- Największym zagrożeniem dla pacjentów z objawami ostrego udaru mózgu są opóźnienia i zaniechania w udzielaniu pierwszej pomocy działań ratunkowych w udarze.
- Leczenie udaru mózgu rozgrywa się w pierwszych godzinach jego wystąpienia. Wtedy można najbardziej pomóc pacjentowi, dlatego tak ważna jest szybka interwencja medyczna. Pacjenci podczas epidemii koronawirusa z powodu obawy przed zakażeniem mogą opóźniać wezwanie karetki, bać się szukać fachowej pomocy. Chorzy w przypadku mniej nasilonych, ustępujących objawów udaru mózgu, czyli tzw. przemijającego incydentu niedokrwiennego, będą rezygnować z szukania pomocy medycznej. W wyniku tego leczenie będzie opóźnione lub zaniechane. Sytuacje te zdarzają się już od kilku, kilkunastu tygodni.
- Pacjenci z udarem mózgu najbardziej obawiają się zakażenia koronawirusem, braku odpowiednich informacji, regulacji, wytyczonych ścieżek dostępu do leczenia, diagnostyki. Boją się, że będą "błądzić" od ośrodka do ośrodka, zostaną przekierowani do jednostek położonych dalej od ich miejsca zamieszkania