Młodzi ludzie ucierpieli głównie z powodu zamknięcia szkół i rozłąki z rówieśnikami. Z kolei na wiele kobiet spadło jeszcze więcej obowiązków domowych, kiedy m.in. wprowadzono pracę w trybie „home office”. Z kolei kobiety, które żyją w rodzinach przemocowych miały trudniejszą drogę do uzyskania pomocy. „Niestety, z wielu powodów, kobiety zawsze były bardziej narażone na społeczne i ekonomiczne konsekwencje pandemii” – powiedziała współautorka badania, Alize Ferrari. „Częściej stają się ofiarami przemocy domowej, która nasiliła się na różnych etapach pandemii.” – dodała.
Badanie, prowadzone przez naukowców z University of Queensland w Australii, potwierdza 76 milionów dodatkowych przypadków zaburzeń lękowych i 53 miliony poważnych zaburzeń depresyjnych w roku 2020. Dokument zawiera metaanalizę danych z 48 wcześniej przeprowadzonych badań z 204 krajów. To pierwsza tak poważna naukowa obserwacja zmian, jakie zaszły w zdrowiu psychicznym z powodu pandemii. Z jej powodu można mówić o 28 procentowym wzroście zachorowań na poważne zaburzenia depresyjne i o 26 procentowym wzroście w przypadku stanów lękowych.
Jednocześnie autorzy badania wskazują, że brakuje wciąż rzetelnych danych na temat wpływu pandemii na zdrowie psychiczne w wielu biedniejszych krajach.
Źródło: Reuters