Doktor Paweł Grzesiowski, prezes Fundacji Instytut Profilaktyki Zakażeń powiedział w Faktach TVN, że dane, które przedstawia Ministerstwo Zdrowia ws. zachorowań i zgonów spowodowanych koronawirusem nie są miarodajne.
- W rzeczywistości na COVID-19 w Polsce mogło umrzeć nawet trzy tysiące osób. Nie wyłapujemy bardzo dużej liczby osób, które zmarły przed wykonaniem testu lub też ktoś przed śmiercią nie pomyślał o chorobie COVID-19 i dlatego wydaje się, że liczba zgonów jest co najmniej trzy razy zaniżona - powiedział. Grzesiowski. - To by znaczyło, że mamy w rzeczywistości może około miliona przypadków w Polsce. To łatwo policzyć. Jeżeli mamy 3 tysiące zgonów, a śmiertelność jest na poziomie 0,4 procenta, to wystarczy pomnożyć to razy 250 i wychodzi nam prawie milion ludzi - dodał.
Łącznie od początku epidemii: 21631 zakażonych i 1007 zgonów. Za wyleczonych uznano 9276 pacjentów.
Źródło: TVN