- Wojewoda śląski skierował pielęgniarki do pracy z zakażonymi pacjentami. Niestety pracodawca nie zapewnił im godnych warunków pobytu. Pielęgniarkom zaproponowano nocleg w zamkniętej części szpitala, po której biegały robaki, karaluchy
- Pielęgniarkom, dzięki pomocy koleżanek, udało się bezpłatnie wynająć mieszkanie.
- Szpital powinien zapewnić pracownikom godne warunki pobytu. Jeśli nie jest w stanie tego zrobić, pracownicy mają prawo przenocować w hotelu.
- Pielęgniarki z Pomorza doświadczyły także nieprzyjemnej sytuacji. Zostały skierowane przez wojewodę do pracy z pacjentami zakażonymi koronawirusem poza miejscem swojego zamieszkania. Musiałyby wyjeżdżać o 2 nocy, aby zdążyć do pracy. W związku z tym zaproponowano im pobyt w administracji szpitala. W pokoju były dwa łóżka, dwie krzesła. Nie było stolików. Sprawą zainteresowała się przewodnicząca z zakładowej organizacji związkowej. Poinformowała marszałka i wojewodę o zaistniałej sytuacji. Zrobiło się zamieszanie. Padły groźby, że o sprawie zostaną poinformowane media. Dopiero wówczas pielęgniarkom zapewniono pokój w hotelu.