędziów mają na celu stworzenie stabilnych ram prawnych, które zapewnią bezpieczeństwo zarówno pacjentom, jak i profesjonalistom medycznym.
W obliczu rosnącej presji prawnej i niepewności interpretacyjnej w ochronie zdrowia, środowiska medyczne i prawnicze zacieśniają współpracę. 17 czerwca 2025 roku w siedzibie Naczelnej Rady Lekarskiej odbyło się spotkanie prezesa NRL Łukasza Jankowskiego, z sędzią Joanną Hetnarowicz-Sikorą – członkinią zarządu Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”.
Podczas rozmowy uznano, że obecny system odpowiedzialności zawodowej i karnej lekarzy nie przystaje do realiów współczesnej medycyny. Coraz częściej to nie złożoność przypadku klinicznego, lecz lęk przed zarzutami prokuratorskimi wpływa na podejmowane decyzje terapeutyczne.
– Lekarze nie mogą być pozostawieni sami sobie w systemie, który zamiast wspierać leczenie, budzi lęk przed odpowiedzialnością karną za każdą trudną decyzję medyczną – powiedział Łukasz Jankowski. – Propozycja wsparcia ze strony środowiska sędziowskiego to ważny sygnał, że problem ten jest dostrzegany również poza samorządem lekarskim. Wspólne działania na rzecz przejrzystego i sprawiedliwego prawa to krok w stronę bezpieczeństwa zarówno pacjentów, jak i lekarzy – dodał.
Prezes NRL zwrócił również uwagę, że wprowadzenie systemu no fault mogłoby usprawnić działanie wymiaru sprawiedliwości: biegli sądowi, których już dziś brakuje, mogliby koncentrować się na sprawach rzeczywiście wymagających interwencji karnej.
Sędzia Joanna Hetnarowicz-Sikora podkreśliła, że także środowisko sędziowskie dostrzega napięcia i nieadekwatność obecnych rozwiązań prawnych. – Potrzebujemy mechanizmów, które będą chronić pacjenta, ale jednocześnie nie będą paraliżować lekarzy – ani lękiem, ani nadmiarem formalności – zaznaczyła.
Obie strony zadeklarowały gotowość do kontynuowania współpracy. Celem jest stworzenie stabilnych i nowoczesnych ram prawnych, które pozwolą lekarzom leczyć skutecznie i bez strachu, a pacjentom – zapewnią rzeczywistą ochronę i szybką pomoc w razie popełnionych błędów.
Źródło: NIL
