We wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział, że rząd pracuje nad rozwiązaniami, które będą premiowały lekarzy POZ za wysokie wyszczepienie pacjentów. O ocenę tego pomysłu zapytaliśmy eksperta Porozumienia Zielonogórskiego dr Joannę Zabielską-Cieciuch.
- Obecnie lekarze rodzinni ustalają szczegóły porozumienia z ministrem zdrowia. Już w grudniu rozpoczęliśmy rozmowy z naszymi pacjentami na temat szczepień. Zdarzały się sytuacje, że pacjent dzwonił i udawał, że boli go brzuch albo głowa. A w rzeczywistości chciał porozmawiać o szczepieniach. Twierdził, że informacje, które uzyskał w rejestracji nie były satysfakcjonujące - powiedziała dr Joanna Zabielska-Cieciuch.
- Nie wyobrażam sobie, że miałabym dzwonić do pacjentów i zachęcać ich do szczepienia się. Nie mam na to czasu. Uważam, że lekarze nie powinni przeprowadzać specjalnych, zachęcających do szczepienia rozmów z pacjentami. Możemy poruszyć aspekt szczepienia podczas wizyty chorego w gabinecie lekarskim, np. podczas przeglądania dokumentów pacjenta, mierzenia ciśnienia. Badania naukowe potwierdziły np. w przypadku interwencji nikotynowej, jak wysoką skuteczność ma rozmowa lekarza rodzinnego z pacjentem. Mamy inne też inne pomysły, które chcielibyśmy omówić z ministrem zdrowia. Myślę, że moglibyśmy z naszego oprogramowania wysyłać smsy do naszych pacjentów, które będą zachęcać ich do szczepienia - dodała.
Zdaniem dr Joanny Zabielskiej-Cieciuch poziom wyszczepialności przeciw koronawirusowi nie jest niski. - Ponad 30 proc. Polaków zaszczepiło się. Obywatele są sceptycznie nastawieni do szczepień. Widać to chociażby na przykładzie szczepień przeciwko grypie, gdzie poziom wyszczepialności był na poziomie 3, 4 proc. Któregoś roku dobiliśmy do 11 proc. Nie można zatem oczekiwać od Polaków, że nagle 80 procent z nich się zaszczepi, skoro nigdy wcześniej nie została zorganizowana żadna edukacja społeczna - promująca szczepienia - wyjaśniła.
Na razie nie wiadomo, ile będą wynosiły premie za wysokie wyszczepienie pacjentów. - Bez względu na to, jaką stawkę otrzymam, będę zachęcać pacjentów do szczepienia się - skomentowała dr Joanna Zabielska-Cieciuch.
