„Nie znacie naszych kompetencji”. Pielęgniarki i położne protestują przeciw zmianie norm zatrudnienia
Opublikowano 30 października 2025 06:44
Z tego artykułu dowiesz się:
- Organizacje pielęgniarskie jednoczą siły! Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych oraz inne kluczowe instytucje stanowczo sprzeciwiają się proponowanym zmianom w normach zatrudnienia, które mogą zagrażać bezpieczeństwu pacjentów.
- Bezpieczeństwo pacjentów na szali! Nowe propozycje zmniejszenia norm zatrudnienia mogą doprowadzić do pogorszenia jakości opieki oraz przeciążenia personelu medycznego.
- Kompetencje pielęgniarek i położnych są unikalne! W artykule podkreślono, że zastępowanie ich przez opiekunów medycznych nie tylko jest niewłaściwe, ale także niezgodne z ich kwalifikacjami.
- Wzywają do działania! Organizacje apelują do Ministerstwa Zdrowia o wzmocnienie nadzoru nad placówkami medycznymi, które często łamią obowiązujące przepisy dotyczące norm zatrudnienia.
Pielęgniarki i położne nie zgadzają się na proponowane przez Zarząd Związku Województw RP zmiany w minimalnych normach zatrudnienia. W swoim wspólnym stanowisku z 10 października 2025 roku cztery kluczowe organizacje zawodowe – Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych (NIPIP), Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych (OZPIP), Polskie Towarzystwo Pielęgniarskie (PTP) i Polskie Towarzystwo Położnych (PTPoł) – apelują o natychmiastowe wycofanie propozycji zmian.
Organizacje ostrzegają, że zmniejszenie norm może bezpośrednio przełożyć się na pogorszenie bezpieczeństwa pacjentów oraz jeszcze większe obciążenie personelu medycznego. Wzywają także Minister Zdrowia do wzmocnienia nadzoru nad placówkami prowadzonymi przez samorządy wojewódzkie, które – jak podkreślono – nie zawsze przestrzegają obowiązujących przepisów i nie mają pełnej wiedzy o kompetencjach zawodów medycznych.
„Obecne normy są integralną częścią Porozumienia zawartego w dniu 9 lipca 2018 r. pomiędzy Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Pielęgniarek i Położnych, Naczelną Izbą Pielęgniarek i Położnych oraz Ministerstwem Zdrowia i Narodowym Funduszem Zdrowia. Normy i harmonogram ich wprowadzania w różnych obszarach lecznictwa stanowi integralną część ‘Polityki Wieloletniej Państwa na rzecz Pielęgniarstwa i Położnictwa w Polsce’” – przypomina Krystyna Ptok, przewodnicząca OZZPiP.
Normy określające minimalne liczby etatów pielęgniarskich (0,6 etatu w oddziałach zachowawczych i 0,7 etatu w oddziałach zabiegowych) – jak podkreślają organizacje – są już wartościami granicznymi, których nie można obniżać bez szkody dla bezpieczeństwa pacjentów. Obliczenia uwzględniają średnie obłożenie łóżek na poziomie 80–85% i mają zapewnić ciągłość opieki również w okresach zwiększonego napływu pacjentów.
Mimo to, jak wskazują pielęgniarki, obowiązujące normy są często łamane, a instytucje odpowiedzialne za kontrolę – takie jak NFZ, Rzecznik Praw Pacjenta, wojewodowie czy organy założycielskie – nie reagują wystarczająco stanowczo. W tej sytuacji, zdaniem środowiska, propozycja ich dalszego obniżania jest nieuzasadniona i niebezpieczna.
Wspólne stanowisko zwraca też uwagę na ryzyko zastępowania pielęgniarek i położnych przez opiekunów medycznych lub ratowników medycznych.
„Ciągle spotykam się z dyskusjami o kompetencjach pielęgniarek i położnych. Kontrowersje wynikają zazwyczaj z niewystarczającej wiedzy. Nieuznawanie kompetencji, dyskusje, że wszystkie pielęgniarki i położne robią to samo, że w sumie to zastrzyki, podawanie leków – to głęboko zakorzenione stereotypy. Dzisiaj kompetencyjnie pielęgniarki i położne realizują bardzo szeroki zakres zadań i dlatego pracujemy nad urealnieniem Zaawansowanej Praktyki Pielęgniarki. Niepokojące, że także w środowiskach, które mają wpływ na funkcjonowanie ochrony zdrowia, mamy niski poziom wiedzy o kompetencjach poszczególnych zawodów medycznych” – podkreśla Mariola Łodzińska, prezes NIPIP.
Zgodnie z ustawą o zawodach pielęgniarki i położnej, to właśnie te zawody są odpowiedzialne za udzielanie świadczeń zdrowotnych wymagających specjalistycznej wiedzy i umiejętności, w tym planowanie opieki, rozpoznawanie potrzeb pacjenta i podejmowanie samodzielnych decyzji w zakresie kompetencji zawodowych.
W przeciwieństwie do tego:
- ratownik medyczny działa głównie w sytuacjach nagłych, w ramach systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego,
- opiekun medyczny wykonuje czynności pomocnicze – zapewnia higienę, komfort i podstawowe wsparcie pacjentowi.
Żaden z tych zawodów nie może więc zastępować pielęgniarki ani położnej w zakresie świadczeń medycznych, ani być wliczany do obowiązujących norm zatrudnienia.
„W przypadku położnych de facto żaden inny zawód nie ma podobnych kompetencji. Unikalne kompetencje położnych obejmują szeroki zakres działań – od prowadzenia ciąży fizjologicznej i przyjmowania porodów, przez opiekę nad matką i noworodkiem, aż po poradnictwo i profilaktykę zdrowotną” – przypomina Agnieszka Bień, prezes Polskiego Towarzystwa Położnych.
Środowisko pielęgniarskie zaznacza, że zatrudnianie opiekunów medycznych powinno stanowić jedynie uzupełnienie zespołu, a nie substytucję wyspecjalizowanego personelu.
„Badania naukowe wskazują, że z perspektywy polityki zdrowotnej i ekonomiki szpitala oszczędności uzyskane poprzez zastępowanie pielęgniarek personelem o niższych kwalifikacjach są pozorne – koszty powikłań, hospitalizacji, dłuższych pobytów oraz rotacji kadr przewyższają ‘zysk’ księgowy” – podkreśla Grażyna Wójcik, prezes Polskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego.
Organizacje zaapelowały do Ministra Zdrowia o wzmocnienie nadzoru merytorycznego nad szpitalami prowadzonymi przez samorządy wojewódzkie – zarówno w zakresie przestrzegania norm zatrudnienia, jak i właściwego wykorzystania kompetencji zawodowych personelu. Zapowiedziały również wystąpienie z oficjalnym wnioskiem do Zarządu Związku Województw RP o wycofanie stanowiska z 10 października 2025 r.












